W rozegranym dziś meczu 1/8 finału Pucharu Polski EB Start Elbląg pokonał na własnym parkiecie Łącznościowca Szczecin 25:20 (14:9). Teraz elblążanki czekają na kolejnego rywala, a kto nim będzie, okaże się po czwartkowym losowaniu.
Zespół Łącznościowca, który w lidze zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, nie był dziś zbyt wymagającym rywalem dla podopiecznych Zdzisława Czoski. Elblążanki ani przez moment nie pozwoliły sobie odebrać prowadzenia.
Mecz rozpoczął się od niecelnego rzutu karnego wykonywanego przez zawodniczkę Łącznościowca Magdalenę Jóźwiak. Elblążanki wyszły na prowadzenie po celnym trafieniu Kingi Polenz. Chwilę później wprawdzie był remis 1:1 po bramce Moniki Kalwasińskiej, jednak kolejne minuty należały już do Startu. W 11 min. elblążanki prowadziły już 4:1 i nie zanosiło się, aby przyjezdne mogły sprawić naszym piłkarką jakiekolwiek problemy. Przez większą część pierwszej odsłony tego meczu utrzymywała się dwu-, trzybramkowa różnica na korzyść Startu. Dopiero w ostatnich pięciu minutach podopieczne Zdzisława Czoski odskoczyły rywalkom na pięć trafień. Do przerwy EB prowadziło 14:9.
Po zmianie stron przewaga elblążanek była już niemal przygniatająca. Bardzo dobrze spisująca się w bramce Startu Natalia Charłamowa swoimi udanymi interwencjami odbierała chęć do gry rywalkom. Po dziesięciu minutach gry w drugiej połowie gospodynie prowadziły już 20:11. Za moment do dziesięciobramkowej różnicy doprowadziła celnym rzutem Kinga Polenz. Od tego momentu pewny zwycięstwa trener Czoska zaczął wprowadzać na boisko zmienniczki. I tak na parkiecie kolejno zobaczyliśmy Annę Oleniacz, Katarzynę Koniuszaniec czy Magdalenę Dolegało. Niestety zmienniczki nie grały już tak dobrze jak ich koleżanki z pierwszego składu i na efekty nie trzeba było długo czekać. W ciągu jedenastu minuty Start nie zdobył ani jednej bramki, natomiast rywalki aż pięć razy pokonały Charłamową i w 52 min. było już tylko 21:16. Grające ambitnie do ostatniego gwizdka zawodniczki Łącznościowca starały się jeszcze bardziej zmniejszyć straty, ale w szeregach EB Startu na parkiet powróciły już zawodniczki z pierwszego składu i to one w dużej części sprawiły, że mecz ten nie zakończył się sensacyjnym wynikiem. Wynik spotkania na 25:20 ustaliła już po końcowej syrenie Ilona Stefianiuk pewnie egzekwując rzut karny.
EB Start Elbląg - Łącznościowiec Szczecin 25:20 (14:9)
EB Start: Charłamowa, Zwiewka - Kozik 6, Lipska 3, Stelina 3, Giejda 1, Kańduła 1, Oleniacz, Polenz 4, Korowacka 3, Koniuszaniec, Radkiewicz 4, Dolegało.
Łącznościowiec: Pietruszkiewicz - Rachwalska 2, Stefaniuk 3, Szott 1, Andrzejewska 2, Jóźwiak 3, Kalwasińska 2, Kowalewska, Piontke 4, Sawicka 3, Szymczak.
Kary: 10 i 6 min.
Wyniki spotkań 1/8 Pucharu Polski:
Kolporter Kielce - Vitaral Jelfa Jelenia Góra 27:31 (11:13), Zgoda Ruda Śląska - TPR Chorzów 29-19, EB Start Elbląg - Łącznościowiec Szczecin 25:20 (14:9).
