Do godz. 16 telefon będzie dzwonił, bo ktoś komuś uszkodził auto na sklepowym parkingu. Na czarnym topie będą też kradzieże - uwaga, warto mieć oko na karpia, pierogi i inne potrawy przechowywane na balkonie. Później dwie godziny względnego spokoju i dopiero się zacznie... Scenariusz wigilijnych wydarzeń przewidują mł. asp. Roman Ryński i asp. sztab. Dariusz Zajdel, dyżurni elbląskiej komendy policji.
Pracują, bo ktoś musi. Lekarze, kierowcy komunikacji miejskiej, taksówkarze, strażacy, pracownicy kolei i wielu innych pracuje, gdy my świętujemy. Od pracy w Wigilię nie wykręcą się także policjanci, bo nad bezpieczeństwem czuwać trzeba. A co w świątecznym czasie bezpieczeństwu zagraża najbardziej?
- Do godziny 16 będą telefony od kierowców - zapowiada mł. asp. Roman Ryński, oficer dyżurny KMP w Elblągu. - To ostatnie chwile na zrobienie świątecznych zakupów, atmosfera na sklepowych parkingach zrobi się nerwowa, a od tego już mały krok do otarć, stłuczek i innych uszkodzeń aut. Będą też zgłoszenia o kradzieżach sklepowych. Później, do godz. 18, będzie spokój - zakłada policjant. - W czasie dzielenia się opłatkiem, składania życzeń i degustacji wigilijnych potraw awantury nie są w zwyczaju. Co innego później, gdy na stole pojawi się alkohol.
- Rodzina się zjeżdża, na wierzch wychodzą zadawnione spory podsycane alkoholem i awantura gotowa - dodaje asp. sztab. Dariusz Zajdel. - Będą więc telefony z prośbą o interwencję.
- O godzinie 23 dojdą zgłoszenia dotyczące zakłócenia ciszy, pobić i awantur, których sprawcami będą młodzi ludzie - prorokuje mł. asp. Ryński. - Od kilku lat obserwujemy bowiem nową, świecką tradycję "pasterki" w pubach.
Ale zanim klimat zrobi się awanturniczy, komunikat skierowany szczególnie do pań domu: warto zabrać potrawy świąteczne z balkonu.
- Lodówki mają swoją ograniczoną pojemność, część żywności przechowujemy właśnie na balkonie, a stamtąd często ona znika - ostrzega mł. asp. Roman Ryński. - Mówiąc wprost - pada łupem złodzieja. Na niebezpieczeństwo utraty potraw narażeni są szczególnie lokatorzy niższych kondygnacji w budynkach wielorodzinnych, a także właściciele domów.
W poświąteczną niedzielę, jak również w poniedziałek policjanci spodziewają się z kolei wizyty kierowców, którzy będą chcieli poddać się badaniu alkotestem. W komendzie przy al. Tysiąclecia mogą zrobić to bezpłatnie, za symboliczne 5 zł taką usługę oferuje Pogotowie Socjalne przy ul. Królewieckiej.
- Zwykle jest to ponad 20 osób - stwierdza asp. sztab. Dariusz Zajdel.
Policjanci ze spokojem przyjmują nadchodzący świąteczny czas. Taką służbę wybrali lata temu i swojego wyboru nie żałują.
- Do godziny 16 będą telefony od kierowców - zapowiada mł. asp. Roman Ryński, oficer dyżurny KMP w Elblągu. - To ostatnie chwile na zrobienie świątecznych zakupów, atmosfera na sklepowych parkingach zrobi się nerwowa, a od tego już mały krok do otarć, stłuczek i innych uszkodzeń aut. Będą też zgłoszenia o kradzieżach sklepowych. Później, do godz. 18, będzie spokój - zakłada policjant. - W czasie dzielenia się opłatkiem, składania życzeń i degustacji wigilijnych potraw awantury nie są w zwyczaju. Co innego później, gdy na stole pojawi się alkohol.
- Rodzina się zjeżdża, na wierzch wychodzą zadawnione spory podsycane alkoholem i awantura gotowa - dodaje asp. sztab. Dariusz Zajdel. - Będą więc telefony z prośbą o interwencję.
- O godzinie 23 dojdą zgłoszenia dotyczące zakłócenia ciszy, pobić i awantur, których sprawcami będą młodzi ludzie - prorokuje mł. asp. Ryński. - Od kilku lat obserwujemy bowiem nową, świecką tradycję "pasterki" w pubach.
Ale zanim klimat zrobi się awanturniczy, komunikat skierowany szczególnie do pań domu: warto zabrać potrawy świąteczne z balkonu.
- Lodówki mają swoją ograniczoną pojemność, część żywności przechowujemy właśnie na balkonie, a stamtąd często ona znika - ostrzega mł. asp. Roman Ryński. - Mówiąc wprost - pada łupem złodzieja. Na niebezpieczeństwo utraty potraw narażeni są szczególnie lokatorzy niższych kondygnacji w budynkach wielorodzinnych, a także właściciele domów.
W poświąteczną niedzielę, jak również w poniedziałek policjanci spodziewają się z kolei wizyty kierowców, którzy będą chcieli poddać się badaniu alkotestem. W komendzie przy al. Tysiąclecia mogą zrobić to bezpłatnie, za symboliczne 5 zł taką usługę oferuje Pogotowie Socjalne przy ul. Królewieckiej.
- Zwykle jest to ponad 20 osób - stwierdza asp. sztab. Dariusz Zajdel.
Policjanci ze spokojem przyjmują nadchodzący świąteczny czas. Taką służbę wybrali lata temu i swojego wyboru nie żałują.
A