Kolejny sparing mają za sobą piłkarze Concordii. Pomarańczowo-czarni pokonali czwartoligowe Powiśle Dzierzgoń 2:1 (1:1).
Spotkanie było dość wyrównane. Piłkarze z Dzierzgonia objęli prowadzenie po kwadransie gry. Pomarańczowo-czarni dążyli do wyrównania i ta sztuka udała się im jeszcze przed przerwą. Michał Kiełtyka podał z lewej strony do wbiegającego w pole karne Karola Stysia, a ten technicznym strzałem wpakował piłkę do siatki.
W drugiej połowie elblążanie zdołali strzelić zwycięską bramkę. Po ładnej zespołowej akcji sytuacji sam na sam z bramkarzem nie zmarnował Mateusz Bogdanowicz. - Mecz nie był porywającym widowiskiem – mówił Władysław Obrębski – Dobrze graliśmy przez 25 min. drugiej połowy i z tego fragmentu jestem zadowolony. Przed nami kolejny sparing, a następnie pojedynek ligowy w Szczuczynie – zakończył szkoleniowiec z Krakusa.
W najbliższą sobotę pomarańczowo-czarni zagrają w meczu kontrolnym w Ostródzie. Ich rywalem będzie miejscowy Sokół. Początek spotkania o godz. 18.
Concordia Elbląg – Powiśle Dzierzgoń 2:1 (1:1)
Concordia: Matłoka – Lepczak, Pelc P., Miecznik, Bogdanowicz, Szymański, Lewandowski, Kruczkowski, Kiełtyka, Kowalski, Styś. Zagrali również: Pelc M, Tomczuk, Szczepański, Załuski
W drugiej połowie elblążanie zdołali strzelić zwycięską bramkę. Po ładnej zespołowej akcji sytuacji sam na sam z bramkarzem nie zmarnował Mateusz Bogdanowicz. - Mecz nie był porywającym widowiskiem – mówił Władysław Obrębski – Dobrze graliśmy przez 25 min. drugiej połowy i z tego fragmentu jestem zadowolony. Przed nami kolejny sparing, a następnie pojedynek ligowy w Szczuczynie – zakończył szkoleniowiec z Krakusa.
W najbliższą sobotę pomarańczowo-czarni zagrają w meczu kontrolnym w Ostródzie. Ich rywalem będzie miejscowy Sokół. Początek spotkania o godz. 18.
Concordia Elbląg – Powiśle Dzierzgoń 2:1 (1:1)
Concordia: Matłoka – Lepczak, Pelc P., Miecznik, Bogdanowicz, Szymański, Lewandowski, Kruczkowski, Kiełtyka, Kowalski, Styś. Zagrali również: Pelc M, Tomczuk, Szczepański, Załuski
ppz