Trzy tysiące układów kart. Pięć turniejów. Najlepsi zawodnicy z Polski i Europy. W Elblągu zakończył się XIX Międzynarodowy Kongres Brydża Sportowego im arcymistrza międzynarodowego Mirosława Wołka. Zobacz zdjęcia z finału.
Wchodzących do jednego z elbląskich hoteli witał niecodzienny widok. Każde wolne miejsce zajęte było przez brydżystów. Przez trzy dni trwały zacięte pojedynki w kongresowych turniejach.
- Niespodzianek nie było. Ci, co są najlepsi zajęli czołowe miejsca – mówił Bogusław Gierulski, prezes Elbląskiego Stowarzyszenia Brydża Sportowego i główny organizator kongresu.
W kuluarach gracze rozstrzygali kwestie ostateczne:
- Po Twoich treflach byłem pewien, że masz longa i możemy grać kiery. A szlemik był do zrobienia – jeden z brydżystów uświadamiał swojemu partnerowi błędy w licytacji.
Jednak po trzech dniach intensywnego grania na najwyższym poziomie, pomyłki mogły wynikać ze zwykłego zmęczenia. Tu nie tylko umiejętności miały znaczenie, liczyła się też kondycja fizyczna.
- Rozgrywaliśmy turniej eliminacyjny Grand Prix Polski Teamów, więc przyjechali najlepsi – mówi Bogusław Gierulski.
Nagrodę dla najlepszego gracza kongresu zdobył Jerzy Skrzypczak z Poznania. Najlepszą parą Ziemi Elbląskiej okazali się Daniel Wesołowski i Marek Lichocki. Najważniejszy turniej Kongresu Grand Prix Teamów wygrała drużyna Ingielewicz. Otrzymali oni okazałe puchary z rąk senatora Jerzego Wcisły, wiceprezydenta Elbląga Janusza Nowaka, starosty elbląskiego Macieja Romanowskiego i wójt gminy Elbląg Genowefy Kwoczek. Ale nawet brydżyści, którym karta nie szła, mogli wygrać nagrody rzeczowe w losowaniu, które uatrakcyjniło rozdawanie nagród. Za rok XX jubileuszowy kongres.
Szczegółowe wyniki na www.pzbs.pl
Patronem medialnym XIX Żuławskiego Międzynarodowego Kongresu Brydża Sportowego jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
- Niespodzianek nie było. Ci, co są najlepsi zajęli czołowe miejsca – mówił Bogusław Gierulski, prezes Elbląskiego Stowarzyszenia Brydża Sportowego i główny organizator kongresu.
W kuluarach gracze rozstrzygali kwestie ostateczne:
- Po Twoich treflach byłem pewien, że masz longa i możemy grać kiery. A szlemik był do zrobienia – jeden z brydżystów uświadamiał swojemu partnerowi błędy w licytacji.
Jednak po trzech dniach intensywnego grania na najwyższym poziomie, pomyłki mogły wynikać ze zwykłego zmęczenia. Tu nie tylko umiejętności miały znaczenie, liczyła się też kondycja fizyczna.
- Rozgrywaliśmy turniej eliminacyjny Grand Prix Polski Teamów, więc przyjechali najlepsi – mówi Bogusław Gierulski.
Nagrodę dla najlepszego gracza kongresu zdobył Jerzy Skrzypczak z Poznania. Najlepszą parą Ziemi Elbląskiej okazali się Daniel Wesołowski i Marek Lichocki. Najważniejszy turniej Kongresu Grand Prix Teamów wygrała drużyna Ingielewicz. Otrzymali oni okazałe puchary z rąk senatora Jerzego Wcisły, wiceprezydenta Elbląga Janusza Nowaka, starosty elbląskiego Macieja Romanowskiego i wójt gminy Elbląg Genowefy Kwoczek. Ale nawet brydżyści, którym karta nie szła, mogli wygrać nagrody rzeczowe w losowaniu, które uatrakcyjniło rozdawanie nagród. Za rok XX jubileuszowy kongres.
Szczegółowe wyniki na www.pzbs.pl
Patronem medialnym XIX Żuławskiego Międzynarodowego Kongresu Brydża Sportowego jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Sebastian Malicki