UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Nie ktorym sie wydaje ze "Dobry" pies to powod do szpanowania, jesli mnie ugryzlby jakis pies, odrazu podalabym wlasciciela do sadu-----WLASCICIELA NIE PSA-BO PIES JEST NIE WINNY TYLKO WLASCICEL!!!!!
  • Przez ostatnie dwa dni alarmowałam do schroniska o wyłapanie osmiu siedzących pod klatką piesków(nadmieniam że mam suczkę) były one bez kagańców i obroży Kiedy zadzwoniłam do schroniska doqwiedziałam się od Pani że te psy nie są bezdomne tylko mają właścicieli tylko gdzie ci właściciele tych psiaków? Następnie usłyszałam że jak mam sukę to właśnie tak się dzieje i najlepiej mojego pieska nie wyprowadzać na podwórko. I zastanawiam się po co to schronisko jest
  • Moim zdaniem zwierzęta mogą być agresywne i niebezpieczne, ale winę za to ponoszą tylko ludzie i warunki w jakich psy żyją - chodzi mi o psychikę właścicieli. Psy są bardzo na to czułe i dużo rozumieją z tego co się w ich stadzie - rodzinie dzieje. Uważam tez, że jesli pies pozna smak krwi ludzkiej, to przez swój instynkt dzikiego psa moze chceć jej kosztować częściej niz psy, które go nie poznały. Ale to i tak przede wszystkim wina właścicieli i ich niedojrzałości emocjonalnej do współistnienia z psami.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kakaja(2005-11-19)
  • Najpierw niech nasze władze zajma się biegającymi lużno psami, a nie czepiają się tych na smyczy i w kagańcu. Może ich ślepota powoduje strach, dlatego chyba trzeba puszczać psa wolno. To władze nie będą się czepiać.
  • Juz pisalam wiele razy ,czego mozna oczekiwac od pracownikow strazy miejskiej ? W budynkach mieszkalnych od 5 rana zima od 6-7 rozlega sie szczekanie tych niewinnych pieskow , pieskow ktore nie gryza , nie maja kagancow i nie sa wyprowadzane tylko wypuszczane . Klatki schodowe sa zasikane , a ludzie , lokatorzy , ktorzy boja sie psow (tacy tez zyja), lub tacy co chca miec spokoj rano (przynajmniej) sa ponizani, wyzywani i opluwani bo..... jak mozna nie lubiec zwierzat to przeciez musi byc zly lokator ,czlowiek!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    lokatorka(2005-11-23)
  • Każdy ma prawo do trzymania zwiarzaka, jeśli ma taką potrzebę. Tego nie można kwestionować. Jeśli jednak trzymane przez kogoś zwierzę może być niebezpieczne dla innych osób, to osoba je trzymająca, nie powinna niepotrzebnie narażać życia i zdrowia innych osób. Kaganiec i smycz na pewno ograniczają swobodę czworonoga, ale jeśli może to uratować życie lub zdorwie innych, to warto. Wiadomo, że pies, który nie jest zaliczany do rasy niebezpiecznej, tez potrafi zagryźć i zdarzenia takie maiały miejsce (np. owczarek niemiecki). Wiadomo, że pies potrafi zagryźć członka rodziny, która jest jego właścicielem (kilka tygodni temu wspominano zdarzenie z miłym z zasady psiakiem, który zagryzł młodą dziewczynę). Wydaje mi się, że należy zachować zdrowy rozsądek, przestać obrzucać się obelgami, zadbać o komfort i bezpieczeństwo mieszkańców naszego miasta. Psy bezpańskie czy wałęsające się - zdecydowanie nie. Psy na smyczach i w kagańcach, jeśli prowadzane są wśród ludzi. A teraz może coś, co niekoniecznie spodoba się miłośnikom czworonogów - komfort żadnego czworonoga nie jest wart cierpienia czy życia człowieka.
  • Kiedyś mnie ugryzł pies, był niewielki ale nie miałem więcej niż 10, 12 lat i teraz chodź mam prawie 18 i dość "konkretną" posturę to i tak boje się tych większych psów, z małymi nie ma problemu chyba że sie jest dzieckiem, popieram przedmówcę.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    dobrychłopak(2007-01-21)
Reklama