Po raz pierwszy w dziesięcioletniej historii naszego klubu będziemy mieli naszego reprezentanta na Zimowej Paraolimpiadzie – mówi Aneta Rękas Woźna, prezes Integracyjnego Klubu Sportowego „Atak” w Elblągu. – W Vancouver w barwach Polski pobiegnie na sledgu Sylwester Flis. Dziś (3 marca) w restauracji „Admirał” o godz. 17 odbędzie się spotkanie ze sportowcem przed jego odlotem do Kanady.
Dla naszego środowiska, to wielkie wydarzenie – podkreśla prezes. – Chcemy je podkreślić spotkaniem z paraolimpijczykiem, podczas którego będzie okazja do rozmowy ze sportowcem i przypomnienia jego zasług dla elbląskiego sportu. Sylwester Flis będzie promował nasze województwo i miasto na paraolimpiadzie w Vancouver. Jest jedynym sportowcem z Warmii i Mazur, który pojedzie z polską kadrą na paraolimpiadę do Kanady. Kiedy okazało się, że nasza drużyna hokeja na lodzie nie zakwalifikowała się do startu w paraolimpiadzie, Flis nie zrezygnował. Szybko przestawił się na narciarstwo biegowe. To niezwykły człowiek – mówi Aneta Rękas – Woźna. – W ciągu sześciu miesięcy przeszedł z hokeja na narciarstwo biegowe. Zdołał uzyskać tak dobry wynik w tej dyscyplinie, że wywalczył awans na paraolimpiadę startując w grudniu na mistrzostwach świata w Norwegii. W styczniu, wynikiem sportowym potwierdził po raz kolejny swoje możliwości. W tym momencie pragnę podkreślić, że w Vancouver, Sylwester Flis nie będzie paraolimpijskim debiutantem. Z wielkim powodzeniem uczestniczył w paraolimpiadzie w Salt Lake City w barwach hokejowej reprezentacji USA na sledgach. Zdobył z drużyną złoty medal, dla której strzelił najwięcej goli w turnieju. Został królem strzelców, a tym samym MVP turnieju. W 2003 r. Sylwestra Flisa wpisano dwukrotnie do księgi rekordów Guinness'a, za strzelenie największej liczby goli, jedenastu w sześciu spotkaniach - oraz zdobycie największej liczby punktów - 18. gole i asysty razem - na tak ważnym turnieju rangi światowej. W USA Flis był wielką gwiazdą, udzielał wywiadów, noszono go prawie na rękach. Jednak zdecydował się po naszym telefonie przed czterema laty przyjechać do Elbląga, pomimo, że przez 14 lat mieszkał w Chicago, by w Polsce budować od podstaw drużynę na sledgach. To bardzo pracowity, skromny, przyjazny ludziom i ambitny człowiek. Ostatnie przygotowania do startu na paraolimpiadzie miał w Szklarskiej Porębie. Wiadomo, że w Vancouver wystartuje w biegach na sledgu na dystansach 1000, 5000 i 10000 m. W Kanadzie będzie jednym z siedmiu reprezentantów Polski. Dodam, że Sylwester Flis po uzyskaniu wsparcia z Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie, w ramach którego podjął się promocji regionu, uzyskał również dofinansowanie przygotowań do startu od swojej macierzystej firmy Energa Kogenercja, w której jest zatrudniony. Dziś chcemy w klubowym gronie szampańsko na „Admirale” pożegnać Sylwestra Flisa i życzyć mu sportowych sukcesów w Vancouver – informuje Aneta Rękas Woźna.
M