Niektórzy mają wakacje, ale ona nie próżnowała. Najpierw wzięła udział w Międzynarodowym Festiwalu Szachowym im. Mieczysława Najdorfa w Warszawie, potem w Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów w Szczyrku. Właśnie wróciła z Mistrzostw Europy Juniorów w Bratysławie. Z nami podzieliła się wrażeniami z bardzo udanych rozgrywek.
Ostatnia bardzo zacięta partia trwała, bagatela, 5 godzin i 10 minut (przeciętnie partia trwa 3-4 godziny). Był to ogromny wysiłek dla tak młodej zawodniczki. Lidka grała z bardzo dobrą szachistką z Czech. Było to decydujące starcie. Jedna z partii była dla elblążanki wyjątkowo udana. Wygrała wtedy z zawodniczką z drugim numerem startowym (im wyższy numer, tym silniejsza przeciwniczka). - Był to bardzo duży sukces – mówi. - Sytuacja taka zdarza się bardzo rzadko. Ja miałam numer 56 na 89 zawodniczek. Ostatecznie zajęłam 12. miejsce (w klasyfikacji generalnej), a w swojej kategorii wiekowej 6. Zawody były profesjonalnie zorganizowane, były to bardzo trudne mistrzostwa, bardzo dobrzy zawodnicy. Dziękuję rodzicom za wsparcie, sponsorom i wszystkim osobom, dzięki którym mogłam wziąć udział w tych mistrzostwach – dodaje.
Lidka ma na swoim koncie sześć kwalifikacji do mistrzostw Polski, pięć do mistrzostw Europy i trzy do mistrzostw świata. W ostatnich mistrzostwach Europy wzięła udział cała reprezentacja Polski (łącznie 76 zawodników), dwie Polki zostały mistrzyniami Europy, w kategorii do lat 16 i do lat 18. W klasyfikacji medalowej Polska zajęła trzecie miejsce po Rosji i Azerbejdżanie, a klasyfikacji punktowej czwarte miejsce.