Na remont czeka most Unii Europejskiej. Do drugiego przetargu ogłoszonego przez miasto zgłosiły się trzy firmy. Jak usłyszeliśmy dziś w elbląskim magistracie: "trwa badanie ofert". Nie wiadomo więc kto i - co równie ważne - kiedy rozpocznie prace.
Remont ma polegać m.in. na całkowitej wymianie dylatacji (specjalnych szczelin, chroniących przed powstawaniem pęknięć w konstrukcji mostu) wraz z naprawą nawierzchni w miejscu wymiany, remoncie przyczółków, oczyszczeniu stalowej konstrukcji nośnej. Planowano go już w roku 2014 i rozpisano przetarg, który jednak nie wyłonił wykonawcy.
Miasto postanowiło więc rozdzielić zadania: wykonanie dokumentacji i wykonawstwo. - Dokumentacja już jest, bo Zarząd Dróg pominął procedurę przetargową i wyłonił jej wykonawcę w drodze ogłoszenia poniżej 30 tys. euro - wyjaśnia Łukasz Mierzejewski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu. - Natomiast wykonawca inwestycji nadal nie został wyłoniony.
Miasto po raz drugi ogłosiło przetarg, bo poprzedni nie został rozstrzygnięty (wówczas złożono dwie oferty, ale obie za drogie). Tym razem chętne do naprawy mostu są trzy firmy: warszawska B2 Sp. z o.o. (chce podjąć się zadania za 698 800,00 zł brutto), spółka INTOP Warszawa Sp. z o.o. (885 254,27 zł) oraz Mosty Kujawy (oferta najtańsza - 669 381,83 zł). Bezpośrednio przed otwarciem ofert wyjaśniło się, że miasto na realizację inwestycji przeznacza kwotę 690 458,00 zł.
Jak poinformował nas dziś Urząd Miejski - "trwa badanie ofert" więc nadal nie wiadomo, jaka firma przeprowadzi inwestycję. Kiedy ruszą prace też nie wiadomo, a termin ich zakończenia już został przesunięty z 15 na 25 listopada br.
Podczas remontu ruch na moście będzie odbywał się wahadłowo za pomocą sygnalizacji świetlnej. Most może być jednak zamknięty, jeśli podczas remontu okaże się, że konstrukcja będzie zagrażać bezpieczeństwu kierowców.
Miasto postanowiło więc rozdzielić zadania: wykonanie dokumentacji i wykonawstwo. - Dokumentacja już jest, bo Zarząd Dróg pominął procedurę przetargową i wyłonił jej wykonawcę w drodze ogłoszenia poniżej 30 tys. euro - wyjaśnia Łukasz Mierzejewski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu. - Natomiast wykonawca inwestycji nadal nie został wyłoniony.
Miasto po raz drugi ogłosiło przetarg, bo poprzedni nie został rozstrzygnięty (wówczas złożono dwie oferty, ale obie za drogie). Tym razem chętne do naprawy mostu są trzy firmy: warszawska B2 Sp. z o.o. (chce podjąć się zadania za 698 800,00 zł brutto), spółka INTOP Warszawa Sp. z o.o. (885 254,27 zł) oraz Mosty Kujawy (oferta najtańsza - 669 381,83 zł). Bezpośrednio przed otwarciem ofert wyjaśniło się, że miasto na realizację inwestycji przeznacza kwotę 690 458,00 zł.
Jak poinformował nas dziś Urząd Miejski - "trwa badanie ofert" więc nadal nie wiadomo, jaka firma przeprowadzi inwestycję. Kiedy ruszą prace też nie wiadomo, a termin ich zakończenia już został przesunięty z 15 na 25 listopada br.
Podczas remontu ruch na moście będzie odbywał się wahadłowo za pomocą sygnalizacji świetlnej. Most może być jednak zamknięty, jeśli podczas remontu okaże się, że konstrukcja będzie zagrażać bezpieczeństwu kierowców.
A