UWAGA!

Osłabiony Wójcik wróci z Legionowa bez punktów (piłka ręczna)

 Elbląg, Michal Tórz rzucił osiem bramek
Michal Tórz rzucił osiem bramek (fot. Anna Dembińska)

Szczypiorniści Wójcika przez większą część spotkania w Legionowie prowadzili i to gospodarze musieli gonić wynik. Niestety w końcówce zawodnicy KPR odskoczyli, dzięki czemu mogli się cieszyć ze zwycięstwa 28:25 i wywalczenia trzech punktów.

KS Meble Wojcik Elbląg czekało bardzo trudne zadanie nie tylko dlatego, że zespół miał zmierzyć się z szóstą drużyną minionego sezonu, ale również dlatego, że grono kontuzjowanych zawodników się powiększyło. Oprócz Piotra Adamczaka, Damiana Malandego i Kamila Netza, z powodu urazu mięśni brzucha, przez dwa tygodnie na parkiecie nie zobaczymy Pawła Adamczaka. Jacek Będzikowski mógł zatem skorzystać z usług tylko czterech rozgrywających (Jakuba Olszewskiego, Michała Tórza, Jakuba Morynia, Mikołaja Kupca), co mocno utrudniło rotowanie składem. Wójcik oczywiście nie był faworytem w tym spotkaniu, jednak zrobił wszystko, by postawić się bardziej doświadczonej ekipie z Legionowa.
      
       Obie drużyny dość długo wchodziły w mecz, a worek z bramkami rozwiązał dopiero w 3. minucie Mikołaj Kupiec Elblążanie nieźle rozpoczęli pojedynek. Koncentracja i dobre przesuwanie się w obronie oraz celne rzuty dały im prowadzenie 4:2 w 9. minucie. Bardzo skuteczny w ataku był Michał Tórz i po dwóch kolejnych jego bramkach, Meblarze odskoczyli na trzy gole (6:3). Gdy na zegarze minęła 15. minuta meczu, na najwyższe, bo czterobramkowe prowadzenie wyprowadził naszą drużynę Jakub Malczewski. Po czasie zarządzonym na prośbę szkoleniowca Marka Motoczyńskiego, jego podopieczni odrobili dwa gole. Niestety w kolejnych akcjach naszych szczypiornistów zawodziła skuteczność i po rzucie Pawła Kowalika, tablica wyników wskazywała 7:8. Elblążanie zdołali jednak wrócić na właściwe tory, nadal bardzo skuteczny był Michał Tórz, regularnie do siatki trafiał także Mikołaj Kupiec i na przerwę Meblarze schodzili prowadzić trzema bramkami (13:10).
       Po zmianie stron gra się mocno wyrównała, obie drużyny bardziej skupiały się na ofensywie niż szczelnej obronie, bo w ciągu trzech minut bramkarze wyjmowali piłkę z siatki aż czterokrotnie. Do 36. minuty spotkania drużyna Jacka Będzikowskiego utrzymywała trzybramkowe prowadzenie i nic nie wskazywało na to, że coś może się popsuć w jej grze. Niestety proste błędy Meblarzy umożliwiły gospodarzom na odrobienie strat i po trzech golach z rzędu był remis po 17. Spotkanie rozpoczęło się zatem niejako na nowo. Gra bramka za bramkę do końca spotkania dałaby zwycięstwo Meblarzom, ewentualnie remis. Wzajemna wymiana ciosów trwała jednak tylko do 43. minuty, później dwa gole zdobyli legionowianie i to oni wyszli na pierwsze w tym meczu prowadzenie (21:20). Meblarze robili co w ich mocy, by nie pozwolić gospodarzom na powiększenie dystansu, jednak szersza ławka i doświadczenie zrobiło swoje. Co prawda w 51. minucie elblążanie mieli tylko jedną bramkę mniej, jednak chwilę później do remisu brakowało im już trzech trafień. Przyjezdni nie byli już w stanie odrobić strat, a wynik meczu na 28:25 ustanowił Daniel Żółtak.
      
       KPR Legionowo - Meble Wójcik Elbląg 28:25 (13:10)
       KPR
: Krekora , Stojković - Kowalik 7, Titow 6, Prątnicki 5, Brinovec 4, Pribanić 3, Gawęcki 2, Kasprzak 1, Ignasiak, Mochocki, Suliński, Ciok, Gumiński.
       Wójcik: Dudek, Fiodor, Ram - Tórz 8, Kupiec 5, Szopa 4, Malczewski 3, Żółtak 2, Moryń 2, Janiszewski 1, Dorsz, Nowakowski, Olszewski.
      
       Kolejne spotkanie nasza drużyna w końcu zagra w Elblągu. 12 pażdziernika o godz. 18:30 Meblarze zmierzą się z trzecią drużyna minionego sezonu, czyli Azotami Puławy.
      
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama