Dziś (20 kwietnia) przed południem w parku Planty ujęto groźnego przestępcę. Przy próbie zatrzymania, postrzeleni zostali policjanci oraz bandyta. Jednocześnie miał miejsce wypadek motocyklowy, tuż obok ktoś spadł z konia, a w siedzibie PCK doszło do porażenia prądem. Z takimi zadaniami musieli sobie poradzić uczestnicy Rejonowych Mistrzostw Pierwszej Pomocy. Zobacz fotorelację.
10 zespołów reprezentujących szkoły ponadgimnazjalne z Elbląga i Pasłęka stanęło na starcie 24. Rejonowych Mistrzostw Pierwszej Pomocy, które dziś (20 kwietnia) odbyły się w elbląskim parku Planty. Przed uczniami stanęły problemy, z którymi (oby jak najrzadziej, a najlepiej wcale) może zderzyć się każdy z nas.
Co zrobić i jak się zachować w przypadku porażenia prądem? Wypadek motocyklisty – i co dalej? Upadek z konia i rana postrzałowa. Poszkodowanych musieli opatrzyć uczestnicy mistrzostw. Dodatkowo sędziowie sprawdzali umiejętność „sztucznego oddychania” oraz wiedzę teoretyczną.
- Pierwsza pomoc to wcale nie jest łatwa sztuka. Trzeba pamiętać, żeby było bezpiecznie dookoła, trzeba myśleć o własnym bezpieczeństwie i pamiętać o bezpieczeństwie poszkodowanych. Takich zadań, jak na dzisiejszym turnieju się nie spodziewałem – mówił Kuba z drużyny Zespołu Szkół Technicznych w Elblągu.
Patrząc na działania młodych ratowników można mieć uzasadnione nadzieje, że w razie czego oni sobie poradzą. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku potrzeby udzielenia pierwszej pomocy najtrudniejszą rzeczą jest przełamanie się i rozpoczęcie działania.
Co zrobić i jak się zachować w przypadku porażenia prądem? Wypadek motocyklisty – i co dalej? Upadek z konia i rana postrzałowa. Poszkodowanych musieli opatrzyć uczestnicy mistrzostw. Dodatkowo sędziowie sprawdzali umiejętność „sztucznego oddychania” oraz wiedzę teoretyczną.
- Pierwsza pomoc to wcale nie jest łatwa sztuka. Trzeba pamiętać, żeby było bezpiecznie dookoła, trzeba myśleć o własnym bezpieczeństwie i pamiętać o bezpieczeństwie poszkodowanych. Takich zadań, jak na dzisiejszym turnieju się nie spodziewałem – mówił Kuba z drużyny Zespołu Szkół Technicznych w Elblągu.
Patrząc na działania młodych ratowników można mieć uzasadnione nadzieje, że w razie czego oni sobie poradzą. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku potrzeby udzielenia pierwszej pomocy najtrudniejszą rzeczą jest przełamanie się i rozpoczęcie działania.
Sebastian Malicki