Ostatnie nasze pytanie do kandydatów na prezydenta dotyczy udziału elblążan w rządzeniu miastem – jednej z podstawowych zasad demokracji. – Jakie mechanizmy (narzędzia) wprowadzi Pan/Pani w życie, by elblążanie poczuli się autentycznymi współgospodarzami miasta? – zapytaliśmy.
Cezary Balbuza, Elbląski Komitet Obywatelski
– Dla mnie, jako aktywnego działacza społecznego, współuczestnictwo elblążan w rządzeniu miastem jest bardzo istotne. Przede wszystkim słuchanie opinii elblążan podczas autentycznych konsultacji społecznych na etapie planowania różnych inwestycji oraz regulacji opłat miejskich. Ciągły rozwój „budżetu obywatelskiego”, wprowadzenie „społecznej inicjatywy uchwałodawczej”, proponowane przez EKO wprowadzenie „społecznych rad dzielnic” oraz mój pomysł autorski „społecznej rady” przy prezydencie Elbląga do zasięgania opinii przy ważnych dla miasta decyzjach, a złożonej z przedstawicieli partii i organizacji pozarządowych.
Ewa Białkowska, Ruch Palikota Elbląg +
– Nic o Was bez Was, czyli żadna kluczowa decyzja w sferze zarządzania i wydawania pieniędzy miasta nie zostanie podjęta przeze mnie bez szerokich konsultacji z mieszkańcami.
Elżbieta Gelert, Platforma Obywatelska RP
– Bardzo podoba mi się pomysł od lat podnoszony przez elbląskie organizacje pozarządowe, mianowicie Rady Dzielnic. Myślę, że w interesie każdego mieszkańca będzie powołanie organu samorządowego jeszcze bliżej jego codziennych problemów, te rady powinny koordynować zadania realizowane w ramach budżetu obywatelskiego, który też zamierzam rozwijać. Poza tym chciałabym regularnie spotykać się z mieszkańcami w okręgach i zdawać im sprawozdania ze swojej pracy jako Prezydenta Miasta Elbląga, o ile oczywiście zdecydują się mi ten zaszczyt powierzyć.
Paweł Kowszyński, Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro
– Prezydent dostępny dla elblążan, który cykliczne będzie przeprowadzał spotkania z przedsiębiorcami oraz mieszkańcami na „Spotkaniach otwartych z Prezydentem”, na których omawiane będą szczegółowo aktualne problemy i pomysły mieszkańców, jak również plany władz miasta.
Lech Kraśniański, Wolny Elbląg
– Nie do przecenienia jest rola władz miasta w spotkaniach z jego mieszkańcami. Będzie to naczelna zasada mojego urzędowania jako Prezydenta Miasta Elbląg. Tylko gdy wsłuchujemy się w problemy mieszkańców, władza nie uderza do głowy jak poprzedniej ekipie, a wszelkie działania nacechowane są dobrem mieszkańców.
Janusz Nowak, Sojusz Lewicy Demokratycznej
– Już sprawdzony Budżet Obywatelski. Będę proponował Radzie jego dalszy rozwój i przeznaczanie, z roku na rok, coraz większych kwot na jego realizację. Decyzje strategiczne dla miasta, dla mieszkańców będą szeroko konsultowane z zainteresowanymi środowiskami, część zadań samorządu przekażę organizacjom pozarządowym.
Edward Pukin, Naszą Partią jest Elbląg
– Współgospodarzenie zacząłbym od uchwały RM w sprawie powoływania Rad Dzielnicowych i osiedlowych. Trzeba pilnie odblokować – na rzecz mieszkańców, urzędniczy „patent na mądrość” i oddać cześć „władzy” elblążanom – mieszkańcy Elbląga sami najlepiej wiedzą, czego im potrzeba w osiedlu. Duże projekty miejskie to konsultacja z przedstawicielstwami mieszkańców.
Jacek Tomczak, Partia Elblążan
– Doprowadzę do stworzenia Społecznych Rad Dzielnic, które będą współuczestniczyć w podziale środków budżetowych. Niemożliwe jest kontynuowanie protezy w postaci „budżetu obywatelskiego”, przez co taka dzielnica, jak Zatorze, nie zrealizuje żadnego z przedstawionych przez jej mieszkańców pomysłów. Również niedopuszczalne jest uczestnictwo w projektach obywatelskich radnych Rady Miejskiej, tak jak to miało miejsce w edycji tegorocznej.
Jerzy Wilk, Prawo i Sprawiedliwość
– Dyżury Prezydenta Miasta i cykliczne spotkania z mieszkańcami miasta. Informowanie na konferencjach o wszystkich działaniach Prezydenta i Urzędu, ważnych dla elblążan. Przede wszystkim jednak przez realizację celów, które wyznaczane są przez mieszkańców, bo rolą rządzących jest, aby elblążanom żyło się lepiej i dostatniej.
Witold Wróblewski, KWW Witolda Wróblewskiego
– Przede wszystkim trzeba postawić na dobrą komunikację z mieszkańcami. Należy przeprowadzić szerokie konsultacje społeczne, związane z przygotowaniem Strategii i wszystkich programów w celu wypracowania najlepszych decyzji. Tak, jak już podkreślałem, jestem otwarty na współpracę ze wszystkimi środowiskami, grupami społecznymi niezależnie od poglądów politycznych.
