Nie udał się Concordii Elbląg wyjazd do Biskupca po Wojewódzki Puchar Polski. Pomarańczowo - czarni przegrali z Sokołem Ostróda 1:3. Piłkarze z Ostródy już w pierwszych 45 minutach strzelili trzy bramki. Concordia zdołała odpowiedzieć golem Edila w drugiej połowie. Concordia Elbląg - Sokół Ostróda 1:3.
90 minut zabrakło Concordii Elbląg do zdobycia Wojewódzkiego Pucharu Polski. Dziś w rozgrywanym w Biskupcu meczu finałowym lepszymi od pomarańczowo – czarnych okazali się piłkarze Sokoła Ostróda. Co ciekawe, zespół Piotra Rzepki pokonał Sokoła tydzień temu 3:0, ale tamto spotkanie kończyło sezon ligowy i dla piłkarzy z Ostródy nie miało znaczenia.
A dzisiejszy finał miał. Co zresztą było widać na boisku. Po pięciu minutach Sokół prowadził już 1:0, kiedy na listę strzelców wpisał się po Sebastian Pączko, który wepchnął piłkę do bramki po dośrodkowaniu z prawej strony boiska.
Concordia próbowała szybko wyrównać, ale skończyło się na drugiej bramce Sebastiana Pączko. W 26. minucie kolejne dośrodkowanie w pole karne Jankowskiego, główka obrońcy Concordii, piłka trafia do Sebastiana Pączko, który strzela.
W 33. minucie Edil Barros fauluje Suchockiego w polu karnym. Karny, do piłki podchodzi Robert Hirsz i za chwilę Oskar Pogorzelec wyjmował piłkę z siatki.
Concordia miała swoje sytuacje, cały problem w tym, że ich nie wykorzystywała. A w drugiej połowie Sokół kontrolował sytuację. Honorowego gola dla elblążan zdobył Edil de Sousa Barros w 66. minucie. Kilka minut później ten sam zawodnik zobaczył czerwoną kartkę i opuścił boisko. Razem z nim spotkanie zakończył Łukasz Buczkowski i oba zespoły kończyły mecz w „dziesiątkę”.
Na końcowy wynik wpływu to nie miało żadnego. Sokół Ostróda trzeci raz zdobył Wojewódzki Puchar Polski i za miesiąc zagra mecz rundy wstępnej centralnych rozgrywek o Puchar Polski. A Concordia poszuka swoich szans w następnym sezonie. Dla pomarańczowo – czarnych dzisiejszy finał był największym sukcesem w rozgrywkach o Wojewódzki Puchar Polski.
Concordia Elbląg - Sokół Ostróda 1:3 (0:3)
Bramki: 0:1 Sebastian Pączko (5 min.), 0:2 Sebastian Pączko (26 min.), 0:3 Robert Hirsz (35 min.-karny), 1:3 Edil de Souza Barros (66 min.)
Czerwone kartki: Buczkowski (74' - Sokół) - Edil (74' - Concordia)
A dzisiejszy finał miał. Co zresztą było widać na boisku. Po pięciu minutach Sokół prowadził już 1:0, kiedy na listę strzelców wpisał się po Sebastian Pączko, który wepchnął piłkę do bramki po dośrodkowaniu z prawej strony boiska.
Concordia próbowała szybko wyrównać, ale skończyło się na drugiej bramce Sebastiana Pączko. W 26. minucie kolejne dośrodkowanie w pole karne Jankowskiego, główka obrońcy Concordii, piłka trafia do Sebastiana Pączko, który strzela.
W 33. minucie Edil Barros fauluje Suchockiego w polu karnym. Karny, do piłki podchodzi Robert Hirsz i za chwilę Oskar Pogorzelec wyjmował piłkę z siatki.
Concordia miała swoje sytuacje, cały problem w tym, że ich nie wykorzystywała. A w drugiej połowie Sokół kontrolował sytuację. Honorowego gola dla elblążan zdobył Edil de Sousa Barros w 66. minucie. Kilka minut później ten sam zawodnik zobaczył czerwoną kartkę i opuścił boisko. Razem z nim spotkanie zakończył Łukasz Buczkowski i oba zespoły kończyły mecz w „dziesiątkę”.
Na końcowy wynik wpływu to nie miało żadnego. Sokół Ostróda trzeci raz zdobył Wojewódzki Puchar Polski i za miesiąc zagra mecz rundy wstępnej centralnych rozgrywek o Puchar Polski. A Concordia poszuka swoich szans w następnym sezonie. Dla pomarańczowo – czarnych dzisiejszy finał był największym sukcesem w rozgrywkach o Wojewódzki Puchar Polski.
Concordia Elbląg - Sokół Ostróda 1:3 (0:3)
Bramki: 0:1 Sebastian Pączko (5 min.), 0:2 Sebastian Pączko (26 min.), 0:3 Robert Hirsz (35 min.-karny), 1:3 Edil de Souza Barros (66 min.)
Czerwone kartki: Buczkowski (74' - Sokół) - Edil (74' - Concordia)
Sebastian Malicki