Toć to nawet na swoje nagrody nie zarabia. SM w dzisiejszym założeniu jest formacją podatkową, znaczy zbiera podatki gapowe - mandaty. Multum samochodów zaparkowanych nie tam gdzie powinny, wiecznie palone śmieci po ogródkach, o czarnym dymie z kominów nie wspominając. Śmieci walają się na dzikich wysypiskach. Psy srają gdzie popadnie. A od takiej propagandy sukcesu jedynie stołki się grzeją i niemała kasa ucieka z budżetu miasta. Do tego monitoring im powiększają.
Dodaj do tego jeszcze rowerzystów na chodnikach i pieszych na ścieżkach rowerowych. Gdyby w końcu zaczęli to bydło karać mandatami, to by wyciągali lekko ponad 5 tysięcy zł dziennie. A i bezpieczeństwo by się w końcu poprawiło, bo nic tak nie uczy, jak mandat.