Ty tak na poważnie????
Przecież zdolności bojowe naszej armii są delikatnie mówiąc niemalże zerowe.....
Gromada pasożytów, i chłopów ze wsi tak naprawdę, o plecakach nawet nie wspominam....
Co masz do chłopów? To są właśnie twardzi ludzie zahartowani i znający teren. A jak była powódź w Elblągu i okolicy to wojsko pomagało uszczelniać wały koło jez Druzno i na rzece Wąskiej. A zdolności naszej armii wcale nie są zerowe. Może nie są największe, ale na pewno większe od wszystkich krajów w regionie i Obwodu Kaliningradzkiego, tylko Niemcy są silniejsze. Teraz nam trzeba tylko wiedzieć lotnictwa i rakiet opl i uderzeniowych. np Tomahawk, całkiem możliwe, że w przyszłości je będziemy mieli, bo już są kupione JASSM i Pociski Przeciwokretowe. Potrzeba też trochę więcej czołgów, ale i tak mamy ich ponad 1000. A kilkadziesiąt tysięcy naszych wojaków było na prawdziwej wojnie w Iraku, Afganistanie, Wzgórzach Golan, Kosovie czy Czadzie i Nigerii, więc nasi wojacy mają różnorodne doświadczenie i wcale nie są tacy bezbronni, trzeba tylko wyposażyć ich w dobry sprzęt.