Jeśli nie masz pojęcia o czym piszesz, to nie pisz. Byłem z dzieckiem w sobotę (a więc PRZED ZAWODAMI) i nie było żadnego miejsca żeby móc skorzystać z sanek. Miasto zrobiło mieszkańców w ch*ja, bo oddało teren za pół darmo, mając głęboko w d*pie potrzeby mieszkańców. Ale co tam mieszkańcy, oni się nie liczą, ważne, że kolega będzie kasę trzepał na czymś, co dawniej było i powinno być nadal ogólnodostępne.