UWAGA!

Start pokonał Pogoń (piłka ręczna)

 Elbląg, Start pokonał Pogoń (piłka ręczna)
fot. Anna Dembińska

Po bardzo zaciętym pojedynku nasza drużyna zdobyła komplet punktów w pojedynku z Pogonią Szczecin. Elblążanki wygrały w środowy wieczór 24:23 (10:12).  Zobacz zdjęcia.

Bardzo ważny pojedynek
       Środowy mecz Startu z Pogonią był bardzo ważny dla układu tabeli. Spotkały się ze sobą piąta z szóstą drużyną, a obie ekipy dzielił zaledwie jeden zdobyty punkt. Elblążanki dodatkowo bardzo chciały wygrać mecz po przegranym w dość dziwnych okolicznościach pojedynku z Zagłębiem Lubin. Emocji nie mogło zabraknąć i faktycznie spotkanie było bardzo zacięte.
      
       Sielicka show

       Wynik spotkania otworzyła po kontrze Monika Stachowska, ale za moment wyrównała po szybkiej akcji Hanna Sądej. W 5 min. Pogoń wykorzystała rzut karny i prowadziła już 3:1. Gospodynie mimo oddawanych rzutów miały problem ze zdobywaniem bramek. Strzelecką niemoc przełamała rzutem z drugiej linii Monika Aleksandrowicz, ale celnymi rzutami odpowiedziały Agata Cebula i Katarzyna Duran i było 2:5. W 8 min. po kolejnej kontrze i golu Hanny Yashchuk elblążanki przegrywały aż pięcioma golami. Na szczęście zaczęła trafiać Katarzyna Kołodziejska, która zdobyła trzy bramki z rzędu i doprowadziła do wyniku 5:7. Kiedy w kolejnej ofensywnej akcji miejscowych trafiła Aleksandra Mielczewska po raz pierwszy o czas poprosił zdenerwowany trener szczecinianek Adrian Struzik. Pogoń nadal grała nieskutecznie i w 16 min. po kontrze Aleksandry Jędrzejczyk był remis 8:8. W bramce Startu bardzo dobrze spisywała się Ewa Sielicka. Na dziewięć minut przed końcem pierwszej odsłony do siatki trafiła rzutem z biodra Joanna Waga i Start po raz pierwszy w tym meczu prowadził. Było 10:9, jednak wyrównała po kontrze Patrycja Królikowska, w następnej akcji rzuciła Monika Głowińska i portowe znowu wygrywały. Do przerwy Start przegrywał 10:12, a mógł znacznie wyżej. Na szczęście bardzo dobrze broniła nasza bramkarka.
      
       Zacięty mecz

       Pierwszego gola po przerwie zdobyła Stasiak. Za moment kontrę zakończyła Katarzyna Sabała i było już 10:14. Elblążanki znowu musiały odrabiać straty, ale piłka wreszcie zaczęła wpadać do bramki gości i w 39 min. po rzucie Kingi Grzyb znów był remis. Chwilę później po trafieniu wracającej po kontuzji Sylwii Lisewskiej Start prowadził 15:14. Szczeciniaki nadal miały słabo nastawione celowniki, a Start powiększył prowadzenie. Elblążanki zdobyły siedem bramek z rzędu i wygrywały 17:14. W tym momencie karę dwóch minut otrzymała Agnieszka Wolska, jednak po chwili siły się wyrównały, gdy na ławkę kar powędrowała Agata Cebula. Portowe zdobyły dwie bramki z rzędu i wynik był znowu na styku. Na kwadrans przed końcem po golu Wolskiej Start prowadził 18:16. W 52 min. rzut karny wykorzystała Lisewska i elblążanki wygrywały jednym golem. Było wiadomo, że końcówka przyniesie wiele emocji. W 54 min. przy prowadzeniu gospodyń 21:20 na ławkę kar powędrowała Martyna Huczko, co pozwoliło naszej drużynie powiększyć przewagę do dwóch goli. Mogło być jeszcze lepiej, ale faul w ataku zanotowała Wolska. W kolejnej akcji pomyliła się Duran, ale Start nie wykorzystał szansy na „skończenie meczu”. Trwał pojedynek „ gol za gola”. Na minutę przed końcem Start wygrywał 24:23 i miał piłkę. Nie trafiła Wolska i szczecinianki rozgrywały akcję na wagę remisu. Na szczęście nie potrafiły oddać celnego rzutu i komplet punktów pozostał w Elblągu.
      
