A taki sensacyjny scenariusz napisał nam prezio Guminiak, który na jesienną rundę zakontraktował piłkarzyków robiąc casting na fejsbuku. Oczywiście, że kibice nie odpuszczają i wierzą, że w mieście piernika uda się wywieść zwycięstwo, ale niestety też trzeba być realistą i zmierzyć się z wizją gry na terenach trzcińsko-bagiennych. Zaprzepaszczono szansę nie tylko w meczu u siebie z Resovią, ale i z Ruchem, Gryfem, no i w mniejszym stopniu z Grudziądzem i RTSem. Te 4 zremisowane mecze przy A8 zdecydowały o tym, że gramy o przetrwanie na poziomie centralnym.
Z wiarą i nadzieją jadę do Torunia, ale i z obawami, co będzie dalej - nie ważne czy w 2 lidze czy 3,bo ten styl zarządzania OE już się wyczerpał i przede wszystkim oczekuję nowej, świeżej krwi z wieloletnim planem działania. Do zobaczenia u pierników.