Nie udało się naszym piłkarkom pokonać wicemistrzyń Polski. Rywalki w drugiej połowie nie pozostawiły złudzeń, który zespół jest mocniejszy, dając naszej drużynie rzucić jedynie dziewięć bramek. Ostatecznie Start zajął 4. miejsce. Zobacz zdjęcia.
Niedzielne zmagania rozpoczęły gdańszczanki i koszalinianki. Lepsze w tym starciu okazały się zawodniczki Łączpolu wygrywając 25:23, dzięki czemu zajęły piąte miejsce w turnieju. Po nich na parkiet wybiegły Chinki oraz lublinianki. Piłkarki MKSu nie przegrały w turnieju jeszcze żadnego meczu i Azjatkom również nie dały szans. Mecz zakończył się wynikiem 35:30. Elbląskich kibiców najbardziej jednak interesował ostatni pojedynek, w którym nasze zawodniczki podejmowały wicemistrzynie Polski. Podopieczne Andrzejewa Niewrzawy grały już w okresie przygotowawczym z gdyniankami na turnieju w Gdańsku i tam przegrały 26:28. Dzisiejszy mecz był jednym z ostatnich sprawdzianów kontrolnych prze ligą, która rusza już 5 września. Start w razie wygranej zająłby drugie miejsce.
Mecz od początku był wyrównany i trwała naprzemienna wymiana ciosów. Z dobrej strony w naszej drużynie pokazała się Aleksandra Kwiecińska, która odważnie wchodziła między obronę Vistalu, ale również rzucała z dystansu. Po 10 minutach gry tablica wyników wskazywała 5:5, a wynik remisowy utrzymywał się do stanu 8:8. Od 16 do 21 do siatki trafiały tylko gdynianki. Start miał problemy w ataku pozycyjnym i nie mógł sforsować obrony rywalek. Po pięciu bramkach z rzędu przyjezdnych, o drugi już czas poprosił Andrzej Niewrzawa. Sugestie trenera przyniosły pożądany efekt. Gospodynie wzmocniły defensywę zmuszając gdynianki do błędów i szybko odrobiły straty. W 30. minucie, po karnym wykorzystanych przez Sylwię Lisewską, był remis 14:14. Chwilę przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę do siatki trafiła Aleksandra Dorsz.
Po wznowieniu do wyrównania doprowadziła najskuteczniejsza dziś w elbląskim zespole Aleksandra Kwiecińska. Kolejne dwa rzuty naszych zawodniczek obroniła Irena Szwonka, jednak i po drugiej stronie Solomija Szywerska notowała skuteczne obrony. Przy stanie 17:18 gra naszej drużyny znów się załamała. Elblążanki notowały mnóstwo strat, rzucały obok bramki, źle podawały piłkię i do 42. minuty zdołały trafić do siatki tylko cztery razy. Gdyniankom z kolei wychodziło praktycznie wszystko i w 51. minucie osiągnęły aż dziesięć bramek przewagi (19:29). W końcówce nasze zawodniczki odrobiły część strat, by ostatecznie ulec Vistalowi 23:30.
Start Elbląg - Vistal Gdynia 23:30 (14:15)
Start: Szywerska - Kwiecińska 7, Matuszczyk 4, Świerżewska 3, Balsam 3, Waga 2, Lisewska 2, Muchocka 1, Szopińska 1, Dankowska, Hawryszko, Pinda, Gerej, Romanowicz.
Vistal: Gapska, Kordowiecka, Szwonka - Kozłowska 8, Zych 7, Kobylińska 5, Galińska 4, Dorsz 4, Łabuda 1, Urbaniak 1, Janiszewska, Stanulewicz, Gutkowska.
Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Mecz od początku był wyrównany i trwała naprzemienna wymiana ciosów. Z dobrej strony w naszej drużynie pokazała się Aleksandra Kwiecińska, która odważnie wchodziła między obronę Vistalu, ale również rzucała z dystansu. Po 10 minutach gry tablica wyników wskazywała 5:5, a wynik remisowy utrzymywał się do stanu 8:8. Od 16 do 21 do siatki trafiały tylko gdynianki. Start miał problemy w ataku pozycyjnym i nie mógł sforsować obrony rywalek. Po pięciu bramkach z rzędu przyjezdnych, o drugi już czas poprosił Andrzej Niewrzawa. Sugestie trenera przyniosły pożądany efekt. Gospodynie wzmocniły defensywę zmuszając gdynianki do błędów i szybko odrobiły straty. W 30. minucie, po karnym wykorzystanych przez Sylwię Lisewską, był remis 14:14. Chwilę przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę do siatki trafiła Aleksandra Dorsz.
Po wznowieniu do wyrównania doprowadziła najskuteczniejsza dziś w elbląskim zespole Aleksandra Kwiecińska. Kolejne dwa rzuty naszych zawodniczek obroniła Irena Szwonka, jednak i po drugiej stronie Solomija Szywerska notowała skuteczne obrony. Przy stanie 17:18 gra naszej drużyny znów się załamała. Elblążanki notowały mnóstwo strat, rzucały obok bramki, źle podawały piłkię i do 42. minuty zdołały trafić do siatki tylko cztery razy. Gdyniankom z kolei wychodziło praktycznie wszystko i w 51. minucie osiągnęły aż dziesięć bramek przewagi (19:29). W końcówce nasze zawodniczki odrobiły część strat, by ostatecznie ulec Vistalowi 23:30.
Start Elbląg - Vistal Gdynia 23:30 (14:15)
Start: Szywerska - Kwiecińska 7, Matuszczyk 4, Świerżewska 3, Balsam 3, Waga 2, Lisewska 2, Muchocka 1, Szopińska 1, Dankowska, Hawryszko, Pinda, Gerej, Romanowicz.
Vistal: Gapska, Kordowiecka, Szwonka - Kozłowska 8, Zych 7, Kobylińska 5, Galińska 4, Dorsz 4, Łabuda 1, Urbaniak 1, Janiszewska, Stanulewicz, Gutkowska.
Klasyfikacja końcowa:
1. MKS Lublin
2. Reprezentacja Chin
3. Vistal Gdynia
4. Start Elbląg
5. Łączpol Gdańsk
6. Energa Koszalin
Najlepsza bramkarka - Solomija Szywerska
Najlepsza zawodniczka - Zhao Jiaqin
Król strzelców - Monika Kobylińska (42 bramki)
Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Anna Dembińska