UWAGA!

Sekundy decydowały o wyniku (piłka ręczna)

 Elbląg, Sekundy decydowały o wyniku (piłka ręczna)

Nie udało się Techtransowi Daradowi wygrać kolejnego meczu. Elblążanie ulegli 22:23 (12:12) drużynie Chrobrego z Głogowa. Remis był bardzo bliski, ale zabrakło odrobiny precyzji w wykończeniu składnej akcji Techtransu na sekundy do końcowej syreny.

Nie brakowało emocji w tym wyrównanym pojedynku. W całym meczu notowano 9 remisów, a znakomitym wyczuciem wykazał się Marcin Głębocki, bramkarz gospodarzy, który wybronił cztery rzuty karne sprawiając kibicom wielką frajdę. Do 38 min toczył się wyrównany pojedynek snajperów obu zespołów urozmaicany paradami bramkarzy. Na tablicy było wówczas 15:15, ale to goście zyskali przewagę dzięki dobrej postawie w obronie. Szybko wyprowadzane, pomysłowe akcje ofensywne sprawiły, że w 42 min po trafieniu Pawła Woita prowadzili 19:15. Elblążanie pokazali charakter, nie załamali się i dążyli do wyrównania. Dwie bramki Filipa Korzeniowskiego i trafienie Mateusza Jankowskiego sprawiły, że w 57 min był remis 22:22. W chwilę później znakomitą paradą popisał się Marcin Głębocki broniąc rzut karny Adriana Marciniaka. W 59 min Grzegorz Piotrowski zdobył bramkę jak się okazało na wagę zwycięstwa Chrobrego. Trener Ludwik Fonferek poprosił o czas i instruował elblążan jak mają rozegrać ostatnie 25 sekund, by zdobyć wyrównanie. Była taka szansa na sekundy przed końcową syreną. Szybko rozegrana piłka trafiła do będącego na pozycji rzutowej na lewym skrzydle Grzegorza Perwenisa, a dobrze spisującemu się w całym spotkaniu piłkarzowi zabrakło w tej ważnej chwili sportowego szczęścia. Minimalnie przestrzelił obok prawego słupka bramki Chrobrego i to w ekipie gości wybuchła radość z wywalczonego z trudem zwycięstwa.
     Techtrans Darad: Głębocki, Wróbel - Marzec 1, Cielątkowski 5/3, Perwenis 5, Dukszto 1, Jankowski 1, Korzeniowski 2, Gujski 1, J. Fonferek 1, Janusiewicz 2, Babicki 2, Malandy 1. Trener Ludwik Fonferek. Kary 6 min.
     Chrobry: Pitoń, Musiał - Nyćkowiak, Paluch 3/2, Marciniak 6, Piotrowski 3, Szymyślik 3, Jasiński 2, Piwko 3, Łuczyk, Woita 3/1. Trener Jarosław Cieślikowski. Kary 12 min.
     Sędziowali: Bogdan Lemanowicz (Płock) i Arkadiusz Baranowski (Warszawa). Widzów 300.
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Mecz zaciety - dużo walki , brak precyzji Bravo Głebocki - rewelacja Perwenis równiez rewelacyjny mecz , Marzec porazka zero skuteczności...do pracy Panowie
  • dobry zaciety mecz, marzec jw, co sie z Toba dzieje?...moe niedzielny...glebocki rewelacja, Perwenis ,w koncu gra0- ma grac w pierwszym skladzie! - a nie zminnikiem,za dobryu jest a na pewno lepszy od tych ktorych zmiennia...szkoda punktow, a mogl byc remis, najlepiej to rzut, 3 kroki z znad muru a noz widelec sie uda,a kombinacjja przy b.dobrej obronie...przyniosla porazkie. no trudno,a szkoda
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    podatnik, elblazanin(2007-09-17)
  • Coś dzieje sie niedobrego z druzyna Techtransu-Darad. Pierwszy mecz z Piotrkowianinem powinien byc pewnie wygrany a osiagnieto ledwie remis na własne życzenie. Drugie spotkanie na własnej hali jeszcze gorsze. Też mecz powinien byc wygrany a jest porażka. Zawodnicy wykazuja totalna indolencje rzutową , brak zgrania i zoro gry kombinacyjnej. Zamiast zamieniac 200% sytuacje na bramki byli osmieszani przez skaczacego pajacem w tempo przez bramkarza Chrobrego. O ile było widać że Marzec i Gujski byli wyrażnie niedysponowani /myślę, ze jakies kłopoty zdrowotne/ pozostali zawodnicy prezentowali fatalną grę. Szczęscie że bardzo dobre zawodny rozegrał Perwenis i bramkarz Głębocki. Czarno widzę dalsze zdobycze punktowe skoro traci sie punkty z zespołami z tej samej lub nawet nizszej półki. Szumna nazwa nowej hali Centrum Sportu i Bisnesu bardzo daleko odbiega od realiów Bisnesowo-Sportowych. Zaobserwowałem, że od pewnego czasu organizacja zawodów sportowych na tym obiekcie jest coraz gorsza a wręcz fatalna. Jak tak dalej pójdzie to zaden kibic nie przyjdzie na mecze sportowe. Nie wiem jak opłacani są pracownicy tej hali ale myślę, że po efektach organizacji meczów wyraźnie widać że pracują w stylu " czy się stoi czy się leży od władz miasta 5 tyś się należy". Jednym słowem dno organizacyjne.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ojciec Dyrektor(2007-09-17)
