W sobotę sparingowy mecz rozegrali piłkarze Concordii. Drużyna z Elbląga zremisowała w Ostródzie z miejscowym Sokołem 2:2 (2:0).
W sobotę pomarańczowo-czarni rozpoczęli maraton meczów sparingowych. Pierwszym rywalem Concordii był Sokół Ostróda. Przed spotkaniami kontrolnymi trudno wskazywać faworytów, ale kibice gospodarzy liczyli, że wyżej notowani miejscowi rozprawią się z łatwością z młodą drużyną z Elbląga. Podopieczni trenera Wojciecha Tarnowskiego byli faktycznie więcej przy piłce, ale do Concordia miała więcej bramkowych okazji. Ostatecznie pojedynek zakończył się remisem.
Po pierwszej połowie pomarańczowo-czarni prowadzili 2:0. Na listę strzelców wpisali się Sebastian Tomczuk i Paweł Sagan. W drugiej połowie po zmianach w obydwu ekipach gospodarze doprowadzili do remisu. W końcówce dwie kapitalne okazje do strzelania gola miał Mateusz Szmydt, jednak zmarnował sytuacje sam na sam z bramkarzem. - Był to nasz pierwszy mecz kontrolny – powiedział po meczu Władysław Obrębski, trener Concordii. - Mamy młody zespół, pierwszy raz graliśmy w tym ustawieniu i dlatego choć może nasza gra nie była rewelacyjna można być zadowolonym z przebiegu spotkania. Sokół był więcej przy piłce, ale remis jest sprawiedliwym rezultatem – zakończył szkoleniowiec pomarańczowo-czarnych.
W najbliższym tygodniu Concordię czeka kolejny mecz sparingowy. Rywalem piłkarzy z Krakusa będzie Powiśle Dzierzgoń. Spotkanie zostanie rozegrane na boisku przy ulicy Skrzydlatej w sobotę 24 stycznia. Początek o godz. 10.
Sokół Ostróda - Concordia Elbląg 2:2 (0:2)
Concordia: Matłoka – Pelc, Lepczak, Bogdanowicz, Miecznik, Szmydt, Zieliński D., Szymanowski, Bukacki, Tomczuk, Sagan, na zmiany: Decyk, Zieliński R., Załucki, Kwiatkowski
Po pierwszej połowie pomarańczowo-czarni prowadzili 2:0. Na listę strzelców wpisali się Sebastian Tomczuk i Paweł Sagan. W drugiej połowie po zmianach w obydwu ekipach gospodarze doprowadzili do remisu. W końcówce dwie kapitalne okazje do strzelania gola miał Mateusz Szmydt, jednak zmarnował sytuacje sam na sam z bramkarzem. - Był to nasz pierwszy mecz kontrolny – powiedział po meczu Władysław Obrębski, trener Concordii. - Mamy młody zespół, pierwszy raz graliśmy w tym ustawieniu i dlatego choć może nasza gra nie była rewelacyjna można być zadowolonym z przebiegu spotkania. Sokół był więcej przy piłce, ale remis jest sprawiedliwym rezultatem – zakończył szkoleniowiec pomarańczowo-czarnych.
W najbliższym tygodniu Concordię czeka kolejny mecz sparingowy. Rywalem piłkarzy z Krakusa będzie Powiśle Dzierzgoń. Spotkanie zostanie rozegrane na boisku przy ulicy Skrzydlatej w sobotę 24 stycznia. Początek o godz. 10.
Sokół Ostróda - Concordia Elbląg 2:2 (0:2)
Concordia: Matłoka – Pelc, Lepczak, Bogdanowicz, Miecznik, Szmydt, Zieliński D., Szymanowski, Bukacki, Tomczuk, Sagan, na zmiany: Decyk, Zieliński R., Załucki, Kwiatkowski
ppz