Jak młodzi elblążanie radzą sobie na lokalnym rynku pracy? Czego oczekują? Co robić, by zapewnić sobie jak największe szanse na udany start w życie zawodowe? Zobacz, co oni o tym mówią.
Według danych GUS ponad 400 tys. młodych ludzi, którzy nie ukończyli 24 roku życia, a także absolwentów szkół wyższych, pozostaje bez pracy. Sytuację dodatkowo pogorszył światowy kryzys gospodarczy, który echem odbija się na lokalnych rynkach pracy. Jak, mając niezbyt zachęcające perspektywy, radzą sobie osoby będące stosunkowo niedługo na rynku pracy – absolwenci studiów wyższych i szkół ponadgimnazjalnych? Co sądzą o możliwościach zatrudnienia w Elblągu?
Wśród pytanych przeważały opinie negatywne. Wskazywano przede wszystkim na fakt, iż pracodawcy szukają osób z doświadczeniem, którego młodzi zazwyczaj nie mają. Ponadto dostrzeżono brak wymiernych korzyści związanych z posiadaniem wyższego wykształcenia.
Daniel, 25 lat, absolwent ekonomii: – Ciężko zdobyć doświadczenie, które jest wymagane przy bardziej ambitnych ofertach. Bo jak je zdobyć, skoro bez znajomości bardzo trudno się „zakręcić” w nieco lepszych miejscach pracy? Zwłaszcza, jeśli chodzi o pracę w urzędach. Sam pracowałem w Elblągu tylko na umowę zlecenie lub umowę o dzieło. Da radę coś znaleźć, ale dla tych po studiach jest tu małe pole do popisu. Większość znajomych w moim przedziale wiekowym albo jeszcze się uczy, albo wyjechała z Elbląga na stałe
Alicja, 24 lata, absolwentka administracji: – Ukończone studia nie są pomocne, liczy się doświadczenie, tylko jak je zdobyć, jeśli firmy nie chcą zatrudniać bez niego? Po 4 latach zostałam zwolniona z jednej firmy, w związku z tym musiałam szybko znaleźć inną pracę. Udało mi się znaleźć obecną w ciągu niecałego miesiąca, ale w zupełnie innej branży (telefonia komórkowa). Był to przypadek, czysty fart oraz fakt, że wcześniej miałam jakieś doświadczenie w pracy u operatora komórkowego. Chciałabym jednak pracować w zawodzie, wykorzystać swoje wykształcenie.
Natalia, 24 lata, absolwentka administracji: – Obecnie mogę powiedzieć, że mam pracę, która daje mi satysfakcję i jestem zadowolona z doświadczenia, jakie udało mi się zdobyć przez te 5 lat. Gdyby nie pomoc mojej rodziny, która miała już doświadczenie w branży bankowej i mnie w to „wciągnęła”, to nie wiem, co bym dzisiaj robiła.
Marta, 23 lata, absolwentka Technikum Hotelarskiego: – Pracowałam głównie w sklepach spożywczych oraz byłam na stażu w biurze w Elbląskim Uniwersytecie Robotniczym. Ja jakoś sobie radzę, ale osoby po studiach mają problemy, by znaleźć dobrą pracę, a już zwłaszcza w swoim zawodzie. Jak to się mówi, „ludzie biją się o pracę”. Chciałabym mieć szansę dostać się na jakieś ciekawe szkolenia.
Emil, 26 lat, absolwent szkoły zawodowej: – Nie jest lekko, zwłaszcza tym po studiach. Tak właściwie tylko w wojsku znalazłem coś „na stałe”, zostałem kierowcą.
Jak zatem przygotować się na wejście na rynek pracy? Co zrobić, żeby zmaksymalizować swoje szanse na dobrą, satysfakcjonującą pracę?
– Przede wszystkim należy świadomie wybierać kierunek studiów lub szkołę średnią – radzi Marta Lewkowska, doradca zawodowy w dziale Pośrednictwa i Poradnictwa Zawodowego z Centrum Aktywizacji Zawodowej Powiatowego Urzędu Pracy w Elblągu. – W przypadku studentów należy szukać praktyk już podczas studiów, jak najbardziej zbliżonych do naszego przyszłego zawodu. Dobrym wyjściem są także wolontariaty. Mogą one ułatwić nawiązanie znajomości zawodowych, które na pewno pomagają w przyszłej pracy. Jeśli chodzi o absolwentów szkół średnich, ale nie tylko, dobrym rozwiązaniem są staże, wprawdzie mniej płatne, ale dające możliwość dalszego zatrudnienia w jednostce organizującej staż.
