Przegraliśmy mecz w Gliwicach na własne życzenie - mówi Janusz Serwadczak, dyrektor klubu EB Start Elbląg. - Nasze zawodniczki grały beznadziejnie w obronie, a ponadto nie pokazały woli walki o zwycięstwo z naprawdę słabszą kadrowo drużyną. Bez ambicji w grze nie można marzyć o zwycięstwie - stwierdza dyrektor.
W premierze sezonu kobiecej ekstraklasy piłki ręcznej Sośnica Gliwice pokonała EB Start Elbląg 33:31 (17:14). Elblążanki zagrały bez kontuzjowanej Elżbiety Olszewskiej, co osłabiło znacznie snajperską moc EB Startu. Jednak początek spotkania należał do elblążanek, które po 5 min. i rzucie Magdy Dolegało prowadziły 3:1. Rywalkom wystarczyły dwie minuty, by zniwelować tę przewagę i systematycznie ją powiększać. W 12 min. gospodynie prowadziły 8:5, a elblążanki nie potrafiły skutecznie rzucać, traciły piłkę, zbyt wolno wracały do obrony i w efekcie do 20 minuty tylko raz pokonały bramkarkę Sośnicy. Gospodynie uczyniły to siedmiokrotnie i prowadziły już 14:6. Reprymenda elbląskiego trenera Zdzisława Czoski poskutkowała o tyle, że do przerwy EB Start zmniejszył do trzech bramek prowadzenie Sośnicy.
Po wznowieniu gry EB Start dążył do wyrównania. W 40 min. po trafieniu Moniki Pełki był remis 22:22, w chwilę później Magdalena Dolegało wyprowadziła elblążanki na prowadzenie 23:22. Na tym jednak skończyła się ich dobra passa. Zaczęły seryjnie popełniać błędy, decydowały się na rzuty na bramkę z nieprzygotowanych pozycji, a doświadczona Iwona Łącz wyłapywała takie piłki, uruchamiając precyzyjnymi podaniami akcje z kontry. Sośnica na 2 minuty przed końcem meczu prowadziła 32:30. Były jeszcze szanse na wyrównanie, lecz Iwona Błaszkowska nie wykorzystała rzutu karnego. Ostatnią bramkę w tym spotkaniu zdobyła równo z końcową syreną Monika Pełka i mecz zakończył się zwycięstwem gliwiczanek.
EB Start Elbląg: Zwiewka, Ziajka, Miecznikowska - Błaszkowska 6, Dolegało 6, Pełka 8, Sądej, Stelina 7, Szklarczuk 2, Żurawska, Jasińska 2.
Pozostałe wyniki: AZS AWF Katowice - Piotrcovia Piotrków Tryb. 19:26 (6:17), Łącznościowiec Szczecin - Ruch Chorzów 28:21 (13:10), MKS Jelenia Góra - Zgoda Ruda Śląska 26:36 (14:19), Politechnika Koszalin - SPR Lublin 29:33 (14:18), Zagłębie Lubin - AZS AWFiS Gdańsk 25:25 (17:12).
Po wznowieniu gry EB Start dążył do wyrównania. W 40 min. po trafieniu Moniki Pełki był remis 22:22, w chwilę później Magdalena Dolegało wyprowadziła elblążanki na prowadzenie 23:22. Na tym jednak skończyła się ich dobra passa. Zaczęły seryjnie popełniać błędy, decydowały się na rzuty na bramkę z nieprzygotowanych pozycji, a doświadczona Iwona Łącz wyłapywała takie piłki, uruchamiając precyzyjnymi podaniami akcje z kontry. Sośnica na 2 minuty przed końcem meczu prowadziła 32:30. Były jeszcze szanse na wyrównanie, lecz Iwona Błaszkowska nie wykorzystała rzutu karnego. Ostatnią bramkę w tym spotkaniu zdobyła równo z końcową syreną Monika Pełka i mecz zakończył się zwycięstwem gliwiczanek.
EB Start Elbląg: Zwiewka, Ziajka, Miecznikowska - Błaszkowska 6, Dolegało 6, Pełka 8, Sądej, Stelina 7, Szklarczuk 2, Żurawska, Jasińska 2.
Pozostałe wyniki: AZS AWF Katowice - Piotrcovia Piotrków Tryb. 19:26 (6:17), Łącznościowiec Szczecin - Ruch Chorzów 28:21 (13:10), MKS Jelenia Góra - Zgoda Ruda Śląska 26:36 (14:19), Politechnika Koszalin - SPR Lublin 29:33 (14:18), Zagłębie Lubin - AZS AWFiS Gdańsk 25:25 (17:12).
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska