Komendanci elbląskiej policji i straży miejskiej mają spore zastrzeżenia do przestrzegania w Elblągu zasad ruchu drogowego. Szef policji wskazuje na pieszych uporczywie przechodzących przez jezdnię przy czerwonym świetle, komendant straży miejskiej podkreśla, że należy zdyscyplinować kierowców jeżdżących pod prąd na starówce i popełniających wykroczenia na skrzyżowaniach.
22 marca obradowała Komisja ds. Bezpieczeństwa i Spraw Samorządowych Rady Miejskiej. Głównym tematem było podsumowanie działań i ocena stanu bezpieczeństwa mieszkańców dokonana przez instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo.
Realizacja programu „Bezpieczny Elbląg” polegała w ubiegłym roku przede wszystkim na edukacji młodzieży, likwidacji zagrożeń gazowniczo-wentylacyjnych – w tym celu zostały zakupione detektory, które instalowane są w mieszkaniach komunalnych o niskim standardzie, zapewnieniu bezpieczeństwa nad wodą i zabezpieczeniu przeciwpowodziowym. Miasto otrzyma nowy system alarmowy, nowe urządzenia będą miały możliwość podawania głosowych komunikatów. Nakłady na inwestycje związane z bezpieczeństwem wyniosły w ubiegłym roku blisko 600 tys. zł, na program „Bezpieczny Elbląg” – ponad 171 tys. zł.
Zdaniem policji i straży miejskiej, Elbląg jest miastem, w którym żyje się bezpiecznie. Dba o to 400 policjantów i 27 strażników miejskich. Współpraca między nimi zacieśnia się (tworzą wspólne patrole) i jest skuteczna. Wykrywalność przestępstw jest wysoka – najwyższa wśród 64 porównywalnych polskich miast – i wynosi ponad 70 procent. Policjanci interweniowali 22 tys. razy, strażnicy – blisko 15 tys. razy. Komendanci obu formacji stwierdzili, że mają spore zastrzeżenia do spraw komunikacyjnych. Szef policji wskazał na pieszych uporczywie przechodzących przez jezdnię przy czerwonym świetle („piesi powodują więcej wypadków niż pijani kierowcy”), komendant straży miejskiej zwrócił uwagę, że należy zdyscyplinować kierowców jeżdżących pod prąd na starówce i popełniających wykroczenia na skrzyżowaniach. Miarą dobrej pracy strażników może być fakt, że dobrze opiekowali się osobami bezdomnymi podczas tegorocznej zimy, żadna nie ucierpiała.
Ubiegły rok był ciężki dla straży pożarnej. Interweniowała 2163 razy, w samym mieście – 1140 razy. Dużych pożarów nie było, to zasługa dobrze wyszkolonej załogi, nowoczesnego sprzętu i działań prewencyjnych.
W Powiatowym Inspektoracie Sanitarnym odnotowano te same kłopoty, co w latach ubiegłych, czyli zagrożenie salmonellą, której nośnikiem były jaja spoza kontroli weterynaryjnej. W 2011 roku zlokalizowano trzy ogniska salmonelli – dwa rodzinne i jedno w przedszkolu. Problem jest nadal aktualny.
Po raz pierwszy ubiegłego lata na letnim basenie zakwitły sinice, na krytej pływalni pojawił się gronkowiec, choć personel obu obiektów wyjątkowo dbał o higienę. W przypadku letniej pływalni może to oznaczać bliski koniec jej działalności.
Celnicy są przygotowani na mały ruch przygraniczny, będą stosować kontrolę selektywną („szybciej, aczkolwiek bardzo dokładnie”), aby nie zatracić płynności przekraczania granicy. Trochę niepokoju budzi wzrost ruchu kołowego na polskich drogach, zważywszy na technikę jazdy naszych wschodnich sąsiadów, ale to problem innej służby niż celna.
Wszystkie służby dodatkowo zajmują się przygotowaniami do Euro 2012, zarówno w punktach sanitarnych na granicy jak i poza nią. Skontrolowano np. 11 hoteli, które posłużą jako baza noclegowa dla kibiców, a policja przygotowała 33 miejsca dla osób, które będą potrzebowały odosobnienia ze względu na utratę trzeźwości lub zdrowego rozsądku.
Na początku kwietnia powrócą z Afganistanu polscy żołnierze. Będzie ich półtora tysiąca. Ich dowódcy twierdzą, że z tego powodu nie będzie w mieście żadnych kłopotów.
Na posiedzenie Komisji zostali zaproszeni przedstawiciele organizacji pozarządowych. W ich imieniu przybył Paweł Kulasiewicz, szef Centrum Organizacji Pozarządowych, który przedstawił kierunki, w których miasto z organizacjami samorządowymi może współpracować. Jako najważniejsze można wyznaczyć kilka obszarów: rady dzielnic, konsultacje społeczne, inicjatywy lokalne, aktywizacja mieszkańców oraz tworzenie funduszy gwarancyjnych. Zadeklarował na następne posiedzenie komisji przygotować raport o działalności w Elblągu około 300 organizacji pozarządowych. Członkowie pozytywnie przyjęli tą deklarację i zaproponowali przedstawienie tego raportu na kwietniową Radę Miejskiej, jednocześnie wyrazili nadzieję na dalszą aktywizację elblążan w budowanie społeczeństwa obywatelskiego.
