Zespół Szkół Techniczno-Informatycznych obchodzi w tych dniach jubileusz 60-lecia. Wczoraj (5 grudnia) przez elbląską starówkę w towarzystwie orkiestry przemaszerowała młodzież z nauczycielami. Dzisiaj (6 grudnia) w auli szkoły odbyła się część oficjalna jubileuszowych uroczystości.
Chociaż to tylko 60 lat, staropolskim polonezem młodzież powitała przybyłych gości. Były w tym gronie osoby, które przez lata budowały historię i tradycje szkoły. Nestorką jest Teresa Dobrowolska, od 38 lat pracująca w szkole z młodzieżą.
- Patrzę na to z wielkim sentymentem - mówi nauczycielka. - Jestem wzruszona, że doczekałam tego pięknego jubileuszu. Żyję życiem tej szkoły, a pracując z młodzieżą, czuję się młodsza.
Powojenny start szkoły nie był, podobnie jak wszystko w zniszczonym mieście, prosty. Zadanie utworzenia szkoły kształcącej przede wszystkim ślusarzy, frezerów, tokarzy i odlewników, powierzono w październiku 1945 r. Wacławowi Szablewskiemu, byłemu więźniowi obozu koncentracyjnego w Mauthausen. We wrześniu 1946 r. 31 uczniów rozpoczęło naukę w 3-letniej Państwowej Szkole Przemysłowej, której siedzibą były budynki dawnego gimnazjum przy ul. Zamkowej.
24 listopada 1964 r. Zakłady Mechaniczne Zamech przekazały szkole nową siedzibę przy ul. Rycerskiej, w której mieści się ona do dzisiaj.
Z około 13,5 tys. absolwentów wielu utrzymuje nadal kontakty ze szkołą. Było to widoczne na uroczystości jubileuszowej. Z koncertem na gitarze klasycznej wystąpił Michał Janicki, swoją poezję czytał Artur Jabłoński, tańczyła też para elbląskiego Jantara - absolwent Marek Jeziorski z Katarzyną Czyżyk.
W pokazie multimedialnym przypomniano historię szkoły, przede wszystkim jej dotychczasowe osiągnięcia. Dorobek można też było prześledzić na wystawie kronik szkolnych. A już od jutra powrót do codzienności i żmudne zapisywanie nowych kart w historii placówki.
- Patrzę na to z wielkim sentymentem - mówi nauczycielka. - Jestem wzruszona, że doczekałam tego pięknego jubileuszu. Żyję życiem tej szkoły, a pracując z młodzieżą, czuję się młodsza.
Powojenny start szkoły nie był, podobnie jak wszystko w zniszczonym mieście, prosty. Zadanie utworzenia szkoły kształcącej przede wszystkim ślusarzy, frezerów, tokarzy i odlewników, powierzono w październiku 1945 r. Wacławowi Szablewskiemu, byłemu więźniowi obozu koncentracyjnego w Mauthausen. We wrześniu 1946 r. 31 uczniów rozpoczęło naukę w 3-letniej Państwowej Szkole Przemysłowej, której siedzibą były budynki dawnego gimnazjum przy ul. Zamkowej.
24 listopada 1964 r. Zakłady Mechaniczne Zamech przekazały szkole nową siedzibę przy ul. Rycerskiej, w której mieści się ona do dzisiaj.
Z około 13,5 tys. absolwentów wielu utrzymuje nadal kontakty ze szkołą. Było to widoczne na uroczystości jubileuszowej. Z koncertem na gitarze klasycznej wystąpił Michał Janicki, swoją poezję czytał Artur Jabłoński, tańczyła też para elbląskiego Jantara - absolwent Marek Jeziorski z Katarzyną Czyżyk.
W pokazie multimedialnym przypomniano historię szkoły, przede wszystkim jej dotychczasowe osiągnięcia. Dorobek można też było prześledzić na wystawie kronik szkolnych. A już od jutra powrót do codzienności i żmudne zapisywanie nowych kart w historii placówki.
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska