Dwie elbląskie drużyny będą walczyć jutro (19 listopada) o wygraną. Start zmierzy się przed własną publicznością ze szczecińską Pogonią, Meblarze natomiast powalczą w Koszalinie z tamtejszą Gwardią.
Pokazać charakter i wolę walki
Jutrzejszy pojedynek podopiecznych Antoniego Pareckiego będzie ostatnim w rundzie zasadniczej. Spotkanie to ma duże znaczenie dla układu tabeli. Start z jedenastoma punktami plasuje się obecnie na miejscu szóstym, tuż za Pogonią, który ma o jeden punkt więcej. Elbląskiej drużynie po piętach depcze KPR Jelenia Góra oraz chorzowski Ruch (obie z dorobkiem dziesięciu punktów).
W poprzedniej kolejce nasza drużyna przegrała z Zagłębiem Lubin 22:23, co oddaliło ją od czołówki. Szkoda straconych punktów, bo 4. miejsce było w zasięgu. Pogoń z kolei pokonała u siebie Olimpię i na pewno będzie chciała podtrzymać zwycięską passę. Warto przypomnieć, że w poprzednim sezonie to właśnie ze szczeciniankami Start walczył o wejście do czołowej czwórki PGNiG Superligi. - Chcemy wygrać, m.in dlatego, że w tabeli jest bardzo ciasno, szczególnie w tej środkowej części - powiedziała Justyna Stelina. - Musimy się mocno zmobilizować i powalczyć, tym bardziej, że nie udało nam się wygrać w Lubinie, gdzie mieliśmy na to szansę. Cel jest jeden - wygrać mecz. W perspektywie kolejnych spotkań każdy punkt jest cenny - dodała trenerka.
Obie drużyny grają w tym sezonie w kratkę i traciły punkty z teoretycznie słabszymi rywalami (Start z Olimpią i Piotrcovią, Pogoń z Jelenią), dlatego też trudno jednoznacznie wskazać faworyta jutrzejszego pojedynku. Ważną informacją dla kibiców naszej drużyny jest to, że kilka dni temu do treningów wróciła Sylwia Lisewska, jednak czy będzie ona gotowa do gry przekonamy się dopiero jutro. Liczymy na to, że elblążanki będą ambitnie walczyć od pierwszej do ostatniej minuty i zainkasują komplet punktów. Początek meczu w hali CSB o godz. 18.
Awansować do 1/8 finału Pucharu Polski
Również na zwycięstwo liczą szczypiorniści KS Meble Wójcik. Elblążanie z meczu na mecz grają coraz lepiej i w poprzednich dwóch spotkaniach ligowych zainkasowali komplet punktów. Z dobrej strony pokazują się zmiennicy, którzy mają okazję prezentować swoje umiejętności właśnie w pojedynkach pucharowych. Podopieczni Dariusza Molskiego najpierw pokonali w Olsztynie miejscową Warmię, a w I etapie rozgrywek centralnych wygrali na własnym terenie z MKS Henri Lloyd Brodnica. Szczególnie z dobrej strony pokazał się w tych dwóch meczach Mateusz Bąkowski, który rzucił piętnaście bramek oraz Adam Nowakowski trafiając do siatki rywali jedenastokrotnie. W II etapie rozgrywek Meblarze zmierzą się w Koszalinie z II-ligową Gwardią, która w poprzednim meczu dość niespodziewanie wyeliminowała z dalszej gry ligowego rywala elblążan Sokoła Kościerzynę. - Jedziemy do Koszalina po zwycięstwo - powiedział Łukasz Kuliński. - Musimy wygrać ten mecz, bo chcemy grać dalej w pucharze. Przeciwnik nie jest zbyt mocny, więc mam nadzieje, że spokojnie wygramy. Najprawdopodobniej, tak jak przy poprzednim meczu, trener da odpocząć tym, co grali więcej w spotkaniach ligowych i zagrają tzw. zmiennicy. Jednak po ostatnich meczach można stwierdzić, że u nas zmienników nie ma i gramy całą szesnastką - podsumował kierownik drużyny.