Członkowie komisji pozytywnie ocenili raporty poszczególnych służb, tyle że zasugerowali, by wspólne patrole strażników i policjantów kontrolowały również bezpieczeństwo w środkach komunikacji miejskiej.
Realizacja programu „Bezpieczny Elbląg” polegała w ubiegłym roku przede wszystkim na edukacji młodzieży, likwidacji zagrożeń gazowniczo-wentylacyjnych – w tym celu zostały zakupione detektory, które instalowane są w mieszkaniach komunalnych o niskim standardzie, zapewnieniu bezpieczeństwa nad wodą i zabezpieczeniu przeciwpowodziowym. Miasto otrzyma nowy system alarmowy, nowe urządzenia będą miały możliwość podawania głosowych komunikatów. Nakłady na inwestycje związane z bezpieczeństwem wyniosły w ubiegłym roku blisko 600 tys. zł, na program „Bezpieczny Elbląg” – ponad 171 tys. zł.
Zdaniem policji i straży miejskiej, Elbląg jest miastem, w którym żyje się bezpiecznie. Dba o to 400 policjantów i 27 strażników miejskich. Współpraca między nimi zacieśnia się (tworzą wspólne patrole) i jest skuteczna. Wykrywalność przestępstw jest wysoka – najwyższa wśród 64 porównywalnych polskich miast – i wynosi ponad 70 procent. Policjanci interweniowali 22 tys. razy, strażnicy – blisko 15 tys. razy. Komendanci obu formacji stwierdzili, że mają spore zastrzeżenia do spraw komunikacyjnych. Szef policji wskazał na pieszych uporczywie przechodzących przez jezdnię przy czerwonym świetle („piesi powodują więcej wypadków niż pijani kierowcy”), komendant straży miejskiej zwrócił uwagę, że należy zdyscyplinować kierowców jeżdżących pod prąd na starówce i popełniających wykroczenia na skrzyżowaniach. Miarą dobrej pracy strażników może być fakt, że dobrze opiekowali się osobami bezdomnymi podczas tegorocznej zimy, żadna nie ucierpiała.
Ubiegły rok był ciężki dla straży pożarnej. Interweniowała 2163 razy, w samym mieście – 1140 razy. Dużych pożarów nie było, to zasługa dobrze wyszkolonej załogi, nowoczesnego sprzętu i działań prewencyjnych.
W Powiatowym Inspektoracie Sanitarnym odnotowano te same kłopoty, co w latach ubiegłych, czyli zagrożenie salmonellą, której nośnikiem były jaja spoza kontroli weterynaryjnej. W 2011 roku zlokalizowano trzy ogniska salmonelli – dwa rodzinne i jedno w przedszkolu. Problem jest nadal aktualny.
Po raz pierwszy ubiegłego lata na letnim basenie zakwitły sinice, na krytej pływalni pojawił się gronkowiec, choć personel obu obiektów wyjątkowo dbał o higienę. W przypadku letniej pływalni może to oznaczać bliski koniec jej działalności.
Celnicy są przygotowani na mały ruch przygraniczny, będą stosować kontrolę selektywną („szybciej, aczkolwiek bardzo dokładnie”), aby nie zatracić płynności przekraczania granicy. Trochę niepokoju budzi wzrost ruchu kołowego na polskich drogach, zważywszy na technikę jazdy naszych wschodnich sąsiadów, ale to problem innej służby niż celna.
Wszystkie służby dodatkowo zajmują się przygotowaniami do Euro 2012, zarówno w punktach sanitarnych na granicy jak i poza nią. Skontrolowano np. 11 hoteli, które posłużą jako baza noclegowa dla kibiców, a policja przygotowała 33 miejsca dla osób, które będą potrzebowały odosobnienia ze względu na utratę trzeźwości lub zdrowego rozsądku.
Na początku kwietnia powrócą z Afganistanu polscy żołnierze. Będzie ich półtora tysiąca. Ich dowódcy twierdzą, że z tego powodu nie będzie w mieście żadnych kłopotów.
Na posiedzenie Komisji zostali zaproszeni przedstawiciele organizacji pozarządowych. W ich imieniu przybył Paweł Kulasiewicz, szef Centrum Organizacji Pozarządowych, który przedstawił kierunki, w których miasto z organizacjami samorządowymi może współpracować. Jako najważniejsze można wyznaczyć kilka obszarów: rady dzielnic, konsultacje społeczne, inicjatywy lokalne, aktywizacja mieszkańców oraz tworzenie funduszy gwarancyjnych. Zadeklarował na następne posiedzenie komisji przygotować raport o działalności w Elblągu około 300 organizacji pozarządowych. Członkowie pozytywnie przyjęli tą deklarację i zaproponowali przedstawienie tego raportu na kwietniową Radę Miejskiej, jednocześnie wyrazili nadzieję na dalszą aktywizację elblążan w budowanie społeczeństwa obywatelskiego.
Członkowie komisji pozytywnie ocenili raporty poszczególnych służb, tyle że zasugerowali, by wspólne patrole strażników i policjantów kontrolowały również bezpieczeństwo w środkach komunikacji miejskiej.
Maria Kosecka, przewodnicząca Komisji