Kapryśna pogoda paradoksalnie okazuje się sprzymierzeńcem Elbląga. Gdy na plaży słońce nie smaży, turyści z Mierzei Wiślanej chętniej odwiedzają nasze miasto. Czy ten sezon okaże się rekordowy pod względem frekwencji?
Jedną z atrakcji w Elblągu, przyciągającą najwięcej turystów, jest wieża Katedry pw. św. Mikołaja. Codziennie wdrapuje się na nią około 200 osób. - Dopiero przyjechaliśmy do Elbląga i zwiedzanie rozpoczęliśmy właśnie od katedry – mówi pani Urszula. - Naprawdę warto było pokonać te 366 schodków. Przepiękne widoki.
Ponad 4500 osób zwiedziło do końca czerwca Bramę Targową, w której oprócz widoku na starówkę można podziwiać część ekspozycji z Muzeum Archeologiczno-Historycznego. Samo muzeum też cieszy się sporą popularnością, od początku roku odwiedziło je już 15 tysięcy osób. - Ankietujemy odwiedzających, ze statystyk wynika, że w tym roku będzie ich jeszcze więcej niż w ubiegłym – mówi Maria Kasprzycka, dyrektor Muzeum Archeologiczno-Historycznego.
Dużą popularnością wśród turystów cieszą się także rejsy Kanałem Elbląskim. - Zdarza się, że musimy odsyłać klientów i proponować wycieczki w kolejne dni, bo mamy komplet pasażerów – tłumaczy Anna Kościukiewicz-Skorupa, dyrektor marketingu Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej.
- To chyba największa atrakcja miasta. Z niecierpliwością czekamy na ten rejs – mówią Halina i Tadeusz, którzy do Elbląga przyjechali z Koszalina.
W miesiącach wakacyjnych rejsy na trasie Elbląg-Buczyniec i Buczyniec-Elbląg odbywają się codziennie. Jednorazowo w rejsie może uczestniczyć 65 osób. Turystów przyciąga przede wszystkim unikalny na skalę europejską system pięciu pochylni.
Elbląg jest również dodatkowym miejscem do zwiedzania dla turystów przebywających nad morzem. - Bardzo ładne miasto, zadbane i czyste. Zwiedziliśmy starówkę. Chcieliśmy płynąć statkiem po rzece Elbląg. Niestety, nie było już miejsc – mówią Katarzyna i Sławomir, turyści z Inowrocławia. Urlop spędzają w Kątach Rybackich. Pogoda jednak nie sprzyja spędzaniu czasu na plaży, więc postanowili zwiedzić Elbląg.
W tym roku wielu Polaków decyduje się na urlop w kraju, jak również turyści zagraniczni chętnie odwiedzają Polskę. Warunki polityczne sprawiają, że coraz mniej popularne stają się kraje Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, a coraz więcej osób wybiera wakacje w kraju. Czy Elbląg ma szansę na tym skorzystać?
Ponad 4500 osób zwiedziło do końca czerwca Bramę Targową, w której oprócz widoku na starówkę można podziwiać część ekspozycji z Muzeum Archeologiczno-Historycznego. Samo muzeum też cieszy się sporą popularnością, od początku roku odwiedziło je już 15 tysięcy osób. - Ankietujemy odwiedzających, ze statystyk wynika, że w tym roku będzie ich jeszcze więcej niż w ubiegłym – mówi Maria Kasprzycka, dyrektor Muzeum Archeologiczno-Historycznego.
Dużą popularnością wśród turystów cieszą się także rejsy Kanałem Elbląskim. - Zdarza się, że musimy odsyłać klientów i proponować wycieczki w kolejne dni, bo mamy komplet pasażerów – tłumaczy Anna Kościukiewicz-Skorupa, dyrektor marketingu Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej.
- To chyba największa atrakcja miasta. Z niecierpliwością czekamy na ten rejs – mówią Halina i Tadeusz, którzy do Elbląga przyjechali z Koszalina.
W miesiącach wakacyjnych rejsy na trasie Elbląg-Buczyniec i Buczyniec-Elbląg odbywają się codziennie. Jednorazowo w rejsie może uczestniczyć 65 osób. Turystów przyciąga przede wszystkim unikalny na skalę europejską system pięciu pochylni.
Elbląg jest również dodatkowym miejscem do zwiedzania dla turystów przebywających nad morzem. - Bardzo ładne miasto, zadbane i czyste. Zwiedziliśmy starówkę. Chcieliśmy płynąć statkiem po rzece Elbląg. Niestety, nie było już miejsc – mówią Katarzyna i Sławomir, turyści z Inowrocławia. Urlop spędzają w Kątach Rybackich. Pogoda jednak nie sprzyja spędzaniu czasu na plaży, więc postanowili zwiedzić Elbląg.
W tym roku wielu Polaków decyduje się na urlop w kraju, jak również turyści zagraniczni chętnie odwiedzają Polskę. Warunki polityczne sprawiają, że coraz mniej popularne stają się kraje Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, a coraz więcej osób wybiera wakacje w kraju. Czy Elbląg ma szansę na tym skorzystać?
Patrycja Ochab