Na zakończenie 1/8 finału mistrzostw Polski elblążanie zmierzyli się z pretendentem do medalu i niestety przegrali 27:32. Zobacz zdjęcia z meczu. Dla naszej drużyny była to pierwsza porażka w tym sezonie przed własną publicznością. Najważniejsze jest jednak to, że drużyna Grzegorza Czapli awansowała do ćwierćfinału.
Truso rozpoczęło zmagania w 1/8 finału mistrzostw Polski od wygranej z KPR Gryfino 33:29. Drugiego dnia turnieju elblążanie pokonali KSSPR Końskie 34:27 i tym samym zapewnili sobie awans do ćwierćfinału. Ostatnia potyczka, z Siódemką-Miedź Legnica miała zadecydować, która z tych drużyn zajmie pierwsze miejsce. Legniczanie również odprawili przeciwników z kwitkiem i wiadomo było, że gospodarzy czeka trudna przeprawa. Trener Grzegorz Czapla podkreślił, że Siódemka jest kandydatem do medalu i starcie z nimi będzie dla jego drużyny najtrudniejsze i tak też właśnie było. Truso nie wystąpiło dziś w optymalnym składzie. Wczorajszy przeciwnik mocno poobijał naszych graczy i dziś nie mógł zagrać Piotr Budzich, a Rafał Stępień nie był w optymalnej dyspozycji.
Gospodarze nie najlepiej rozpoczęli mecz o pierwsze miejsce. Dwie pierwsze akcje z dograniem do koła się nie powiodły i goście wyszli na prowadzenie 2:0. W 3. minucie elblążanie zdobyli pierwszą bramkę, rzut karny wykorzystał Rafał Stępień. Legionowo od początku grali bardzo twardo w obronie i to im się opłaciło, bo w ciągu ośmiu minut zdobyli na siedem rzuconych bramek aż pięć padło po kontrach. Do tego czasu trener Grzegorz Czapla już dwukrotnie poprosił swoich graczy na rozmowę, bo ci rzucili tylko dwie bramki. Piłkarze Truso zastosowali się do raz swojego szkoleniowca, zaczęli odrabiać straty i w 11. minucie było 5:7. Legniczanie zaraz znów odskoczyli na cztery trafienia, jednak gospodarze szybko doszli na dwa gole. Od 16. do 23. minuty zawodnicy Truso rzucili cztery bramki z rzędu i prowadzili 13:11. Zaraz taką samą serią odpowiedzieli przyjezdni, jednak mieli ułatwione zadanie bo grali w przewadze. Trzy ostatnie bramki zdobyte były po rzutach karnych, jeden wykorzystał Damian Pawelec, dwa Kacper Cegłowski i zespoły udały się na przerwę przy wyniku 14:17.
Po zmianie stron trwała zacięta walka i bramki padały praktycznie naprzemiennie. Przyjezdni utrzymywali trzy-czterobramkowe prowadzenie, a naszym piłkarzom udało się dojść przeciwnika jedynie na dwa gole w 41. minucie. Strata piłki zaprzepaściła szansę na bramkę kontraktową i rywale znów odskoczyli. Gra w dalszym ciągu była wyrównana, a gospodarze mieli coraz mniej czasu na doprowadzenie chociażby do remisu. Legionowianie nadal regularnie zdobywali bramki, nawet gdy wyłączono z rozegrania jednego z ich zawodników. Błędy przy podaniach, niecelne rzuty i kilka interwencji bramkarza Miedzi, pozbawiły elblążan szansy na wyjście z opresji. Truso przegrało 27:32 i zajęło drugie miejsce, także premiowane awansem do ćwierćfinału mistrzostw Polski.
MKS Truso Elbląg - Siódemka Miedź Legnica 27:32 (14:17)
Truso: Dąbrowski, Jaworski - Pawelec 10, Karczewski 5, Cierzan 4, Stępień 4, Czapla 2, Ławrynowicz 2, Ostałowski, Urbański, Kowalkowski, Heyda, Pecyna, Sucharski, Bartnicki, Sparzak.
Siódemka: Dekarz, Dzido - Drozdalski 8, Gregułowski 6, Cegłowski 6, Kowalik 5, Światłowski 4, Kasprzak 2, Bogodzuński 1, Przybylak, Fikier, Betliński, Styrcz, Majewski, Klocek.
Grzegorz Czapla - Zespół z Końskich nas trochę poobijał i Rafał Stępień grał dziś z kontuzjowaną nogą, przez co nie mógł grać na sto procent, a Piotr Budzich siedział na ławce. Dużo zdrowia kosztował nas tamten mecz. Z Legnicą rzut z drugiej linii nam nie wychodził, za to dobrze zagraliśmy z kołem. Przede wszystkim zabrakło skuteczności..Graliśmy z potencjalnym mistrzem Polski, bo to zespół, który raczej przeciwnika w naszej lidze nie znajdzie, jeśli chodzi o tę kategorię wiekową. Na ławce mamy dolny rocznik, nie było szansy żeby ich dziś wpuścić, szkoda ich zdrowia. Graliśmy dziesięcioma zawodnikami, łącznie z bramkarzami.
