Elbląski Start w swoim ostatnim meczu turniejowym pokonał Energę Koszalin 25:23 i zajął ostatecznie piąte miejsce. Zobacz zdjęcia. Kolejny turniej za dwa tygodnie w Elblągu.
Elblążanki zakończyły fazę grupową na miejscu trzecim i w efekcie pozostała im walka o piątą lokatę na koniec turnieju. Przeciwnikiem naszej drużyny była Energa Koszalin, która swoją grupę zakończyła z bilansem wygranej, porażki i remisu. Warto przypomnieć, że od tego sezonu w naszej drużynie grają dwie byłe koszalinianki Sylwia Matuszczyk i Paulina Muchocka, a do Energii przeszły aż trzy zawodniczki Startu Hanna Sądej, Monika Michałów (Aleksandrowicz) i Katarzyna Kołodziejska.
Spotkanie rozpoczęło się od dobrych interwencji obu bramkarek. Najpierw Betata Kowalczyk zatrzymała Aleksandrę Jędrzejczyk, a chwilę później Solomija Szywierska obroniła rzut Romany Roszak. Wynik spotkania otworzyła pięknym zagraniem z lewego skrzydła Katarzyna Stasiak. Następne minuty należały do naszych zawodniczek, które wyprowadzały szybkie akcje i w 6. minucie prowadziły 4:1. Elblążanki nie ustrzegły się jednak błędów i po raz kolejny zabrakło dobrego wykończenia rzutu. Do elbląskiej bramki trafiały za to byłe zawodniczki EKS, Hanna Sądej i Monika Aleksandrowicz. Po pierwszym kwadransie gry tablica wskazywała 6:5 dla Energii. Podobnie jak w poprzednich meczach, trener rotował składem. Na boisku pojawiły się Magdalena Balsam, Sylwia Matuszczyk, Anna Pinda, Patrycja Świerżewska, Paulina Muchocka, a w bramce Ewa Sielicka. Gra była w miarę wyrównana, zarówno Start jak i Energa popełniały błędy. Z dobrej strony pokazała się Sylwia Matuszczyk, która w całym meczu wywalczyła dwa rzuty karne, a ponadto zdobyła trzy bramki. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 13:12 dla AZS.
Zaraz po wznowieniu do siatki trafiła Ewa Andrzejewska. Koszalinianki popełniały błędy przy podaniach, a Start zaczął budowa przewagę. Gole na zmianę zdobywała Sylwia Lisewska i Aleksandra Dankowska, a w bramce świetnie spisywała się Solomija Szywerska. Gdy tablica wyników wskazywała 19:15 dla naszej drużyny, o czas poprosił trener koszalinianek. Po przerwie piłkę przejęła Anna Pinda i powiększyła przewagę do pięciu bramek. Rywalki zdołały zniwelować straty do dwóch trafień i od tego czasu gra znów była wyrównana. Elblążanki utrzymywały minimalną przewagę, jednak kilkukrotnie oddały nieskuteczne rzuty. Zdeterminowany AZS, po golu Hanny Sądej w 57. minucie doprowadził do wyrównania 23:23. Końcówka była nerwowa, jednak to nasza drużyna zachowała więcej zimnej krwi i zwyciężyła 25:23.
Start Elbląg - Energa Koszalin 25:23 (12:13)
Start: Szywerska, Sielicka - Dankowska 5, Lisewska 5, Matuszczyk 3, Balsam 2, Szopińska 2, Jędrzejczyk 2, Pinda 2, Waga 1, Muchocka 1, Kwiecińska 1, Andrzejewska 1, Świerżewska, Gerej, Romanowicz.
Energa: Kowalczyk, Wiercioch, Prudzienica - Sądej 5, Nestsiaruk 4, Michałów 4, Trawczyńska 3, Stasiak 2, Budnicka 2, Nowicka 1, Roszak 1, Kołodziejska 1, Domaros, Chmiel, Kaczanowska, Błaszczyk.
