Sobotni pojedynek Startu z Pogonią Szczecin był bardzo jednostronny. Elblążanki były wyraźnie lepsze od rywalek już od pierwszych minut meczu i wygrały zasłużenie aż jedenastoma trafieniami 33:22 (21:11). Zobacz zdjęcia.
Przewaga naszego zespołu była widoczna już od pierwszych minut spotkania. Elblążanki grały agresywnie w obronie, bardzo dobrze broniła Agnieszka Kordunowska. Przechwycone piłki były momentalnie dogrywane do wybiegających do kontrataków zawodniczek i nasza drużyna powiększała przewagę. Mimo czasu o który poprosił trener szczecinianek Robert Nowakowski, jego zespół nie był w stanie zatrzymać rozpędzonej elbląskiej drużyny. Po kwadransie gry, po kolejnej kontrze bramkę zdobyła Agnieszka Szlija i gospodynie prowadziły 12:3. Do końca pierwszej odsłony skutecznie rzucały z drugiej linii Paulina Wasak i Wioleta Janaczek, Hanna Sądej trafiała z „koła” i elblążanki jeszcze podwyższyły prowadzenie do dziesięciu goli.
W drugiej części spotkania drużyna trenera Grzegorza Gościńskiego nadal kontrolowała grę. Szczecinianki grały ambitnie, ale były po prostu słabszym zespołem. W 48 min. pojedynku nasza drużyna prowadziła po rzucie Wasak z drugiej linii już 31:17. Trener Gościński w końcówce spotkania dał pograć zawodniczkom z ławki rezerwowych. Pogoń wykorzystała to zmniejszając różnicę porażki do jedenastu goli, ale czas spędzony na boisku dla młodych, wchodzących do drużyny zawodniczek był bezcenny. Kibice mogli podziwiać trafienia Marleny Maksymiuk i Agaty Szulc. Ostatecznie po bardzo jednostronnym pojedynku Start wygrał z Pogonią 33:22.
To był udany weekend dla naszego zespołu, który nie tylko wygrał, ale też odrobił część strat punktowych, po porażkach drużyn z którymi konkuruje. Elblążanki i ich trener wciąż wierzą w grę w play-offach. W przyszłym tygodniu Start czeka ciężki wyjazdowy pojedynek w Koszalinie z Politechniką.
Powiedzieli po meczu:
Grzegorz Gościński- Jestem zadowolony ze zwycięstwa, ale i z tego, że mogły pograć młode zawodniczki. Liczą się dwa punkty i teraz pojedziemy walczyć do Koszalina. Tam o punkty będzie niezwykle ciężko, ale nigdzie nie będzie łatwo. Przed nami kilka trudnych spotkań, jak choćby to w Elblągu z Ruchem, czy z KPR w Jeleniej Górze.
Robert Nowakowski (trener Pogoni)- Słaby w naszym wykonaniu był początek spotkania. Dziewczyny grały ambitnie w obronie, ale mimo to były słabsze fizycznie i w wielu momentach nie dały rady. Ten zespół zbiera doświadczenia w Superlidze, ma jednak braki widoczne gołym okiem.
Anna Szott- Super, że wygrałyśmy przed naszą publicznością. Było to zwycięstwo w pełni zasłużone. Nie ustrzegłyśmy się błędów, ale najważniejsze są punkty. Trener bardzo nas w tygodniu uczulał, żeby nie zabrakło nam koncentracji od początku meczu i to się udało. Cały czas wierzymy w grę w ósemce. Teraz jedziemy wygrać do Koszalina.
Zobacz tabelę PGNiG Superligi.
EKS Start Elbląg – Pogoń Szczecin 33:22 (21:11)
Start: Kordunowska, Frąckiewicz 2, Szlija 2, Szott 1, Matouskova, Sądej 4, Cekała 5, Wolska 2, Janaczek 5, Aleksandrowicz 1, Wasak 9, Konefał, Szulc 1, Jałoszewska, Maksymiuk 1.
