Już dziś siatkarki Orła rozpoczną bój o awans do turnieju finałowego, którego stawką jest awans do I ligi. Elblążanki udały się do Tarnowa, gdzie rozegrają trzy mecze. Wszystkie będą transmitowane przez lokalną telewizję.
Drużyna Andrzeja Jewniewicza i Wojciecha Samulewskiego nie zaznała w tym sezonie jeszcze smaku porażki w pojedynkach ligowych i zakończyła fazę zasadniczą na pozycji zdecydowanego lidera. Podobnie było w play-offach, gdzie elblążanki również wygrały wszystkie mecze i bez problemów awansowały do jednego z dwóch turniejów półfinałowych o awans do I ligi. Zwycięską passę siatkarki Orła będą próbowały podtrzymać w Tarnowie, gdzie udały się wczoraj. Tam nie będzie już tak łatwo, bo rywale również mają aspiracje do grania w wyższej klasie rozgrywkowej. Elblążanki kolejno zmierza się z PWSZ Tarnów, AZS Opole oraz Mazovią Tarnów. Nasza drużyna od miesiąca przygotowuje się do tych pojedynków - Rozegraliśmy jeden sparing z bardzo mocnym przeciwnikiem z czuba I-ligi z Budowlanymi Toruń - powiedział trener Andrzej Jewniewicz. - Przegraliśmy 0:5, ale nie mogliśmy grać w tym składzie, który mamy teraz. Weronika Wołodko była na kadrze, a Monika Tchórzewska jeszcze wtedy nie mogła grać. W Tarnowie już zagra, ale na pozycji libero. Nie chcemy, żeby zrobiła sobie krzywkę po kontuzji stawu skokowego. Nie jedzie z nami Aleksandra Wójcicka, a poza tym wszystkie zawodniczki są gotowe do grania. Wydaje się, że dziewczyny są trochę lepiej przygotowane fizycznie. Pracowaliśmy też nad kombinacjami i powinniśmy zagrać lepiej niż w lidze. Faworytem jest AZS Opole i PWSZ Azoty Tarnów. Trudno powiedzieć na co stać nas i Mazovię. Na pewno nie będzie to łatwy turniej. W drugim półfinale, z wyjątkiem Wieliczki, pozostałe zespoły są trochę słabsze. Szansę na awans mamy jednak większe niż w ubiegłym roku. Wtedy zespoły były dużo silniejsze od nas, ograne, w których były zawodniczki z ekstraklasy, a nawet reprezentantki Polski. Tym razem tylko w drużynie z Opola są siatkarki mające staż w ekstraklasie. Liczymy na to, że pozostałe zespoły mogą być w naszym zasięgu. Pierwszy mecz gramy z Tarnowem. Mam nadzieję, że moje zawodniczki nie zje trema, bo ma być bardzo dużo publiczności, w okolicach 500-700 osób. Może być tak, że AZS wygra wszystkie mecze, a pozostałe drużyny będą walczyły o drugie miejsce i każdy set będzie ważny. Jeśli awansujemy do czwórki, to będziemy w naprawdę dobrej sytuacji. Póki co nie wiadomo ile drużyn awansuje do I ligi, bo może być tak że tylko jedna, ale również mogą awansować aż cztery - podsumował szkoleniowiec Orła.
Dobrą wiadomością dla kibiców naszej drużyny jest fakt, iż wszystkie spotkania będą transmitowane przez lokalną telewizję. Pierwszy mecz naszej drużyny już dziś o godz. 17:30.
22 kwietnia
17:30 PWSZ Azoty Tarnów - Orzeł Elbląg
20:00 AZS Opole - Mazovia Warszaw
23 kwietnia
17:30 PWSZ Azoty Tarnów - Mazovia Warszawa
20:00 AZS Opole - Orzeł Elbląg
24 kwietnia
11:00 PWSZ Azoty Tarnów - AZS Opole
13:30 Mazovia Warszawa - E. Leclerc Orzeł Elbląg
Drugi półfinał zostanie rozegrany w Pszczynie, gdzie oprócz gospodarza PLKS zagra NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki, WTS Solna Wieliczka oraz UKS KPŻ Kościan.
Dobrą wiadomością dla kibiców naszej drużyny jest fakt, iż wszystkie spotkania będą transmitowane przez lokalną telewizję. Pierwszy mecz naszej drużyny już dziś o godz. 17:30.
22 kwietnia
17:30 PWSZ Azoty Tarnów - Orzeł Elbląg
20:00 AZS Opole - Mazovia Warszaw
23 kwietnia
17:30 PWSZ Azoty Tarnów - Mazovia Warszawa
20:00 AZS Opole - Orzeł Elbląg
24 kwietnia
11:00 PWSZ Azoty Tarnów - AZS Opole
13:30 Mazovia Warszawa - E. Leclerc Orzeł Elbląg
Drugi półfinał zostanie rozegrany w Pszczynie, gdzie oprócz gospodarza PLKS zagra NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki, WTS Solna Wieliczka oraz UKS KPŻ Kościan.
Anna Dembińska