Spotkanie rozpoczęło się od dobrych interwencji obu bramkarek. Najpierw Betata Kowalczyk zatrzymała Aleksandrę Jędrzejczyk, a chwilę później Solomija Szywierska obroniła rzut Romany Roszak. Wynik spotkania otworzyła pięknym zagraniem z lewego skrzydła Katarzyna Stasiak. Następne minuty należały do naszych zawodniczek, które wyprowadzały szybkie akcje i w 6. minucie prowadziły 4:1. Elblążanki nie ustrzegły się jednak błędów i po raz kolejny zabrakło dobrego wykończenia rzutu. Do elbląskiej bramki trafiały za to byłe zawodniczki EKS, Hanna Sądej i Monika Aleksandrowicz. Po pierwszym kwadransie gry tablica wskazywała 6:5 dla Energii. Podobnie jak w poprzednich meczach, trener rotował składem. Na boisku pojawiły się Magdalena Balsam, Sylwia Matuszczyk, Anna Pinda, Patrycja Świerżewska, Paulina Muchocka, a w bramce Ewa Sielicka. Gra była w miarę wyrównana, zarówno Start jak i Energa popełniały błędy. Z dobrej strony pokazała się Sylwia Matuszczyk, która w całym meczu wywalczyła dwa rzuty karne, a ponadto zdobyła trzy bramki. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 13:12 dla AZS.
Zaraz po wznowieniu do siatki trafiła Ewa Andrzejewska. Koszalinianki popełniały błędy przy podaniach, a Start zaczął budowa przewagę. Gole na zmianę zdobywała Sylwia Lisewska i Aleksandra Dankowska, a w bramce świetnie spisywała się Solomija Szywerska. Gdy tablica wyników wskazywała 19:15 dla naszej drużyny, o czas poprosił trener koszalinianek. Po przerwie piłkę przejęła Anna Pinda i powiększyła przewagę do pięciu bramek. Rywalki zdołały zniwelować straty do dwóch trafień i od tego czasu gra znów była wyrównana. Elblążanki utrzymywały minimalną przewagę, jednak kilkukrotnie oddały nieskuteczne rzuty. Zdeterminowany AZS, po golu Hanny Sądej w 57. minucie doprowadził do wyrównania 23:23. Końcówka była nerwowa, jednak to nasza drużyna zachowała więcej zimnej krwi i zwyciężyła 25:23.
Start Elbląg - Energa Koszalin 25:23 (12:13)
Start: Szywerska, Sielicka - Dankowska 5, Lisewska 5, Matuszczyk 3, Balsam 2, Szopińska 2, Jędrzejczyk 2, Pinda 2, Waga 1, Muchocka 1, Kwiecińska 1, Andrzejewska 1, Świerżewska, Gerej, Romanowicz.
Energa: Kowalczyk, Wiercioch, Prudzienica - Sądej 5, Nestsiaruk 4, Michałów 4, Trawczyńska 3, Stasiak 2, Budnicka 2, Nowicka 1, Roszak 1, Kołodziejska 1, Domaros, Chmiel, Kaczanowska, Błaszczyk.
Siódme miejsce w Międzynarodowym Turnieju Piłki Ręcznej Kobiet o Puchar Prezydenta Miasta Gdańska zajął UKS PCM Kościerzyna pokonując Egle Wilno. Gospodynie turnieju przegrały jedną bramką z Banik Most i turniej zakończyły na miejscu czwartym. W finale Vistal Gdynia pokonał HC Gomel.
Najlepszą bramkarką została wybrana Małgorzata Gapska, najlepszą zawodniczką Karolina Siódmiak, a najlepszą strzelczyną Aleksandra Zych.
Najlepszą bramkarką została wybrana Małgorzata Gapska, najlepszą zawodniczką Karolina Siódmiak, a najlepszą strzelczyną Aleksandra Zych.
Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Anna Dembińska