  • Kolejne punkty bezmyslnie stracone na własne życzenie. O ile w pierwszym meczu z Piotrkowianinem na własnym terenie udało sie fuksem uratować punkt o tyle tym razem komplet punktów ale w plecy. Fatalna skuteczność w sytuacjach 300% sam na sam, brak jakiejkolwiek mysli taktycznej, brak zgrania i kompletny brak woli walki to główne przyczyny zerowego stanu punktowego w tym meczu. O ile Marzec i Gujski wydawali się grać z jakimiś problemami zdrowotnymi o tyle pozostali /za wyjatkiem Perwenisa i Głębockiego/ grali padlinę. Czarno widzę dalsze potyczki w ekstraklasie /chciałbym sie mylić/
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    o.Dyrektor(2007-09-17)
  • Na mecz extraklasy w ponad 120-tysięcznym mieście przychodzi 300 osób.Żenujace. W ataku nasi grali bez pomysłu. Perwenis pociągnął całą grę. Powinien grać częściej a nie jako zmiennik.Zasługuje na miejsce w podstawowym składzie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    sympatyk T-D Eg(2007-09-17)
  • Fajnie piszesz sympatyku T-D. Byłe miasto wojewódzkie zafundowało sobie piekną halę i co z tego ? Skoro na tej pieknej hali brak kierownictwa z tzw. jajami. Jak świat światem wychowanek komuny praktykujacy jak piekarz nie jest w stanie zorganizować widowiska sportowego na które przychodziliby kibice w min iloscich tj 50 % miejsc siedzacych na trybunach. Myślenie tych ludzi by storzyć widowisko sportowe o którym mówiło by się przez kilka dni przerasta ich intelekt i ambicje. W dzisiejszych czasach wykonywanie swoich obowiazków w myśl zasady "czy sie stoi czy się leży i tak kilka tysiecy od władz miasta sie należy" to myslenie z epoki kamienia łupanego. Najwyzszy czas przywołąć co niektórych do porządku bo zapominaja sie kto jest dla kogo czy kibice dla Bugajnego czy Bugajny i spółka dla kibiców. Jezeli ktoś czegoś nie potrafi to przyjdą inni i zrobia to lepiej.
  • Za malo jest reklamy na miescie, ot chocby w takich autobusach... Czesto widze tam plakaty jakichs siatkarskich inwalidow, a prawdziwego sportu sie nie promuje... Niestety panowie z zarzadu nie robia absolutnie nic w tej kwestii... A moze obnizyc ceny biletow? Moze jakies losowanie nagrod? Moze sprobowac jakies plakaty porozwieszac po miescie jak to robia kibice Olimpii???
  • Powinna być reklama w mediach , plakaty w CAŁYM mieście /nie tylko na hali /. Ceny biletów też mogłyby być niższe. Jednak nic tak ludzi nie zachęca jak dobra cena. Ja chodzę na mecze z cała rodzinką i muszę przyznać że to spory wydatek. Nad organizacją też trzeba pomyśleć. Nie wystarczy tylko wpuścić ludzi na halę i niech sobie siedzą ,ale też trzeba ich trochę ,,wciągnąć "do zabawy jaką jest kibicowanie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    sympatyk T-D Eg(2007-09-17)
  • Te 2 punkty miały zostać w Elblągu! Panie Trenerze, czy nie można było wziąć czas w ostatnich 10minutach i pokierować dryżyną. Zobaczyłem zupełnie inną drużynę niż sprzed tygodnia, zmęczeni, zrezygnowani, brak woli walki! do roboty Panowie!
  • Może i reklamy i informacji o meczach T-D jest za mało, ale ogromna wina jest ludzi- prawda jest taka, że są leniwi i na mecz nie chce im się d... ruszyć- lepiej siedzieć w domu i gapić się w tv...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Wojtass(2007-09-18)
  • Do Wojtass: Tylko częściowo masz rację odnośnie kibiców. Ale żeby kibic przychodził na zawody trzeba go czymś zmotywować i zachecić. Gdyby drużyna T-D ogrywała wszystkich na luzie kibiców by było wiecej /jak na razie to nam się nie udaje/. To po pierwsze. Gdyby organizator każdego meczu a podobno odpowiada za to kierownictwo hali /a nie kluby/ zaczęło pracować tak jak tego od nich sie oczekuje to kibiców też było by wiecej. Jak było otwarcie hali potrafono coś więcej zaoferować niż robi sie to w tej chwili. Jak nie potrafi tego zrobić piekarz Bugajny niech jedzie do Olsztyna na Uranię i zobaczy na czym polega oprawa meczu. Bilet pociągiem to zaledwie 20 zł w obie strony.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zawodnik T-D(2007-09-18)
  • Trzeba powiedzieć, że generalnie piłka ręczna nie jest w Polsce odpowiednio promowana- nawet ogromny sukces na Mistrzostwach Świata bardzo szybko przycichł i nie wygląda, aby przyniósł jakieś długotrwałe efekty, jeśli chodzi o wzrost popularności handballu. Nie wiem, jak jest w innych miastach, ale np. ostatnio w Gdańsku, to po 1) nie było dużo ludzi, jak na taką aglomerację, po 2) żadnego zorganizowanego dopingu to oni też nie mają(kto był, ten wie, jak tam z dopingiem było). A jeśli chodzi o sukcesy, to cóż- gdyby Techtrans był faworytem ligi i ciągle wygrywał, to pewnie by ludzi było na trybunach więcej, ale ja tam jestem zdania, że prawdziwy kibic, to jest z drużyną na dobre i na złe...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Wojtass(2007-09-18)
Reklama