Ostatnio płakaliście, że sędziowie wydrukowali mecz w Szczecinie. Nasze miały tam 4 niewykorzystane karne i same były sobie winne. Teraz sędziowie dyktują dla nas 10 karnych z czego pada 8 goli dla nas przy 2 karnych dla przeciwniczek i nikt nie płacze, że sędziowie drukują. Żałośni jesteście i mało obiektywni. Zobaczymy co będzie w Turcji i play off ? Gdyby Ewa Sielicka rzucała te 10 karnych i wszystkie zamieniła na bramki to tyle samo wniosłaby do ataku co grająca zawodniczka z pola rzucająca z gry 2 bramki. Inne też rzuciły po 2 bramki z gry i nie podniecacie się tak nimi. Tym bardziej, że Lisiewicz gra tylko atak i może odpoczywać, kiedy dziewczyny walczą w obronie.