Wyniki wszystkich meczów 1/8 finału:
Siódemka-Miedź Legnica - KSSPR Końskie 30:25 (13:12)
MKS Truso Elbląg - KPR Gryfino 33:29 (21:13)
Siódemka-Miedź Legnica - KPR Gryfino 37:20 (18:13)
MKS Truso Elbląg - KSSPR Końskie 34:27 (17:13)
KPR Gryfino - KSSPR Końskie 36:32 (19:14)
MKS Truso Elbląg - Siódemka-Miedź Legnica 27:32 (14:17)
Tabela końcowa:
1 MSPR Siódemka Miedź Legnica 9 punktów
2 MKS Truso Elbląg 6 punktów
3 KPR Gryfino 3 punkty
4 KSSPR Końskie 0 punktów
Wiadomo już że za dwa tygodnie Truso o półfinał Mistrzostw Polski zawalczy w Krakowie z miejscowym Kusym, MTS Kwidzyn oraz drugą drużyną Siódemki-Miedź Legnica.
Gospodarze nie najlepiej rozpoczęli mecz o pierwsze miejsce. Dwie pierwsze akcje z dograniem do koła się nie powiodły i goście wyszli na prowadzenie 2:0. W 3. minucie elblążanie zdobyli pierwszą bramkę, rzut karny wykorzystał Rafał Stępień. Legionowo od początku grali bardzo twardo w obronie i to im się opłaciło, bo w ciągu ośmiu minut zdobyli na siedem rzuconych bramek aż pięć padło po kontrach. Do tego czasu trener Grzegorz Czapla już dwukrotnie poprosił swoich graczy na rozmowę, bo ci rzucili tylko dwie bramki. Piłkarze Truso zastosowali się do raz swojego szkoleniowca, zaczęli odrabiać straty i w 11. minucie było 5:7. Legniczanie zaraz znów odskoczyli na cztery trafienia, jednak gospodarze szybko doszli na dwa gole. Od 16. do 23. minuty zawodnicy Truso rzucili cztery bramki z rzędu i prowadzili 13:11. Zaraz taką samą serią odpowiedzieli przyjezdni, jednak mieli ułatwione zadanie bo grali w przewadze. Trzy ostatnie bramki zdobyte były po rzutach karnych, jeden wykorzystał Damian Pawelec, dwa Kacper Cegłowski i zespoły udały się na przerwę przy wyniku 14:17.
Po zmianie stron trwała zacięta walka i bramki padały praktycznie naprzemiennie. Przyjezdni utrzymywali trzy-czterobramkowe prowadzenie, a naszym piłkarzom udało się dojść przeciwnika jedynie na dwa gole w 41. minucie. Strata piłki zaprzepaściła szansę na bramkę kontraktową i rywale znów odskoczyli. Gra w dalszym ciągu była wyrównana, a gospodarze mieli coraz mniej czasu na doprowadzenie chociażby do remisu. Legionowianie nadal regularnie zdobywali bramki, nawet gdy wyłączono z rozegrania jednego z ich zawodników. Błędy przy podaniach, niecelne rzuty i kilka interwencji bramkarza Miedzi, pozbawiły elblążan szansy na wyjście z opresji. Truso przegrało 27:32 i zajęło drugie miejsce, także premiowane awansem do ćwierćfinału mistrzostw Polski.
MKS Truso Elbląg - Siódemka Miedź Legnica 27:32 (14:17)
Truso: Dąbrowski, Jaworski - Pawelec 10, Karczewski 5, Cierzan 4, Stępień 4, Czapla 2, Ławrynowicz 2, Ostałowski, Urbański, Kowalkowski, Heyda, Pecyna, Sucharski, Bartnicki, Sparzak.
Siódemka: Dekarz, Dzido - Drozdalski 8, Gregułowski 6, Cegłowski 6, Kowalik 5, Światłowski 4, Kasprzak 2, Bogodzuński 1, Przybylak, Fikier, Betliński, Styrcz, Majewski, Klocek.
Grzegorz Czapla - Zespół z Końskich nas trochę poobijał i Rafał Stępień grał dziś z kontuzjowaną nogą, przez co nie mógł grać na sto procent, a Piotr Budzich siedział na ławce. Dużo zdrowia kosztował nas tamten mecz. Z Legnicą rzut z drugiej linii nam nie wychodził, za to dobrze zagraliśmy z kołem. Przede wszystkim zabrakło skuteczności..Graliśmy z potencjalnym mistrzem Polski, bo to zespół, który raczej przeciwnika w naszej lidze nie znajdzie, jeśli chodzi o tę kategorię wiekową. Na ławce mamy dolny rocznik, nie było szansy żeby ich dziś wpuścić, szkoda ich zdrowia. Graliśmy dziesięcioma zawodnikami, łącznie z bramkarzami.
Wyniki wszystkich meczów 1/8 finału:
Siódemka-Miedź Legnica - KSSPR Końskie 30:25 (13:12)
MKS Truso Elbląg - KPR Gryfino 33:29 (21:13)
Siódemka-Miedź Legnica - KPR Gryfino 37:20 (18:13)
MKS Truso Elbląg - KSSPR Końskie 34:27 (17:13)
KPR Gryfino - KSSPR Końskie 36:32 (19:14)
MKS Truso Elbląg - Siódemka-Miedź Legnica 27:32 (14:17)
Tabela końcowa:
1 MSPR Siódemka Miedź Legnica 9 punktów
2 MKS Truso Elbląg 6 punktów
3 KPR Gryfino 3 punkty
4 KSSPR Końskie 0 punktów
Wiadomo już że za dwa tygodnie Truso o półfinał Mistrzostw Polski zawalczy w Krakowie z miejscowym Kusym, MTS Kwidzyn oraz drugą drużyną Siódemki-Miedź Legnica.
Anna Dembińska
