
Elblążanin Marcin Trudnowski ustanowił nowy nieoficjalny rekord Polski w pływaniu lodowym na dystansie jednej mili, czyli 1609 m. Jego wynik zatwierdziła federacja International Ice Swimming Association, zrzeszająca lodowych pływaków z całego świata.
- Skupienie. Koncentracja. Determinacja. Cel. Tak w wielkim skrócie można opisać próbę bicia rekordu. Zimno... w pływaniu lodowym jest zawsze. Czułem się doskonale, narzuciłem sobie ostre tempo, które utrzymałem do końca. Krytyczne było ostatnie 200 metrów, gdy przyspieszając na finiszu, zacząłem „łykać" zimną wodę - okazało się, że wiatr zmienił kierunek i zaczęła budować się fala akurat po stronie mojego wdechu... Pomyślałem, że nie ma opcji, żeby teraz przerywać próbę... i „na siłę" dopłynąłem do mety – opowiada Marcin Trudnowski, znany elbląski specjalista od pływania lodowego, rekordzista Polski na dystansie jednego kilometra (rekord ustanowiony podczas mistrzostw świata w Niemczech).
Próba bicia rekordu na dystansie jednej mili odbyła się 19 marca w Żywcu, ale z informacją o tym wydarzeniu elblążanin czekał aż do uznania rekordu przez międzynarodową federację. - To był praktycznie ostatni moment, aby wstrzelić się w temperatury spełniające kryteria pływania lodowego. Widzieliśmy prognozy i wiedzieliśmy, że to kwestia kilku, kilkunastu godzin, aby próba mogła być zakwalifikowana pozytywnie – dodaje Marcin Trudnowski. - Akweny wokół Katowic, gdzie miała odbyć się początkowo próba, miały już temperaturę powyżej 5 stopni. Dlatego wybraliśmy Zalew Żywiecki.
Próba bicia rekordu na dystansie jednej mili odbyła się 19 marca w Żywcu, ale z informacją o tym wydarzeniu elblążanin czekał aż do uznania rekordu przez międzynarodową federację. - To był praktycznie ostatni moment, aby wstrzelić się w temperatury spełniające kryteria pływania lodowego. Widzieliśmy prognozy i wiedzieliśmy, że to kwestia kilku, kilkunastu godzin, aby próba mogła być zakwalifikowana pozytywnie – dodaje Marcin Trudnowski. - Akweny wokół Katowic, gdzie miała odbyć się początkowo próba, miały już temperaturę powyżej 5 stopni. Dlatego wybraliśmy Zalew Żywiecki.
red. na podst, informacji nadesłanej