Czwarte z rzędu zwycięstwo odnieśli piłkarze MGKS Tolkmicko, którzy awansowali na drugie miejsce w tabeli. Zespół prowadzony przez trenera Adama Borosa traci do lidera cztery punkty.
W miniony weekend zespoły ligi okręgowej rozegrały 20. kolejkę spotkań. Najwięcej powodów do radości mogą mieć piłkarze z Tolkmicka, którzy nie tylko odnieśli czwarte z rzędu zwycięstwo, ale także awansowali na drugie miejsce w tabeli premiowane awansem do IV ligi. Zespół prowadzony przez trenera Adama Borosa pokonał na wyjeździe Wałsze Pienieżno 3:1. Już w 20 min po bramce Macieja Grabowskiego MGKS prowadził 1:0. Tuż przed przerwą na 2:0 podwyższył Mariusz Dreszler. Na początku drugiej połowy Kielsznia zdobył dla gospodarzy bramkę kontaktową i wydawało się, że zespół z Tolkmicka będzie miał spore problemy z utrzymaniem korzystnego wyniku. Podopieczni trenera Borosa przetrzymali jednak napór rywali, a tuż przed końcem wynik spotkania na 3:1 ustalił Przemysław Brzeziński.
Do sporej niespodzianki doszło w Elblągu, gdzie miejscowa Concordia pokonała wicelidera Start Nidzica 2:1. Pierwszą bramkę zdobyli w tym meczu jednak goście - w 33 min. elbląskiego bramkarza pokonał Kurpiewski. Odpowiedz Concordii była niemal natychmiastowa. Zaledwie dwie minuty później do remisu doprowadził Wojciech Chuderski. W drugiej połowie kibice doczekali się jeszcze jednej bramki gospodarzy. W 55 min. na 2:1 dla Concordii podwyższył Adam Licau i trzy punkty powędrowały na konto elbląskiego zespołu.
Powody do zadowolenia może mieć także Stanisław Fijarczyk, trener Zatoki Braniewo, którego zespół pokonał na wyjeździe Olimpie Kisielice 3:1. Spotkanie do początku ułożyło się po myśli gości, którzy po 17 minutach i bramkach Tomasza Nagórko i Krzysztofa Sikorskiego prowadzili 2:0. Gospodarze wprawdzie w 66 min. zdobyli bramkę kontaktową, ale ostatnie słowo należało do Zatoki. W 90 min. wynik spotkania na 3:1 ustalił Rafał Jakimcuk.
Czwartej z rzędu porażki doznała Syrena Młynary, która tym razem przegrała na własnym boisku z liderem Olimpią Olsztynek 1:3. Pierwsza połowa nie zapowiadała jednak porażki zespołu prowadzonego przez trenera Pawła Karpowicza. W 11 min. po faulu na Tomaszu Czarneckim rzut karny pewnie wykonał Maciej Chwoszcz i Syrena prowadziła 1:0. Zupełnie inaczej gra wyglądała w drugiej części meczu. Nie mający nic do stracenia goście zaczęli atakować z większym animuszem i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 56 min. do remisu doprowadził Paluch, który z rzutu karnego pokonał bramkarza gospodarzy. Dziesięć minut późnij Olimpia prowadziła już 2:1 po golu Mazurka. Na dwie minuty przed końcem wynik spotkania na 3:1 ustalił Gawliński.
Bezbramkowym remisem zakończył się natomiast mecz w Ornecie, gdzie Błękitni podejmowali czwarty w tabeli GKS Stawiguda.
Komplet wyników 20. kolejki: GKS Stawiguda - Błękitni Orneta 0:0, Concordia Elbląg - Start Nidzica 2:1 (1:1), Olimpia Kisielice - Zatoka Braniewo 1:3 (0:2), Wałsza Pieniężno - MGKS Tolkmicko 1:3 (0:2), Syrena Młynary - Olimpia Olsztynek 1:3 (1:0), Grunwald Frygnowo - Dziadek Ossa Biskupiec Pomorski 0:1 (0:0), Czarni Rudzienice - Iskra Narzym 3:1 (2:0), GKS Wikielec - Tęcza Miłomłyn 0:0. Mecze zaległe: Dziadek Ossa Biskupiec Pomorski - Olimpia Kisielice 4:1 (2:0), Iskra Narzym - Grunwald Frygnowo 3:1 (2:1).
Zobacz tabele
Do sporej niespodzianki doszło w Elblągu, gdzie miejscowa Concordia pokonała wicelidera Start Nidzica 2:1. Pierwszą bramkę zdobyli w tym meczu jednak goście - w 33 min. elbląskiego bramkarza pokonał Kurpiewski. Odpowiedz Concordii była niemal natychmiastowa. Zaledwie dwie minuty później do remisu doprowadził Wojciech Chuderski. W drugiej połowie kibice doczekali się jeszcze jednej bramki gospodarzy. W 55 min. na 2:1 dla Concordii podwyższył Adam Licau i trzy punkty powędrowały na konto elbląskiego zespołu.
Powody do zadowolenia może mieć także Stanisław Fijarczyk, trener Zatoki Braniewo, którego zespół pokonał na wyjeździe Olimpie Kisielice 3:1. Spotkanie do początku ułożyło się po myśli gości, którzy po 17 minutach i bramkach Tomasza Nagórko i Krzysztofa Sikorskiego prowadzili 2:0. Gospodarze wprawdzie w 66 min. zdobyli bramkę kontaktową, ale ostatnie słowo należało do Zatoki. W 90 min. wynik spotkania na 3:1 ustalił Rafał Jakimcuk.
Czwartej z rzędu porażki doznała Syrena Młynary, która tym razem przegrała na własnym boisku z liderem Olimpią Olsztynek 1:3. Pierwsza połowa nie zapowiadała jednak porażki zespołu prowadzonego przez trenera Pawła Karpowicza. W 11 min. po faulu na Tomaszu Czarneckim rzut karny pewnie wykonał Maciej Chwoszcz i Syrena prowadziła 1:0. Zupełnie inaczej gra wyglądała w drugiej części meczu. Nie mający nic do stracenia goście zaczęli atakować z większym animuszem i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 56 min. do remisu doprowadził Paluch, który z rzutu karnego pokonał bramkarza gospodarzy. Dziesięć minut późnij Olimpia prowadziła już 2:1 po golu Mazurka. Na dwie minuty przed końcem wynik spotkania na 3:1 ustalił Gawliński.
Bezbramkowym remisem zakończył się natomiast mecz w Ornecie, gdzie Błękitni podejmowali czwarty w tabeli GKS Stawiguda.
Komplet wyników 20. kolejki: GKS Stawiguda - Błękitni Orneta 0:0, Concordia Elbląg - Start Nidzica 2:1 (1:1), Olimpia Kisielice - Zatoka Braniewo 1:3 (0:2), Wałsza Pieniężno - MGKS Tolkmicko 1:3 (0:2), Syrena Młynary - Olimpia Olsztynek 1:3 (1:0), Grunwald Frygnowo - Dziadek Ossa Biskupiec Pomorski 0:1 (0:0), Czarni Rudzienice - Iskra Narzym 3:1 (2:0), GKS Wikielec - Tęcza Miłomłyn 0:0. Mecze zaległe: Dziadek Ossa Biskupiec Pomorski - Olimpia Kisielice 4:1 (2:0), Iskra Narzym - Grunwald Frygnowo 3:1 (2:1).
Zobacz tabele
MP