Szczęśliwie zakończyły się dzisiejsze nocne poszukiwania 9-latka. Chłopiec bawił się na podwórzu i późnym wieczorem nie wrócił do domu. Zaniepokojona matka poinformowała o tym policję. Po pięciu godzinach policjanci odnaleźli chłopca.
Wczoraj (6 sierpnia) około godz. 23 dyżurny braniewskiej policji został poinformowany przez mieszkankę miasta Braniewa, że jej 9-letni syn nie wrócił do domu. Kobieta ostatni raz widziała chłopca o godz. 16, jak biegał po podwórzu. Na własną rękę wszczęła poszukiwania syna lecz bezskutecznie.
Policjanci ustalili rysopis zaginionego chłopca oraz jego kontakty rówieśnicze. Funkcjonariusze wytypowali także miejsca, gdzie dziecko mogłoby przebywać. Informacja o zaginięciu 9-latka dotarła do wszystkich funkcjonariuszy pełniących służbę. Ogłoszono również w nocy alarm dla części jednostki.
Po pięciu godzinach poszukiwań funkcjonariusze odnaleźli chłopca śpiącego u jednego ze znajomych. Jak się okazało, 9-latek powiedział matce kolegi, że jego mama pozwoliła mu nocować. Policjanci całego i zdrowego 9-latka przekazali pod opiekę matki.
Policjanci ustalili rysopis zaginionego chłopca oraz jego kontakty rówieśnicze. Funkcjonariusze wytypowali także miejsca, gdzie dziecko mogłoby przebywać. Informacja o zaginięciu 9-latka dotarła do wszystkich funkcjonariuszy pełniących służbę. Ogłoszono również w nocy alarm dla części jednostki.
Po pięciu godzinach poszukiwań funkcjonariusze odnaleźli chłopca śpiącego u jednego ze znajomych. Jak się okazało, 9-latek powiedział matce kolegi, że jego mama pozwoliła mu nocować. Policjanci całego i zdrowego 9-latka przekazali pod opiekę matki.
KPP w Braniewie