Siatkarki Orła z łatwością pokonały UKS IFLO Biała Podlaska i awansowały do kolejnej rundy Pucharu Polski. Elblążanki wygrały 3:0, a w ostatnim secie pozwoliły rywalkom zdobyć tylko cztery punkty.
Losowanie par Pucharu Polski skrzyżowało elbląskie siatkarki z drużyną z Białej Podlaskiej, w której grają juniorki i kadetki. Nasza drużyna przystąpiła zatem do pojedynku w roli faworyta i wywiązała się z niej znakomicie. Trenerzy zabrali ze sobą jedynie dziesięć zawodniczek, każda z nich miała okazję pojawić się na parkiecie na dwa sety.
Tylko początek meczu był wyrównany i gra toczyła się punkt za punkt. Potem dominowały siatkarki Orła i wygrały pierwszą partię 25:13. W drugim secie gospodynie podjęły walkę, a elblążanki popełniły kilka błędów, jednak w pełni kontrolowały wynik i pokonały rywalki 25:18. Do trzeciej partii nasze zawodniczki podeszły mocno zmobilizowane. Podopieczne Andrzeja Jewniewicza i Wojciecha Samulewskiego starały się nie popełniać błędów, grały świetnie w ataku i rozgromiły rywali, pozwalając im zdobyć tylko cztery punkty.
Andrzej Jewniewicz - Graliśmy z zespołem typowo juniorskim, to nie był silny przeciwnik, jednak bardzo ambitny. Na meczu pojawiło się bardzo dużo kibiców, co nas zaskoczyło. Pograły wszystkie dziewczyny w wymiarze dwóch setów, tylko libero Agnieszka Kowalczyk grała trzy sety. Potraktowaliśmy ten mecz jako przygotowanie do najbliższego pojedynku ligowego z Rumią. Chciałem też zobaczyć jak zespół będzie reagował na tak długą podróż, bo w lidze będziemy mieć kilka dalekich wyjazdów. Teraz do losowania włączają się zespoły I-ligowe, my trafimy na któryś z nich i jako że jesteśmy z niższej ligi, to mecz zostanie rozegrany u nas. Przeciwnika pewnie poznamy do końca tygodnia.
UKS IFLO Biała Podlaska - Orzeł Elbląg 0:3 (13:25; 18:25; 4:25)
Orzeł: Paulina Markowicz, Weronika Wołodko, Aleksandra Szczygłowska, Marta Waszak, Aleksandra Wójcicka, Katarzyna Szostak, Ewelina Frąszczak, Monika Tchórzewska, Izabela Wąsik, Agnieszka Kowalczyk (l).
Kolejna runda Pucharu Polski zostanie rozegrana 21 października, jednak rywal Orła nie jest jeszcze znany. Elblążanki natomiast już w najbliższy piątek (9 października) rozegrają ligowy pojedynek z APS Rumia na terenie rywala.
Tylko początek meczu był wyrównany i gra toczyła się punkt za punkt. Potem dominowały siatkarki Orła i wygrały pierwszą partię 25:13. W drugim secie gospodynie podjęły walkę, a elblążanki popełniły kilka błędów, jednak w pełni kontrolowały wynik i pokonały rywalki 25:18. Do trzeciej partii nasze zawodniczki podeszły mocno zmobilizowane. Podopieczne Andrzeja Jewniewicza i Wojciecha Samulewskiego starały się nie popełniać błędów, grały świetnie w ataku i rozgromiły rywali, pozwalając im zdobyć tylko cztery punkty.
Andrzej Jewniewicz - Graliśmy z zespołem typowo juniorskim, to nie był silny przeciwnik, jednak bardzo ambitny. Na meczu pojawiło się bardzo dużo kibiców, co nas zaskoczyło. Pograły wszystkie dziewczyny w wymiarze dwóch setów, tylko libero Agnieszka Kowalczyk grała trzy sety. Potraktowaliśmy ten mecz jako przygotowanie do najbliższego pojedynku ligowego z Rumią. Chciałem też zobaczyć jak zespół będzie reagował na tak długą podróż, bo w lidze będziemy mieć kilka dalekich wyjazdów. Teraz do losowania włączają się zespoły I-ligowe, my trafimy na któryś z nich i jako że jesteśmy z niższej ligi, to mecz zostanie rozegrany u nas. Przeciwnika pewnie poznamy do końca tygodnia.
UKS IFLO Biała Podlaska - Orzeł Elbląg 0:3 (13:25; 18:25; 4:25)
Orzeł: Paulina Markowicz, Weronika Wołodko, Aleksandra Szczygłowska, Marta Waszak, Aleksandra Wójcicka, Katarzyna Szostak, Ewelina Frąszczak, Monika Tchórzewska, Izabela Wąsik, Agnieszka Kowalczyk (l).
Kolejna runda Pucharu Polski zostanie rozegrana 21 października, jednak rywal Orła nie jest jeszcze znany. Elblążanki natomiast już w najbliższy piątek (9 października) rozegrają ligowy pojedynek z APS Rumia na terenie rywala.
Anna Dembińska