Tak wyglądają pozostałości po wiacie Ania, leżącej przy czerwonym szlaku w Bażantarni. Nie wiadomo na razie, kto zniszczył wiatę. Zarząd Zieleni Miejskiej zgłosił sprawę na policję, jednocześnie prosząc o częstsze patrole w tym miejscu.
- Zniszczenia zauważyli pracownicy, którzy w poniedziałek przyszli do pracy. Nieznani sprawcy zdewastowali dach, zerwali deski - mówi Margita Hańska, kierownik planowania, koordynacji i nadzoru w Zarządzie Zieleni Miejskiej, który opiekuje się wiatami w Bażantarni. - Wiatę oczywiście wyremontujemy, ale to potrwa kilka tygodni. Przez ten czas tego miejsca nie będziemy wynajmować do organizacji spotkań elblążan. Wiaty co roku właśnie od kwietnia cieszą się sporą popularnością, mamy dużo chętnych do ich wynajmu.
Zarząd Zieleni Miejskiej zgłosił już sprawę na policję, prosząc jednocześnie o częstsze patrole policjantów w Bażantarni, szczególnie rowerowe. - Patrolujemy systematycznie teren Bażantarni. Gdy zacznie się sezon, patrole szczególnie będą uwzględniać takie miejsca - zapowiada Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. - Jednocześnie apelujemy do osób, które były świadkiem dewastacji wiaty lub mają informacje na ten temat, o ich przekazanie. Można to zrobić poprzez stronę internetową naszej komendy lub telefonicznie pod nr 55 230 16 20. Zapewniamy anonimowość.
Zarząd Zieleni Miejskiej zgłosił już sprawę na policję, prosząc jednocześnie o częstsze patrole policjantów w Bażantarni, szczególnie rowerowe. - Patrolujemy systematycznie teren Bażantarni. Gdy zacznie się sezon, patrole szczególnie będą uwzględniać takie miejsca - zapowiada Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. - Jednocześnie apelujemy do osób, które były świadkiem dewastacji wiaty lub mają informacje na ten temat, o ich przekazanie. Można to zrobić poprzez stronę internetową naszej komendy lub telefonicznie pod nr 55 230 16 20. Zapewniamy anonimowość.
RG