Długo musieli czekać piłkarze Concordii Elbląg na punkty wywalczone na wyjeździe. Dziś podopiecznym Łukasza Nadolnego ta sztuka się udała. W Miłomłynie strzelili dwie bramki tamtejszej Tęczy, a sami bramki nie stracili. I do Elbląga wracali w wyśmienitych humorach.
Tęcza Miłomłyn – Concordia Elbląg 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 - M. Pelc (28 min.), 0:2 Watanabe (84 min.)
Concordia: Kostrzewski – Lubiejewski, Barros, Lewandowski, Tomczuk, Kuss, Szymanowski, M. Pelc (88' Nadolny), Kozak (58' P. Pelc), Łazaj (72' Załucki), Watanabe.
Bramki: 0:1 - M. Pelc (28 min.), 0:2 Watanabe (84 min.)
Concordia: Kostrzewski – Lubiejewski, Barros, Lewandowski, Tomczuk, Kuss, Szymanowski, M. Pelc (88' Nadolny), Kozak (58' P. Pelc), Łazaj (72' Załucki), Watanabe.
Sebastian Malicki