UWAGA!

Truso przegrywa pierwszy mecz play-off (siatkówka)

 Elbląg, Truso przegrywa pierwszy mecz play-off (siatkówka)
fot. Anna Dembińska

Siatkarki II-ligowego Truso Elbląg bardzo dobrze rozpoczęły mecz z WTS Włocławek i były blisko wygrania pierwszego seta z faworyzowanym rywalem. Niestety w kolejnych partiach zdecydowanie skuteczniejsze były przyjezdne, które ostatecznie wygrały 3:0. Zobacz zdjęcia.

Elbląska drużyna zakończyła rozgrywki rundy zasadniczej na miejscu siódmym i jej przeciwnikiem w fazie play-off jest zespół, który uplasował się na drugiej pozycji. Truso ma niewielkie szanse by awansować do kolejnego etapu, jednak cel na ten sezon już został osiągnięty i młode siatkarki mogą grać bez obciążenia. Tak też rozpoczęły pierwszy pojedynek z włocławiankami. Elblążanki grały nieźle, cieszyły się z każdego zdobytego punktu i miały szansę urwać seta przyjezdnym.
       Co prawda lepiej mecz rozpoczęły włocławianki, które najpierw prowadziły 3:1, by po kilku kolejnych akcjach odskoczyć na cztery oczka. Trzy dobre ataki Marty Matejko, as serwisowy Diany Dąbrowskiej, punktowy atak Darii Rafalskiej i Truso miało już tylko oczko straty. Po chwili dobrze zaserwowała najwyższa w szeregach elbląskiej ekipy siatkarka i mieliśmy remis po 13. Przy zagrywce Martyny Bartnickiej, gospodynie wyszły na prowadzenie 19:18 i o czas poprosił trener WTS. Tablica wyników jeszcze kilkukrotnie wskazywała remis, po raz ostatni przy stanie 23:23. Niestety ostatnie dwa punkty padły łupem przyjezdnych i to one cieszyły się z wygrania pierwszej partii.
       Początek drugiego seta był wyrównany i po ataku Julii Głowackiej, Truso prowadziło 5:3. Rywalki szybko wyrównały, by po dwóch dobrych akcjach wyjść na prowadzenie 8:6. Gospodynie posłały kilka ciekawych piłek, czym zaskoczyły przyjezdne, niestety popełniały także błędy w obronie. Gdy przepychankę na siatce wygrała rozgrywająca Truso, a chwilę później atak WTS zablokowała Gaja Mackiewicz, tablica wyników wskazywała 11:14. W kolejnych akcjach włocławianki zagrały bardzo dobrze w ataku i odskoczyły na sześć punktów. Trener Andrzej Jewniewicz próbował ratować wynik prosząc o przerwę, jednak elblążanki nie zdołały już złapać kontaktu. Mimo to gospodynie postawiły jeszcze dwa szczelne bloki. Set zakończył się wynikiem 18:25.
       Po zmianie stron trwała zacięta walka, do stanu 4:4. W kolejnych akcjach elblążanki popełniały proste błędy, nadziewały się na blok, nie broniły ataków rywalek i miały już pięć punktów straty. Nieźle prezentowała się Martyna Bartnicka i po jednym z jej ataków, tablica wyników wskazywała 8:12. Kolejne cztery punkty powędrowały na konto przyjezdnych, jednak chwilę później dobrze zaatakowała Aleksandra Frąckiewicz, asa posłała Martyna Bartnicka i przy stanie 10:16, o przerwę poprosił trener WTS. Po wznowieniu gospodynie zdobywały punkty praktycznie jedynie po błędach przeciwniczek, a ich było niewiele. Set zakończył się wygraną włocławianek 25:13.
      
       MKS Truso Elbląg - WTS Włocławek 0:3 (23:25; 18:25; 13:25)
       Truso:
Dąbrowska D., Głowacka, Bartnicka, Matejko, Rafalska, Mackiewicz, Michalewicz (l), Litwin (l), Dąbrowska N., Grochowska, Frąckiewicz, Dziąbowska, Malczewska.
      
       Na tym etapie rozgrywek rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw. Kolejny mecz Truso z WTS odbędzie się we Włocławku 7 kwietnia.
      
      
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama