Po komentarzach przemądrzałych elblążan widać jak naród jest podzielony. Kościół be, niepodległość be, widocznie woleliby żyć pod ruskim albo niemieckim patronatem otoczeni zboczeńcami z LGBT i meczetami wtedy byłoby cacy. Elbląskie mieszańce ukrainsko-niemiecko-polskie sami nie wiedzą kim są, żadnej tożsamości narodowej czy kulturowej. Wredny, zawistny, zazdrosny, ateistyczny i postkomunistyczny naród który nie zasługuje na przyszłość.