UWAGA!

Cantata zaśpiewała dla Alanka

 Elbląg, Cantata zaśpiewała dla Alanka
fot. Anna Dembińska

Alanek jest radosnym dzieckiem i ma wielką wolę życia. Gdy miał dwa tygodnie, lekarze nie dawali mu szans na przeżycie. Dziś dzięki regularnej rehabilitacji stawia pierwsze kroki i dogania rówieśników. Specjalnie dla niego w jednym z elbląskich hoteli w piątek (9 lutego) zaśpiewał chór Cantata. Środki zebrane podczas koncertu zostaną przeznaczone na rehabilitację chłopca. Zobacz zdjęcia.

Alanek ma dzisiaj półtora roku i jest oczkiem w głowie rodziców. To dzięki kochającej rodzinie robi tak ogromne postępy. Jego życie rozpoczęło się tragicznie. Urodził się zdrowy, jednak dziesięć dni później uległ poważnemu wypadkowi. Wypadł z wózka, gdy jego biologiczna matka niosła go wraz z koleżanką po schodach. Nie dawano szans na przeżycie. Badania wykazały pękniecie podstawy czaszki. Chłopiec przeszedł trepanację czaszki, a także zabieg plastyki ubytku kości czaszki, który, jak się później okazało, trzeba było powtórzyć. Jej brak powodował powstawanie przepukliny oponowo - mózgowej. Upadek skutkował trwałymi zmianami w mózgu dziecka. Prawa półkula mózgu jest martwa, chłopiec cierpi też nad nadwrażliwość na bodźce z zewnątrz. Gdy Alanek miał półtora miesiąca, trafił do rodziny zastępczej w Jegłowniku. Rodzina Madejów otoczyła go opieką i miłością, dzięki czemu malec coraz szybciej się rozwijał.
       Pod względem intelektualnym i poznawczym dzięki regularnej terapii Alanek dogonił rówieśników. Mówi „mama” i „tata”, woła brata po imieniu, bije brawo i macha na pożegnanie. Samodzielnie siedzi a od niedawna staje w pionizatorze i w specjalnych ortezach. – Niestety nie raczkuje – mówi Magdalena Madeja, mama Alanka. - Uniemożliwia mu to niesprawna rączka. Regularnie ćwiczy z rehabilitantką, z którą przygotowuje się do chodzenia. Potrafi przy jej wsparciu poprzez ruch bioderek wymusić kroki.
       Leczenie Alanka jest kosztowne. Chłopiec wymaga regularnych wizyt u specjalistów, konieczna jest jego ciągła rehabilitacja. Pod koniec lutego czeka go dwutygodniowy pobyt na oddziale rehabilitacyjnym w Bartoszycach. A w drugiej połowie marca wybiera się z rodzicami do Warszawy na wizytę kontrolną u neurochirurga. – Alanek ćwiczy codziennie pod okiem rehabilitanta i w ośrodku i prywatnie w domu – dodaje mama chłopca. - Ćwiczenia są coraz intensywniejsze. Ma nakładane specjalne tejpy na rączkę z niedowładem, dzięki czemu jest ona aktywniejsza i może nią wykonywać drobne czynności takie jak na przykład malowanie.
       Jesteśmy pewni, że o tym dzielnym chłopcu usłyszymy jeszcze wiele dobrego, będziemy więc nadal śledzić dalsze postępy naszego małego bohatera.
       Każdy, kto chce wesprzeć Alanka, może to zrobić wchodząc na stronę internetową.
      
dk

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama