Znam księdza od wielu lat jako osoba prywatna, To bardzo dobry ksiądz i człowiek, empatyczny i naprawdę bardzo ludzki, Mam nadzieję że szybko okaże się że to nie prawda, Tylko pomyślcie co ten człowiek musi przeżywać jeżeli jest nie słusznie oskarżany,
A pomyśl co przeżywa ofiara/y jeśli to prawda! Ludzie ogarnijcie się. Biskup bez powodów nie zawiesiłby! Są dowody to sprawa idzie do przodu! Czy słyszeliście kiedyś żeby ktoś to molestował przyznawał się do winy? Czy zboczeńcy czy pedofile ujawniają się? To że wy go znacie to nie oznacza że jest święty! Prawo kościelne oraz cywilne zajmie się tym! Wy od tego nie jesteście!