       Teraz przerwa
      
Przed nami zimowa przerwa, którą EKS spędzi na piątym miejscu w tabeli. Szczypiornistki wrócą na parkiety na początku stycznia. Przed elblążankami dużo pracy. W całej rundzie Start grał bardzo nierówno. Momentami zachwycał, by za chwilę grać bardzo słabo i tracić kilka bramek z rzędu. Podobnie było dzisiaj. Na szczęście udało się wygrać. 
      
      
       Start Elbląg – Pogoń Szczecin 24:23 (10:12)

      
       Start:
Sielicka, Kędzierska, Borkowska — Mielczewska 1, Sądej 3, Waga 3, Wolska 4, Jędrzejczyk 1, Szymańska 1, Aleksandrowicz 1, Lisewska 2, Grzyb 2, Kołodziejska 6. Kary: 4 min
       Najwięcej dla Pogoni: Duran 4, Cebula 3, Królikowska 3, Stasiak 3. Kary: 6 min
ppz

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Fajnie że wygraliśmy a KPR zremisował z Miedziowymi gdyby dziewczyny zremisowały (chociaż) w sobotę z Lubinem to my byli byśmy teraz na 4 miejscu tabeli
  • cud ! gratulacje
  • Brawo !!!!
  • No ubawiłem się red. Piotrze jak norka. .. "Przed trenerem Antonim Pareckim dużo pracy" Chyba w kadrze. Przypominam, że w czasie przerwy go po prostu nie będzie w Elblągu. Wyjeżdża z kadrą. .. a treningami zajmie się - podobnie jak w roku ubiegłym - Stelina! Przez ten czas łączyło go będzie ze Startem. .. wynagrodzenie :)
  • Mecz wygrany za to gratulacje. Całe spotkanie to nieudolność rzutowa w wykonaniu elblażanek. Gdyby nasze zawodniczki wykorzystały sytuacje 100 i 200% to powinny wygrać minimum 5-7 bramkami ale rzeczywistość była zgoła inna. Drugi mankament który był nad wyraz widoczny to brak powrotu do obrony co pozwoliło szczeciniankom na łatwe zdobywanie bramek po szybkich kontrach. Nasuwa się pytanie czyżby nasze zawodniczki nie miały szybkości i kondycji? Odrębny temat to poziom sędziowania w tym meczu. Ściągnięto sędziów z Hiszpanii chyba po to aby pokazali jak nie powinno się sędziować. Jeżeli tak to gratulacje za takie decyzje. Błędy kroków, faule ataku i zdobywanie bramek po tych przewinieniach to standard w tym meczu. Czy tego powinni się uczyć polscy sędziowie?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    0
    !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!(2014-11-19)
  • zdjecie nr 22 mina kibicow bezcenna; )
  • Jak pani Kołodziejska chce to potrafi rzucać a w poprzednim meczu to gdzie była jej skuteczność ja się pytam? Niebezpieczne zagrywki trenerskie też już czas zakończyć wydaje mi się
  • Jeżeli pani redaktor potrafiła zauważyć u Wolskiej tylko 2 minuty kary, faul w ataku i niecelny rzut to chyba oglądaliśmy dwa rożne mecze :)
  • Czemu A. D. nie pisze ostatnio relacji z meczu i kim jest ppz?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    2
    dlaczegoJaNicNiewiem(2014-11-20)
  • Wolska grała przyzwoicie zresztą nigdzie nie jest napisane że tak nie było, a że złapała karę i nie trafiła w bramkę to akurat prawda. Dobrze że dziewczyny się jakoś pozbierały po Lubinie i wygrały. Ciekawe co dalej z Pareckim?
  • A co ma być? Zostaje. ..
  • No i gdzie ca ci hejterzy elblascy, brak mi slow na wasz "debilizm"!! Dziewczyny zagraly dobre zawody w 2 polowie i zasluguja na slowa pochwaly!! A tu ciesza, ,, brak mi na was slow !! Brawo dla Kasi i Ewy, bardzo dobrze w tym meczu obie sie pokazaly. Jak jest pomoc w bramce to i wynik jest inny, Ja sie pytam tylko jak dlugo ten pseudo trener ze swoimi pupilkami bedzie urzedowal w tej druzynie? Szymanska i Aleksandrowicz bardzo slabo, Lisewska. .niestety na razie jest oslabieniem. Brak jej powrotu to pewna bramka z kontry. Na szczescie Parecki wyjezdza i Stelina na pewno lepiej przygotuje zawodniczki do 2 rundy rozgrywek. Grzyb ?? nie wiem co z ta zawodniczka sie stalo; /
Reklama