Niestety niepowodzeniem zakończył się wyjazdowy mecz Startu z KSS. Elblążanki przegrały jednym trafieniem 33:34 (18:17). Nasze szczypiornistki miały szansę na wyrównanie w ostatnich sekundach, ale gospodynie zagrały dobrze w obronie i punkty zostały w Kielcach.
To był bardzo wyrównany pojedynek, a najsprawiedliwszy byłby remis- powiedział po spotkaniu oglądający mecz z trybun Dariusz Bajczyk, dyrektor klubu.- Nasza drużyna prowadziła w pierwszej połowie, ale gospodynie zdołały odrobić straty i wyjść na czterobramkowe prowadzenie. Doskonałą zmianę w bramce dała Ewelina Kędzierska i schodziliśmy na przerwę z przewagą jednego gola.
Kielczanki odzyskały prowadzenie w 40 min. (24:23). Nie do zatrzymania była Bułgarka Stefka Agova, trafiała z każdej pozycji. Start gonił rywala, ale w końcówce KSS wyraźnie odskoczył i prowadził na dziesięć minut przed zakończeniem pojedynku 30:26. Od tego momentu elblążanki złapały „wiatr w żagle” i w 55 min. przegrywały tylko jednym golem. Końcówka była bardzo wyrównana i nerwowa. Gospodynie na 30 sekund przed końcem prowadziły 34:33, ale to nasz zespół miał piłkę. Niestety szczypiornistki KSS grając ambitnie w obronie nie pozwoliły na oddanie celnego rzutu i wygrały ostatecznie jednym trafieniem.- Spotkanie było bardzo wyrównane. Gospodynie odskoczyły nam dwa razy, ale cieszy fakt, że nasze dziewczyny odrabiały straty. Już na początku meczu straciliśmy Edytę Szymańską, która przypadkowo została uderzona w nos i polała się krew. Edyta, co prawda wróciła do gry w drugiej połowie, ale było widać, że to, co się stało wybiło ją z rytmu. Graliśmy bez kontuzjowanych Agnieszki Wolskiej, Pauliny Wasak i Hanny Strzałkowskiej, a szansę dostały młode dziewczyny. Na prawym skrzydle całe spotkanie grała Marlena Maksymiuk. To na pewno przyniesie efekt w przyszłości. Warto czekać- powiedział po meczu Grzegorz Gościński, szkoleniowiec Startu.
Szkoda straconych punktów. Okazja na polepszenie nastrojów nadarzy się już w najbliższy weekend. Start w sobotę 10 września o godz. 20 podejmie w Elblągu Piotrcovię Piotrków Trybunalski.
Zobacz wyniki i tabelę PGNiG Superligi.
KSS: Kawka, Muszioł – Pokrzywka 2, Lalewicz 1, Piechnik, Młynarczyk, Kot 1, Drabik 3, Rosińska 2, Skrzyniarz 6, Paszowska 9, Nowak, Agova 10, Woźniak
Start: Kordunowska, Kędzierska – Frąckiewicz 9, Szott 3, Cekała 6, Janaczek 6, Szymańska 4, Aleksandrowicz 3, Konefał, Woronko, Szulc, Brojek, Maksymiuk 2.
Kielczanki odzyskały prowadzenie w 40 min. (24:23). Nie do zatrzymania była Bułgarka Stefka Agova, trafiała z każdej pozycji. Start gonił rywala, ale w końcówce KSS wyraźnie odskoczył i prowadził na dziesięć minut przed zakończeniem pojedynku 30:26. Od tego momentu elblążanki złapały „wiatr w żagle” i w 55 min. przegrywały tylko jednym golem. Końcówka była bardzo wyrównana i nerwowa. Gospodynie na 30 sekund przed końcem prowadziły 34:33, ale to nasz zespół miał piłkę. Niestety szczypiornistki KSS grając ambitnie w obronie nie pozwoliły na oddanie celnego rzutu i wygrały ostatecznie jednym trafieniem.- Spotkanie było bardzo wyrównane. Gospodynie odskoczyły nam dwa razy, ale cieszy fakt, że nasze dziewczyny odrabiały straty. Już na początku meczu straciliśmy Edytę Szymańską, która przypadkowo została uderzona w nos i polała się krew. Edyta, co prawda wróciła do gry w drugiej połowie, ale było widać, że to, co się stało wybiło ją z rytmu. Graliśmy bez kontuzjowanych Agnieszki Wolskiej, Pauliny Wasak i Hanny Strzałkowskiej, a szansę dostały młode dziewczyny. Na prawym skrzydle całe spotkanie grała Marlena Maksymiuk. To na pewno przyniesie efekt w przyszłości. Warto czekać- powiedział po meczu Grzegorz Gościński, szkoleniowiec Startu.
Szkoda straconych punktów. Okazja na polepszenie nastrojów nadarzy się już w najbliższy weekend. Start w sobotę 10 września o godz. 20 podejmie w Elblągu Piotrcovię Piotrków Trybunalski.
Zobacz wyniki i tabelę PGNiG Superligi.
KSS: Kawka, Muszioł – Pokrzywka 2, Lalewicz 1, Piechnik, Młynarczyk, Kot 1, Drabik 3, Rosińska 2, Skrzyniarz 6, Paszowska 9, Nowak, Agova 10, Woźniak
Start: Kordunowska, Kędzierska – Frąckiewicz 9, Szott 3, Cekała 6, Janaczek 6, Szymańska 4, Aleksandrowicz 3, Konefał, Woronko, Szulc, Brojek, Maksymiuk 2.
ppz