Wydarzenia określane mianem Sierpień 1980 uważane są za jedne z najważniejszych w historii PRL-u. Przeszły do historii z powodu strajków, jakie wybuchły na Wybrzeżu, zakończonych podpisaniem tzw. Porozumień Sierpniowych. W ramach Obchodów tejże rocznicy w Elblągu złożono kwiaty oraz wieńce pod pomnikiem Ofiar Grudnia 1970. Zobacz film i fotoreportaż.
14 sierpnia 1980 roku wybuchł strajk w obronie suwnicowej ze Stoczni Gdańskiej – Anny Walentynowicz – co dało początek fali strajków na Wybrzeżu, w tym także w Elblągu. 23 sierpnia spisano 21 postulatów, wśród których znalazł się ten dotyczący utworzenia „Solidarności”. Wszystkie wydarzenia zakończyły się podpisaniem tzw. Porozumień Sierpniowych, z których najważniejsze były te podpisane w Gdańsku. Jedną z części wczorajszych (29 sierpnia) Obchodów rocznicy ich podpisania było złożenie kwiatów i wieńców pod pomnikiem Ofiar Grudnia 1970. Przemarsz, który przeszedł ulicami miasta, zaczął się mszą świętą w Katedrze św. Mikołaja. Na placu pod pomnikiem przypominano o tym, jak ważne były to wydarzenia, o ich miejscu w historii.
– Spotykamy się w miejscu symbolicznym dla Elbląga. Jest to miejsce szczególne, bo upamiętnia tragiczne wydarzenia 1970 roku, a jednocześnie stanowi monumentalny dowód zwycięstwa idei wolności, zapoczątkowanej w 1970 roku, a ostatecznie wywalczonej w latach 80-tych – mówił Jan Fiodorowicz, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ Solidarność w Elblągu. – W dniu podpisania tzw. Porozumień Gdańskich, dzięki odwadze i mądrości Polaków, robotników i inteligencji, w murze komunistycznego reżimu pojawiła się wyrwa, która mimo Stanu Wojennego, represji i upokorzeń doprowadziła do upadku socjalistycznej dyktatury, najpierw w Polsce, a następnie w Europie. To w Szczecinie, Gdańsku i Jastrzębiu wyrwano pierwsze cegły z Muru Berlińskiego. Dziś, borykając się z trudnościami dnia codziennego zapominamy o tamtych dniach. Bledną wydarzenia, powszednieją wywalczone prawa obywatelskie i pracownicze.
– Solidarność nie kieruje się tzw. „poprawnością polityczną”, a staje w obronie godności ludzi pracy – mówił Tadeusz Majchrowicz, wiceprzewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność, nawiązując również do usunięcia części napisu – im. Lenina – bramy Stoczni Gdańskiej, co wywołało bardzo duże kontrowersje. – Lenin trafił tam, gdzie miejsce wszystkich zbrodniarzy komunistycznych i nazistowskich czyli na śmietnik historii – mówił wiceprzewodniczący.
– Spotykamy się w miejscu symbolicznym dla Elbląga. Jest to miejsce szczególne, bo upamiętnia tragiczne wydarzenia 1970 roku, a jednocześnie stanowi monumentalny dowód zwycięstwa idei wolności, zapoczątkowanej w 1970 roku, a ostatecznie wywalczonej w latach 80-tych – mówił Jan Fiodorowicz, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ Solidarność w Elblągu. – W dniu podpisania tzw. Porozumień Gdańskich, dzięki odwadze i mądrości Polaków, robotników i inteligencji, w murze komunistycznego reżimu pojawiła się wyrwa, która mimo Stanu Wojennego, represji i upokorzeń doprowadziła do upadku socjalistycznej dyktatury, najpierw w Polsce, a następnie w Europie. To w Szczecinie, Gdańsku i Jastrzębiu wyrwano pierwsze cegły z Muru Berlińskiego. Dziś, borykając się z trudnościami dnia codziennego zapominamy o tamtych dniach. Bledną wydarzenia, powszednieją wywalczone prawa obywatelskie i pracownicze.
– Solidarność nie kieruje się tzw. „poprawnością polityczną”, a staje w obronie godności ludzi pracy – mówił Tadeusz Majchrowicz, wiceprzewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność, nawiązując również do usunięcia części napisu – im. Lenina – bramy Stoczni Gdańskiej, co wywołało bardzo duże kontrowersje. – Lenin trafił tam, gdzie miejsce wszystkich zbrodniarzy komunistycznych i nazistowskich czyli na śmietnik historii – mówił wiceprzewodniczący.
mw