Pol-Skone Lublin - Pogoń 1922 Żory - ze względu na rezygnację Pogoni 1922 Żory z udziału w rozgrywkach do dalszych gier przechodzi automatycznie Pol-Skone Lublin, Sokół Żary - Sośnica Gliwice - ze względu na rezygnację Sośnicy do dalszych gier przechodzi drużyna z Żar. Z wolnego losu skorzystały: Piotrcovia Piotrków Trybunalski, AZS AWF Nata Gdańsk oraz Zagłębie Lubin.
Mecz rozpoczął się od niecelnego rzutu karnego wykonywanego przez zawodniczkę Łącznościowca Magdalenę Jóźwiak. Elblążanki wyszły na prowadzenie po celnym trafieniu Kingi Polenz. Chwilę później wprawdzie był remis 1:1 po bramce Moniki Kalwasińskiej, jednak kolejne minuty należały już do Startu. W 11 min. elblążanki prowadziły już 4:1 i nie zanosiło się, aby przyjezdne mogły sprawić naszym piłkarką jakiekolwiek problemy. Przez większą część pierwszej odsłony tego meczu utrzymywała się dwu-, trzybramkowa różnica na korzyść Startu. Dopiero w ostatnich pięciu minutach podopieczne Zdzisława Czoski odskoczyły rywalkom na pięć trafień. Do przerwy EB prowadziło 14:9.
Po zmianie stron przewaga elblążanek była już niemal przygniatająca. Bardzo dobrze spisująca się w bramce Startu Natalia Charłamowa swoimi udanymi interwencjami odbierała chęć do gry rywalkom. Po dziesięciu minutach gry w drugiej połowie gospodynie prowadziły już 20:11. Za moment do dziesięciobramkowej różnicy doprowadziła celnym rzutem Kinga Polenz. Od tego momentu pewny zwycięstwa trener Czoska zaczął wprowadzać na boisko zmienniczki. I tak na parkiecie kolejno zobaczyliśmy Annę Oleniacz, Katarzynę Koniuszaniec czy Magdalenę Dolegało. Niestety zmienniczki nie grały już tak dobrze jak ich koleżanki z pierwszego składu i na efekty nie trzeba było długo czekać. W ciągu jedenastu minuty Start nie zdobył ani jednej bramki, natomiast rywalki aż pięć razy pokonały Charłamową i w 52 min. było już tylko 21:16. Grające ambitnie do ostatniego gwizdka zawodniczki Łącznościowca starały się jeszcze bardziej zmniejszyć straty, ale w szeregach EB Startu na parkiet powróciły już zawodniczki z pierwszego składu i to one w dużej części sprawiły, że mecz ten nie zakończył się sensacyjnym wynikiem. Wynik spotkania na 25:20 ustaliła już po końcowej syrenie Ilona Stefianiuk pewnie egzekwując rzut karny.
EB Start Elbląg - Łącznościowiec Szczecin 25:20 (14:9)
EB Start: Charłamowa, Zwiewka - Kozik 6, Lipska 3, Stelina 3, Giejda 1, Kańduła 1, Oleniacz, Polenz 4, Korowacka 3, Koniuszaniec, Radkiewicz 4, Dolegało.
Łącznościowiec: Pietruszkiewicz - Rachwalska 2, Stefaniuk 3, Szott 1, Andrzejewska 2, Jóźwiak 3, Kalwasińska 2, Kowalewska, Piontke 4, Sawicka 3, Szymczak.
Kary: 10 i 6 min.
Wyniki spotkań 1/8 Pucharu Polski:
Kolporter Kielce - Vitaral Jelfa Jelenia Góra 27:31 (11:13), Zgoda Ruda Śląska - TPR Chorzów 29-19, EB Start Elbląg - Łącznościowiec Szczecin 25:20 (14:9).
Pol-Skone Lublin - Pogoń 1922 Żory - ze względu na rezygnację Pogoni 1922 Żory z udziału w rozgrywkach do dalszych gier przechodzi automatycznie Pol-Skone Lublin, Sokół Żary - Sośnica Gliwice - ze względu na rezygnację Sośnicy do dalszych gier przechodzi drużyna z Żar. Z wolnego losu skorzystały: Piotrcovia Piotrków Trybunalski, AZS AWF Nata Gdańsk oraz Zagłębie Lubin.
MP