Miś z zabandażowaną łapką, myszka z plasterkiem na uszku. Pluszaki "po przejściach" zajmą jutro (16 kwietnia) miejsca na przystankach, w urzędach i instytucjach, w przychodniach lekarskich. Mają zwrócić uwagę na rosnący problem przemocy wobec dzieci. To elbląski wkład w ogólnopolską akcję "Nie bij mnie – kochaj mnie!".
Jurek Owsiak z żalem powtarza, że do szpitali, do których trafia sprzęt zakupiony dzięki Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy trafiają też dzieci – ofiary przemocy domowej. Fundacja WOŚP tworząc “Akcję MIŚ” chce zwrócić uwagę na ten bolesny problem. W grudniu 2013 roku po raz pierwszy pluszaki czekały na przechodniów na przystankach, ulicach, parkach m.in. w Warszawie, Zielonej Górze, Szczecinie, Wrocławiu, Krakowie, Gdańsku. Nie były to jednak zwykłe misie - każdy z nich ma swoją historię. Często trudną i pełną niemiłych wspomnień.
Akcja trafiła również do Elbląga. Regionalne Centrum Wolontariatu "utonęło" w misiach, które już jutro (16 kwietnia) znajdą się w przestrzeni publicznej.
- Do akcji bardzo aktywnie włączyli się uczniowie m.in. SP 12, maluchy z Przedszkola Integracyjnego nr 15 oraz studenci Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej – mówi Justyna Król, wiceprezes RCW w Elblągu. - Zbierali pluszaki, które następnie zostały obandażowane, mają też plasterki. Wszystko po to, by zwrócić uwagę na problem przemocy wobec dzieci. To misie wyjątkowe, do przytulenia, do zaopiekowania się.
Jutro wolontariusze wezmą pod pachę ok. 200 pluszaków i wyruszą z nimi w miasto. Będą je pozostawiać na przystankach, w przychodniach, w urzędach, licząc na to, że ktoś wyciągnie ręce po nie ręce. Każdy miś ma przy sobie zawieszkę informująca o akcji "Nie bij mnie – kochaj mnie".
Akcja trafiła również do Elbląga. Regionalne Centrum Wolontariatu "utonęło" w misiach, które już jutro (16 kwietnia) znajdą się w przestrzeni publicznej.
- Do akcji bardzo aktywnie włączyli się uczniowie m.in. SP 12, maluchy z Przedszkola Integracyjnego nr 15 oraz studenci Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej – mówi Justyna Król, wiceprezes RCW w Elblągu. - Zbierali pluszaki, które następnie zostały obandażowane, mają też plasterki. Wszystko po to, by zwrócić uwagę na problem przemocy wobec dzieci. To misie wyjątkowe, do przytulenia, do zaopiekowania się.
Jutro wolontariusze wezmą pod pachę ok. 200 pluszaków i wyruszą z nimi w miasto. Będą je pozostawiać na przystankach, w przychodniach, w urzędach, licząc na to, że ktoś wyciągnie ręce po nie ręce. Każdy miś ma przy sobie zawieszkę informująca o akcji "Nie bij mnie – kochaj mnie".
A