Wygrana Meblarzy z Gwardią da im awans do 1/8 finału Pucharu Polski. Do tego etapu rozgrywek włączają się wszystkie drużyny z najwyższej klasy rozgrywkowej. Początek pojedynku w Koszalinie o godz. 17:30
Jutrzejszy pojedynek podopiecznych Antoniego Pareckiego będzie ostatnim w rundzie zasadniczej. Spotkanie to ma duże znaczenie dla układu tabeli. Start z jedenastoma punktami plasuje się obecnie na miejscu szóstym, tuż za Pogonią, który ma o jeden punkt więcej. Elbląskiej drużynie po piętach depcze KPR Jelenia Góra oraz chorzowski Ruch (obie z dorobkiem dziesięciu punktów).
W poprzedniej kolejce nasza drużyna przegrała z Zagłębiem Lubin 22:23, co oddaliło ją od czołówki. Szkoda straconych punktów, bo 4. miejsce było w zasięgu. Pogoń z kolei pokonała u siebie Olimpię i na pewno będzie chciała podtrzymać zwycięską passę. Warto przypomnieć, że w poprzednim sezonie to właśnie ze szczeciniankami Start walczył o wejście do czołowej czwórki PGNiG Superligi. - Chcemy wygrać, m.in dlatego, że w tabeli jest bardzo ciasno, szczególnie w tej środkowej części - powiedziała Justyna Stelina. - Musimy się mocno zmobilizować i powalczyć, tym bardziej, że nie udało nam się wygrać w Lubinie, gdzie mieliśmy na to szansę. Cel jest jeden - wygrać mecz. W perspektywie kolejnych spotkań każdy punkt jest cenny - dodała trenerka.
Obie drużyny grają w tym sezonie w kratkę i traciły punkty z teoretycznie słabszymi rywalami (Start z Olimpią i Piotrcovią, Pogoń z Jelenią), dlatego też trudno jednoznacznie wskazać faworyta jutrzejszego pojedynku. Ważną informacją dla kibiców naszej drużyny jest to, że kilka dni temu do treningów wróciła Sylwia Lisewska, jednak czy będzie ona gotowa do gry przekonamy się dopiero jutro. Liczymy na to, że elblążanki będą ambitnie walczyć od pierwszej do ostatniej minuty i zainkasują komplet punktów. Początek meczu w hali CSB o godz. 18.
Awansować do 1/8 finału Pucharu Polski
Również na zwycięstwo liczą szczypiorniści KS Meble Wójcik. Elblążanie z meczu na mecz grają coraz lepiej i w poprzednich dwóch spotkaniach ligowych zainkasowali komplet punktów. Z dobrej strony pokazują się zmiennicy, którzy mają okazję prezentować swoje umiejętności właśnie w pojedynkach pucharowych. Podopieczni Dariusza Molskiego najpierw pokonali w Olsztynie miejscową Warmię, a w I etapie rozgrywek centralnych wygrali na własnym terenie z MKS Henri Lloyd Brodnica. Szczególnie z dobrej strony pokazał się w tych dwóch meczach Mateusz Bąkowski, który rzucił piętnaście bramek oraz Adam Nowakowski trafiając do siatki rywali jedenastokrotnie. W II etapie rozgrywek Meblarze zmierzą się w Koszalinie z II-ligową Gwardią, która w poprzednim meczu dość niespodziewanie wyeliminowała z dalszej gry ligowego rywala elblążan Sokoła Kościerzynę. - Jedziemy do Koszalina po zwycięstwo - powiedział Łukasz Kuliński. - Musimy wygrać ten mecz, bo chcemy grać dalej w pucharze. Przeciwnik nie jest zbyt mocny, więc mam nadzieje, że spokojnie wygramy. Najprawdopodobniej, tak jak przy poprzednim meczu, trener da odpocząć tym, co grali więcej w spotkaniach ligowych i zagrają tzw. zmiennicy. Jednak po ostatnich meczach można stwierdzić, że u nas zmienników nie ma i gramy całą szesnastką - podsumował kierownik drużyny.
Wygrana Meblarzy z Gwardią da im awans do 1/8 finału Pucharu Polski. Do tego etapu rozgrywek włączają się wszystkie drużyny z najwyższej klasy rozgrywkowej. Początek pojedynku w Koszalinie o godz. 17:30
Anna Dembińska