UWAGA!

Truso pokonane przez Łączpol Gdańsk (piłka ręczna)

 Elbląg, Truso pokonane przez Łączpol Gdańsk (piłka ręczna)
fot. Anna Dembińska

Piłkarki ręczne Truso musiały uznać wyższość akademiczek Łączpolu Gdańsk, które z łatwością pokonały nasze zawodniczki 31:18. W elbląskiej drużynie szwankowała przede wszystkim skuteczność. Zobacz zdjęcia z meczu.

Podopieczne Jerzego Ringwelskiego czekało trudne zadanie, bowiem drużyna AWFiS Łączpol Gdańsk, mimo iż powstała niedawno, w większości składa się z doświadczonych zawodniczek. W składzie gdańskiej drużyny występują dwie elblążanki: Paulina Dajda oraz Karolina Maruszak. Trenerem jest Jerzy Ciepliński, były szkoleniowiec Startu Elbląg.
      
       Wynik meczu otworzyła Paulina Dajda, która rzuciła również kolejną bramkę i Gdańsk prowadził 2:0. Elblążanki szybko się jednak zreflektowały i po dwóch szybkich kontrach doprowadziły do wyrównania. Kolejne minuty spotkania to błędy po obu stronach. Gospodynie nie potrafiły ustawić szczelnej obrony i często oddawały nieskuteczne rzuty. Przyjezdne natomiast starały się szybko rozgrywać piłkę, przez co kilkukrotnie się pomyliły. Z niezłej strony pokazała się Alicja Klarkowska, nie raz stopując rywalki. Podobnie kilka skutecznych interwencji zanotowała bramkarka Łączpolu. Gdy w 15. minucie meczu rzut karny wykorzystały gdańszczanki i prowadziły już 7:4, o czas poprosił trener Ringwelski. Zaraz po wznowieniu gry do bramki trafiła Natalia Krystowska, a chwilę później Dominika Hawryszko. W dalszej części spotkania elblążanki popełniały mnóstwo błędów, począwszy od długich i niedokładnych podań, poprzez przekraczanie linii 7. metra, a na nieprzygotowanych rzutach kończąc. Gdańszczanki zdobyły pięć bramek pod rząd i prowadziły 12:6. Niemoc strzelecką Truso przełamała dopiero w 26. minucie meczu Małgorzata Szatkowska. W kolejnych akcjach sprytnie zagrała Paulina Romanowicz i wywalczyła dwa rzuty karne. Po 30. minutach meczu Truso przegrywało 9:13.
      
       Po wznowieniu gry dwukrotnie na listę strzelczyń wpisały się przyjezdne, dzięki czemu ich przewaga urosła już do sześciu goli. Kolejne minuty spotkania były nieskuteczne w wykonaniu obu drużyn, piłka co rusz lądowała obok bramki. Gospodynie trzeciego gola w tej połowie zdobyły dopiero w 42. minucie, wykorzystując rzut karny (12:19). Dalsza część meczu to zdecydowania dominacja Łączpolu. Elblążanki popełniały błędy i bardzo często ostrzeliwały gdańską bramkarkę. Przewaga podopiecznych Jerzego Cieplińskiego rosła z minuty na minutę i w 53. wynosiła już dwanaście goli (16:28). W grze elblążanek brakowało determinacji i woli walki, jaka była w pierwszej połowie meczu. Wynik meczu na 31:18 dla AWFiS ustanowiła Paulina Dajda.
      
       Powiedzieli po meczu:
      
       Karolina Maruszak (Łączpol Gdańsk, wychowanka Truso) - Gra wyglądała dosyć dobrze. Nasze rywalki są bardzo młode, ale dużo pokazały. My okazałyśmy się lepsze, jednak popełniliśmy kilka błędów, szczególnie podań. Trenujemy dopiero od 6-7 tygodni i cały czas się dogrywamy. Najstarsza zawodniczka ma 28 lat, a reszta to studentki.
       Jerzy Ciepliński (trener Łączpolu Gdańsk) - Chcieliśmy reaktywować piłkę ręczna na AWFie. Udało nam się zorganizować drużynę i w tej chwili jest to zlepek zawodniczek, które przez kilka lat nie grały w piłkę ręczną wyczynowo. Truso to zespół młodzieżowy, który bardzo fajnie się spisał. My popełniliśmy zbyt dużo prostych błędów.
      
       Wiktoria Żukowska (Truso Elbląg) - Miałyśmy problemy ze skoncentrowaniem się na grze i poszło nam bardzo kiepsko. Gdy zaczęłyśmy popełniać błędy było jeszcze gorzej i się poddałyśmy. Zabrakło zdecydowania i straciłyśmy wiarę w siebie.
       Jerzy Ringwelski (trener Truso) - Mam niedosyt z tego meczu, gdyż przegraliśmy za wysoko. Tak jak w pierwszym meczu, pierwsza połowa była do przyjęcia, w drugiej natomiast graliśmy nieskutecznie. Bardo słabo zagrały rozgrywające, które powinny być naszą siłą. Pograły wszystkie zawodniczki, bo o to nam przede wszystkim chodzi.
      
       Truso Elbląg – AWFiS Łączpol Gdańsk 18:31 (9:13)
      
       Truso: Klarkowska, Gnatkowska, Topolska - Romanowicz 4, Hawryszko 3, Markowska 2, Krystowska 2, Michalska 1, Kurowska 1, Gorząch 1, Orlińska 1, Iwan 1, Szatkowska 1, Żukowska 1, Bajraszewska, Dolegało.
       Łączpol: Dziełak, Laskowska – Kilanowska 9, Dajda 4, Maruszak 4, Sujka 4, Neitsch 4, Maszota 2, Wójcik 2, Rybska 1, Wojciechowska, Dygant, Adamowicz, Dąbek.
      
       Kolejny mecz Truso zagra na wyjeździe 16 listopada z UKS PCM Budowlanka Garczyn.
      
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama