Tak czytam te wasze wypociny i zastanawiam się skąd w was tyle jadu ? Nie rozumiem, czy to wasza zazdrość, że młoda dziewczyna miała lepszy od was samochód, czy, że w ogolę go miała ? A może brak zrozumienia młodości, jest młoda i głupia, może to był przypadek, a może sama do tego doprowadziła ? Co to ma za znaczenie ? Można jedynie współczuć, a ona nauczy się na własnych błędach. Wam zawsze wszystko wychodzi ? Tacy idealni jesteście ? Bezwypadkowi, idealni kierowcy ? Wczoraj byłam świadkiem, przy ulicy Browarnej, mężczyzna w średnim wieku, wiózł dwójkę córek nawet nie nastolatek, i wymusił pierwszeństwo, dzięki temu kobieta miała zmasakrowane auto. I gdzie tutaj mądrość ? Ale ten bląd jest JEGO i to JEGO powienno to coś nauczyć. A wy zajmijcie się swoimi DU. .. PAMI bo jad przeze was przemawia !