Czytaj też:
Dobrze mieć sąsiada?
Szukam wody dla ochłody
Takie miasto Wam zbuduję
Elblążanin szuka pracy
Ich największy sukces
Politycy, których cenią
– Dla mnie, jako aktywnego działacza społecznego, współuczestnictwo elblążan w rządzeniu miastem jest bardzo istotne. Przede wszystkim słuchanie opinii elblążan podczas autentycznych konsultacji społecznych na etapie planowania różnych inwestycji oraz regulacji opłat miejskich. Ciągły rozwój „budżetu obywatelskiego”, wprowadzenie „społecznej inicjatywy uchwałodawczej”, proponowane przez EKO wprowadzenie „społecznych rad dzielnic” oraz mój pomysł autorski „społecznej rady” przy prezydencie Elbląga do zasięgania opinii przy ważnych dla miasta decyzjach, a złożonej z przedstawicieli partii i organizacji pozarządowych.
Ewa Białkowska, Ruch Palikota Elbląg +
– Nic o Was bez Was, czyli żadna kluczowa decyzja w sferze zarządzania i wydawania pieniędzy miasta nie zostanie podjęta przeze mnie bez szerokich konsultacji z mieszkańcami.
Elżbieta Gelert, Platforma Obywatelska RP
– Bardzo podoba mi się pomysł od lat podnoszony przez elbląskie organizacje pozarządowe, mianowicie Rady Dzielnic. Myślę, że w interesie każdego mieszkańca będzie powołanie organu samorządowego jeszcze bliżej jego codziennych problemów, te rady powinny koordynować zadania realizowane w ramach budżetu obywatelskiego, który też zamierzam rozwijać. Poza tym chciałabym regularnie spotykać się z mieszkańcami w okręgach i zdawać im sprawozdania ze swojej pracy jako Prezydenta Miasta Elbląga, o ile oczywiście zdecydują się mi ten zaszczyt powierzyć.
Paweł Kowszyński, Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro
– Prezydent dostępny dla elblążan, który cykliczne będzie przeprowadzał spotkania z przedsiębiorcami oraz mieszkańcami na „Spotkaniach otwartych z Prezydentem”, na których omawiane będą szczegółowo aktualne problemy i pomysły mieszkańców, jak również plany władz miasta.
Lech Kraśniański, Wolny Elbląg
– Nie do przecenienia jest rola władz miasta w spotkaniach z jego mieszkańcami. Będzie to naczelna zasada mojego urzędowania jako Prezydenta Miasta Elbląg. Tylko gdy wsłuchujemy się w problemy mieszkańców, władza nie uderza do głowy jak poprzedniej ekipie, a wszelkie działania nacechowane są dobrem mieszkańców.
Janusz Nowak, Sojusz Lewicy Demokratycznej
– Już sprawdzony Budżet Obywatelski. Będę proponował Radzie jego dalszy rozwój i przeznaczanie, z roku na rok, coraz większych kwot na jego realizację. Decyzje strategiczne dla miasta, dla mieszkańców będą szeroko konsultowane z zainteresowanymi środowiskami, część zadań samorządu przekażę organizacjom pozarządowym.
Edward Pukin, Naszą Partią jest Elbląg
– Współgospodarzenie zacząłbym od uchwały RM w sprawie powoływania Rad Dzielnicowych i osiedlowych. Trzeba pilnie odblokować – na rzecz mieszkańców, urzędniczy „patent na mądrość” i oddać cześć „władzy” elblążanom – mieszkańcy Elbląga sami najlepiej wiedzą, czego im potrzeba w osiedlu. Duże projekty miejskie to konsultacja z przedstawicielstwami mieszkańców.
Jacek Tomczak, Partia Elblążan
– Doprowadzę do stworzenia Społecznych Rad Dzielnic, które będą współuczestniczyć w podziale środków budżetowych. Niemożliwe jest kontynuowanie protezy w postaci „budżetu obywatelskiego”, przez co taka dzielnica, jak Zatorze, nie zrealizuje żadnego z przedstawionych przez jej mieszkańców pomysłów. Również niedopuszczalne jest uczestnictwo w projektach obywatelskich radnych Rady Miejskiej, tak jak to miało miejsce w edycji tegorocznej.
Jerzy Wilk, Prawo i Sprawiedliwość
– Dyżury Prezydenta Miasta i cykliczne spotkania z mieszkańcami miasta. Informowanie na konferencjach o wszystkich działaniach Prezydenta i Urzędu, ważnych dla elblążan. Przede wszystkim jednak przez realizację celów, które wyznaczane są przez mieszkańców, bo rolą rządzących jest, aby elblążanom żyło się lepiej i dostatniej.
Witold Wróblewski, KWW Witolda Wróblewskiego
– Przede wszystkim trzeba postawić na dobrą komunikację z mieszkańcami. Należy przeprowadzić szerokie konsultacje społeczne, związane z przygotowaniem Strategii i wszystkich programów w celu wypracowania najlepszych decyzji. Tak, jak już podkreślałem, jestem otwarty na współpracę ze wszystkimi środowiskami, grupami społecznymi niezależnie od poglądów politycznych.
Czytaj też:
Dobrze mieć sąsiada?
Szukam wody dla ochłody
Takie miasto Wam zbuduję
Elblążanin szuka pracy
Ich największy sukces
Politycy, których cenią
PD