Nie rozumiem pani oburzenia. Żadnego człowieka nie można zmusić do odejścia na emeryturę jeśli tego nie chce. Swojej frustracji nie musi pani wyrażać obrażając ludzi, których pani nawet nie zna. Mnie nie dziwi, że nauczyciele nie chcą odchodzić na emeryturę, bo (jak z resztą jest zaznaczone wyraźnie w artykule) wysokość tego świadczenia po 30 latach pracy to często 1000 zł. Nawet jak wezmą 15 tysięcy BRUTTO 'nagrody' to nie będą żyć jak pączki w maśle.
Pamiętam nauczycielke chyba fizyki z mojej podstawówki która kiedy schodziła po schodach trzymala sie z jednej strony poreczy a drugiej strony ucznia. Byla w siodmej dekadzie zycia. No ale jak napisalas nikt nie mogl jej zmusic. Bądźmy poważni..