UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Odnośnie tej opatrzności: jakie ma to znaczenie dla kogoś wykazującego brak wiary? raczej żadne. Po co zatem zabierać głos w sprawach wiary skoro się ją podważa? Po to żeby "pohejterzyć". Lepszym wyjściem jest nie zabierać głosu w dyskusji w której się człowiek odsłania jako warczący na innych agnostyk. Smutne i przykre.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    0
    wierzący(2013-11-23)
  • audiatur et altera pars. A według Ciebie, ten kto ma inne poglądy, i wątpliwości jest psem /bo warczy/. Kochaj bliżniego swego i posłuchaj jego przemyśleń.
  • To, że pytam gdzie był Bóg, gdy ginęło niewinnie setki tysięcy ludzi na Filipinach, to nie znaczy, że nie wierzę w istnienie Boga, to oznacza tylko pytanie, gdzie był wtedy Bóg. Mam prawo o to pytać i szukać odpowiedzi. Tak jak każdy wierzący rozumnie.
Reklama