Najczęściej popełnianymi błędami w wyborze zawodu jest niedostosowanie naszych osobistych predyspozycji do zawodu. Często też o braku zatrudnienia decyduje źle napisane CV. – Warto zainwestować w wykonanie profesjonalnego CV, zadbać o jego estetykę – dodaje Marta Lewkowska. – Z takim życiorysem trzeba udać się do przyszłych pracodawców osobiście, zabiegać o kontakt, a przede wszystkim nie poddawać się w poszukiwaniu pracy.
Wśród pytanych przeważały opinie negatywne. Wskazywano przede wszystkim na fakt, iż pracodawcy szukają osób z doświadczeniem, którego młodzi zazwyczaj nie mają. Ponadto dostrzeżono brak wymiernych korzyści związanych z posiadaniem wyższego wykształcenia.
Daniel, 25 lat, absolwent ekonomii: – Ciężko zdobyć doświadczenie, które jest wymagane przy bardziej ambitnych ofertach. Bo jak je zdobyć, skoro bez znajomości bardzo trudno się „zakręcić” w nieco lepszych miejscach pracy? Zwłaszcza, jeśli chodzi o pracę w urzędach. Sam pracowałem w Elblągu tylko na umowę zlecenie lub umowę o dzieło. Da radę coś znaleźć, ale dla tych po studiach jest tu małe pole do popisu. Większość znajomych w moim przedziale wiekowym albo jeszcze się uczy, albo wyjechała z Elbląga na stałe
Alicja, 24 lata, absolwentka administracji: – Ukończone studia nie są pomocne, liczy się doświadczenie, tylko jak je zdobyć, jeśli firmy nie chcą zatrudniać bez niego? Po 4 latach zostałam zwolniona z jednej firmy, w związku z tym musiałam szybko znaleźć inną pracę. Udało mi się znaleźć obecną w ciągu niecałego miesiąca, ale w zupełnie innej branży (telefonia komórkowa). Był to przypadek, czysty fart oraz fakt, że wcześniej miałam jakieś doświadczenie w pracy u operatora komórkowego. Chciałabym jednak pracować w zawodzie, wykorzystać swoje wykształcenie.
Natalia, 24 lata, absolwentka administracji: – Obecnie mogę powiedzieć, że mam pracę, która daje mi satysfakcję i jestem zadowolona z doświadczenia, jakie udało mi się zdobyć przez te 5 lat. Gdyby nie pomoc mojej rodziny, która miała już doświadczenie w branży bankowej i mnie w to „wciągnęła”, to nie wiem, co bym dzisiaj robiła.
Marta, 23 lata, absolwentka Technikum Hotelarskiego: – Pracowałam głównie w sklepach spożywczych oraz byłam na stażu w biurze w Elbląskim Uniwersytecie Robotniczym. Ja jakoś sobie radzę, ale osoby po studiach mają problemy, by znaleźć dobrą pracę, a już zwłaszcza w swoim zawodzie. Jak to się mówi, „ludzie biją się o pracę”. Chciałabym mieć szansę dostać się na jakieś ciekawe szkolenia.
Emil, 26 lat, absolwent szkoły zawodowej: – Nie jest lekko, zwłaszcza tym po studiach. Tak właściwie tylko w wojsku znalazłem coś „na stałe”, zostałem kierowcą.
Jak zatem przygotować się na wejście na rynek pracy? Co zrobić, żeby zmaksymalizować swoje szanse na dobrą, satysfakcjonującą pracę?
– Przede wszystkim należy świadomie wybierać kierunek studiów lub szkołę średnią – radzi Marta Lewkowska, doradca zawodowy w dziale Pośrednictwa i Poradnictwa Zawodowego z Centrum Aktywizacji Zawodowej Powiatowego Urzędu Pracy w Elblągu. – W przypadku studentów należy szukać praktyk już podczas studiów, jak najbardziej zbliżonych do naszego przyszłego zawodu. Dobrym wyjściem są także wolontariaty. Mogą one ułatwić nawiązanie znajomości zawodowych, które na pewno pomagają w przyszłej pracy. Jeśli chodzi o absolwentów szkół średnich, ale nie tylko, dobrym rozwiązaniem są staże, wprawdzie mniej płatne, ale dające możliwość dalszego zatrudnienia w jednostce organizującej staż.
Najczęściej popełnianymi błędami w wyborze zawodu jest niedostosowanie naszych osobistych predyspozycji do zawodu. Często też o braku zatrudnienia decyduje źle napisane CV. – Warto zainwestować w wykonanie profesjonalnego CV, zadbać o jego estetykę – dodaje Marta Lewkowska. – Z takim życiorysem trzeba udać się do przyszłych pracodawców osobiście, zabiegać o kontakt, a przede wszystkim nie poddawać się w poszukiwaniu pracy.