Pogoń: Sagała, Płaczek, Yilmaz, Jakubowska 1, Kucharska 3, Sabała 2, Andrzejewska, Kicińska 3, Cebula 5, Stefanowicz 1, Szymczak 2, Rostankowska, Piontke 3, Gryglicka, Pasternak 2, Kuznatsova.
Wyniki pozostałych spotkań 18 kolejki:
Zagłębie Lubin - AZS AWF Wrocław 38:20, Piotrcovia Piotrków Tryb. - Vistal Łączpol Gdynia 24:29, KSS Kielce - SPR Lublin 25:33, KPR Jelenia Góra - Finepharm Polkowice 37:23, Ruch Chorzów - Politechnika Koszalińska 22:24.
W drugiej części spotkania drużyna trenera Grzegorza Gościńskiego nadal kontrolowała grę. Szczecinianki grały ambitnie, ale były po prostu słabszym zespołem. W 48 min. pojedynku nasza drużyna prowadziła po rzucie Wasak z drugiej linii już 31:17. Trener Gościński w końcówce spotkania dał pograć zawodniczkom z ławki rezerwowych. Pogoń wykorzystała to zmniejszając różnicę porażki do jedenastu goli, ale czas spędzony na boisku dla młodych, wchodzących do drużyny zawodniczek był bezcenny. Kibice mogli podziwiać trafienia Marleny Maksymiuk i Agaty Szulc. Ostatecznie po bardzo jednostronnym pojedynku Start wygrał z Pogonią 33:22.
To był udany weekend dla naszego zespołu, który nie tylko wygrał, ale też odrobił część strat punktowych, po porażkach drużyn z którymi konkuruje. Elblążanki i ich trener wciąż wierzą w grę w play-offach. W przyszłym tygodniu Start czeka ciężki wyjazdowy pojedynek w Koszalinie z Politechniką.
Powiedzieli po meczu:
Grzegorz Gościński- Jestem zadowolony ze zwycięstwa, ale i z tego, że mogły pograć młode zawodniczki. Liczą się dwa punkty i teraz pojedziemy walczyć do Koszalina. Tam o punkty będzie niezwykle ciężko, ale nigdzie nie będzie łatwo. Przed nami kilka trudnych spotkań, jak choćby to w Elblągu z Ruchem, czy z KPR w Jeleniej Górze.
Robert Nowakowski (trener Pogoni)- Słaby w naszym wykonaniu był początek spotkania. Dziewczyny grały ambitnie w obronie, ale mimo to były słabsze fizycznie i w wielu momentach nie dały rady. Ten zespół zbiera doświadczenia w Superlidze, ma jednak braki widoczne gołym okiem.
Anna Szott- Super, że wygrałyśmy przed naszą publicznością. Było to zwycięstwo w pełni zasłużone. Nie ustrzegłyśmy się błędów, ale najważniejsze są punkty. Trener bardzo nas w tygodniu uczulał, żeby nie zabrakło nam koncentracji od początku meczu i to się udało. Cały czas wierzymy w grę w ósemce. Teraz jedziemy wygrać do Koszalina.
Zobacz tabelę PGNiG Superligi.
EKS Start Elbląg – Pogoń Szczecin 33:22 (21:11)
Start: Kordunowska, Frąckiewicz 2, Szlija 2, Szott 1, Matouskova, Sądej 4, Cekała 5, Wolska 2, Janaczek 5, Aleksandrowicz 1, Wasak 9, Konefał, Szulc 1, Jałoszewska, Maksymiuk 1.
Pogoń: Sagała, Płaczek, Yilmaz, Jakubowska 1, Kucharska 3, Sabała 2, Andrzejewska, Kicińska 3, Cebula 5, Stefanowicz 1, Szymczak 2, Rostankowska, Piontke 3, Gryglicka, Pasternak 2, Kuznatsova.
Wyniki pozostałych spotkań 18 kolejki:
Zagłębie Lubin - AZS AWF Wrocław 38:20, Piotrcovia Piotrków Tryb. - Vistal Łączpol Gdynia 24:29, KSS Kielce - SPR Lublin 25:33, KPR Jelenia Góra - Finepharm Polkowice 37:23, Ruch Chorzów - Politechnika Koszalińska 22:24.
ppz