UWAGA!

Zwycięstwo Orła na zakończenie rundy (siatkówka)

 Elbląg, Ostatni mecz zagrała libero Aleksandra Fota
Ostatni mecz zagrała libero Aleksandra Fota

Mocno osłabiony Orzeł wygrał ostatni mecz rundy rewanżowej pokonując APS Rumia 3:2. Wynik tego meczu nie miał już najmniejszego znaczenia dla układu w tabeli, bowiem elblążanki wiedziały już, że przed play-offami zajmą miejsce czwarte.

Tydzień temu Orzeł, po słabym meczu, przegrał z sąsiadującym w tabeli Energetykiem Poznań. Jak się później okazało kilka zawodniczek borykało się z chorobami, o czym nie wiedzieli nawet trenerzy. Wynik tego meczu, podobnie jak wczorajszego, nie miał znaczenia dla układu w tabeli, bowiem elblążanki już wcześniej zapewniły sobie miejsce czwarte, które daje im możliwość walki o I ligę. Jak podkreśla trener Andrzej Jewniewicz tak wysokie miejsce jest sukcesem tej drużyny, której celem na ten sezon było utrzymanie w lidze.
       Do Rumi nie pojechała Monika Tchórzewska, Weronika Wołodko, Aleksandra Wójcicka i Maja Kańduła, które nadal borykają się z chorobami. W protokole meczowym znalazło się zatem tylko jedenaście nazwisk, a po raz ostatni pojawiła się w nim libero Aleksandra Fota, która na razie rezygnuje z siatkarskiej kariery, by skupić się na nauce.
       Dwa pierwsze sety toczyły się pod kontrolą elblążanek, które bez większych problemów ograły rywalki do 20 i do 18. W trzeciej partii gospodynie objęły prowadzenie, jednak Orzeł dogonił je i wyszedł na prowadzenie 23:22. Zepsuta zagrywka spowodowała, że rywalki mogły się odegrać, postawiły dwa skuteczne bloki i elblążanki przegrały 24:26. Wygrany przez gospodynie set zmobilizował je do walki w kolejnej partii, którą wygrały do 21. Losy pojedynku miały się zatem rozstrzygnąć w tie-breaku. Elblążanki chciały udowodnić Rumi, że w tym roku to one są lepsze i wygrały wysoko ostatniego seta i cały mecz 3:2
      
       Andrzej Jewniewicz - Cieszy mnie to zwycięstwo. Wygrana była jednym z naszych ostatnich celów, żebyśmy nie przystępowali do rundy play-off z trzema porażkami pod rząd. Nie był to łatwy mecz, pojechaliśmy bardzo poważnie osłabieni, bo cztery zawodniczki mają zapalenie oskrzeli. Rumia grała ambitnie i bardzo zależało jej na wygraniu. Bardzo fajnie rozgrywała piłkę Alicja Modrzejewska, która kiedyś grała w Elblągu. Powinniśmy wygrać 3:0, bo prowadziliśmy już 2:0. W trzecim secie chcieliśmy dać pograć wszystkim dziewczynom i zdarzył się moment dekoncentracji młodym zawodniczkom i przegraliśmy tego seta. Graliśmy przyzwoicie i na pewno dużo ambitniej niż z Energetykiem Poznań. Teraz czekają nas pojedynki z Atomem Trefl II, który pokonując Chemika zajął pierwsze miejsce. Mamy o co grać, ale na chwile obecną naszym głównym celem jest wyleczenie zawodniczek.
      
       APS Rumia - Orzeł Elbląg 2:3 (20:25, 18:25, 26:24, 25:21, 7:15)
       Orzeł:
Markowicz, Frąszczak, Waszak, Szostak, Kaczmarczyk, Wąsik, Fota (l) Szczygłowska, Dziczek, Pik, Kowalczyk (l).
      
       Teraz Orła czekają mecze z Atomem Trefl II Sopot. Terminarz będziemy ustalany razem z rywalem, ponieważ te pojedynki koligują z rozgrywkami kadetek, które i Orzeł i Atom ma w swoim składzie. Pierwsze dwa spotkania zostaną rozegrane w hali Atomu, kolejne dwa w Elblągu i ewentualny piąty znów na terenie Trefla. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw, a drużyna która wygra będzie grać w półfinałowym turnieju o wejście do I ligi.
      
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Brawo...tak dalej...widać, że dziewczynom zależy. Młode ambitne, starsze doświadczone....powodzenia.;-)
  • A kogo to interesuje
  • Super gratulacje wygranego meczu! Ale czy to ma byc jakis zart?! Fota nie jest juz w druzynie? Bez komentarza. .Jedna z lepszych przyjmujacych zespolu, mlody talent. Ale trener Jewniewicz o to nie dba, bo przeciez Leclerc znowu pozwoli mu na wykupienie innych zawodniczek. Kolejny zmarnowany talent. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    5
    Bylazawodniczka(2015-02-22)
  • "Byłazawodniczka"-właśnie to, że jesteś była świadczy o tym jakie masz pojęcie o tej drużynie!!To nie trener Jewniewicz zrezygnował z Oli Foty tylko sama nie chce dalej grać bo ma maturę na głowie i musi zaliczyć ostatnią klasę. Trener chciał żeby grała w rundzie play-off ale Ola się nie zgodziła!Wszyscy w drużynie dobrze wiedzą, że Fota by się przydała Orłowi i Truso na juniorkach!Nie oczerniaj trenera czy Leclerca bo oni już dawno "przejrzeli na oczy" i dlatego kilka zawodniczek to są już "byłe Orlice"!A dla dziewczyn brawo za Rumię i czekamy na dobrą i ambitną walkę z Atomem Treflem!Powodzenia!DWŻ
  • ". .. która na razie rezygnuje z siatkarskiej kariery, by skupić się na nauce. " Czas na naukę do matury wynosi 3 lub 4 lata. Jeśli zawodniczka rezygnuje by skupić się na nauce tzn. , że zmarnowała te lata. .. Można było uczyć się przez cały okres szkoły średniej. .. a nie zajmować się INNYMI rzeczami. .. Rezygnowanie w trakcie sezonu jest bardzo nieprofesjonalnym podejściem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    3
    Marcepanka(2015-02-23)
  • bo oni już dawno "przejrzeli na oczy" i dlatego kilka zawodniczek to są już "byłe Orlice"! hahahahaha Powiedz mi wiec dlaczego tyle zawodniczek co roku odchodzi z tej druzyny?! Nawet z dobrymi stypendiami dziewczyny odchodza, bo nie chca miec doczynienia z tymi ludzmi! W zeszlym roku Gozdziewicz i rozgrywajaca z Slupska mimo najwyzszej placy odeszly. .. Elblaska hanba!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    1
    Bylazawodniczka(2015-02-23)
  • Niestety masz mylne pojęcie o tym jak było. Rozgrywająca ze Słupska S. Korczak po skończeniu studiów na A. Pomorskiej nie wiązała planów z Elblągiem i przeszła do pierwszej Ligi do Torunia. Natomiast jeżeli chodzi o A. Goździewicz to nie odeszła co sugerujesz tutaj tylko trener Jej nie chciał dalej a w kuluarach można było się dowiedzieć, że zawodniczki aktualnie grające też były przeciwne Jej dalszemu graniu. Także nie opowiadaj bajek bo w zespole wszyscy dobrze wiedzą jak było. Ha, ha!DWŻ
Reklama