Radni zdecydowali - od 1 stycznia 2018 r. wprowadzone zostaną podwyżki cen wody i opłat za odprowadzanie ścieków. Zgodnie z propozycją EPWiK zwiększenie opłat dla gospodarstw domowych nastąpi średnio o 9 procent. - Radni mają tylko jedną możliwość - głosować "przy pistolecie", bo dotacja nam przepadnie - wyraził swój sprzeciw radny SLD Ryszard Klim.
Dziś (16 listopada) rozpatrywali wniosek, jaki przedstawiło Elbląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Chodziło o zatwierdzenie nowych taryf dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i odprowadzanie ścieków. Zgodnie z wnioskiem, podwyżki dla gospodarstw domowych mają wynieść średnio 9,3 procent (4,9 proc. za wodę, 14,1 proc. za odprowadzanie ścieków). Firmy i instytucje zapłacą o 8,9 proc. więcej.
„Wzrost cen za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków wynika z ich zbyt niskiego poziomu, niepokrywającego w pełni kosztów realizacji tych usług. Obecnie obowiązujące ceny usług zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków nie były zmieniane od 2015 r. Zmiana cen wynika również z konieczności zabezpieczenia środków na realizację inwestycji. Dotyczy to przede wszystkim inwestycji w zakresie gospodarki ściekowej o łącznej wartości brutto ponad 116 mln zł, w tym inwestycji dotyczącej modernizacji i rozbudowy oczyszczalni ścieków, które zostaną zrealizowane w najbliższych latach. Powyższe inwestycje realizowane będą przy współfinansowaniu środkami unijnymi w łącznej wysokości ponad 60 mln zł” .
"Za" było 18 radnych, "przeciwko" 4, zaś 2 wstrzymało się od głosu. I tym sposobem w nowy rok wejdziemy z podwyżkami.
- Radni mają tylko jedną możliwość - głosować "przy pistolecie", bo dotacja nam przepadnie. Zabrakło społecznej dyskusji w tej kwestii. Wzrastają koszty codziennego życia, a my występujemy jak dawcy obciążeń. A może pójść w drugą stronę i odciążyć elblążan: może przez zmniejszenie czynszów? - swoją dezaprobatę wyraził radny SLD Ryszard Klim.- Nie mogę poprzeć tej uchwały w proponowanym kształcie - i nie poparł, ale jego sprzeciw był w finalnym efekcie symboliczny.
A to może nie być koniec podwyżek, bo nadal EPWiK czeka na wysokość stawek, jakie będzie musiało płacić za świadczenie usług wodnych, które wejdą w życie od 1 stycznia 2018 roku na mocy nowego prawa wodnego.
„Wzrost cen za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków wynika z ich zbyt niskiego poziomu, niepokrywającego w pełni kosztów realizacji tych usług. Obecnie obowiązujące ceny usług zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków nie były zmieniane od 2015 r. Zmiana cen wynika również z konieczności zabezpieczenia środków na realizację inwestycji. Dotyczy to przede wszystkim inwestycji w zakresie gospodarki ściekowej o łącznej wartości brutto ponad 116 mln zł, w tym inwestycji dotyczącej modernizacji i rozbudowy oczyszczalni ścieków, które zostaną zrealizowane w najbliższych latach. Powyższe inwestycje realizowane będą przy współfinansowaniu środkami unijnymi w łącznej wysokości ponad 60 mln zł” .
"Za" było 18 radnych, "przeciwko" 4, zaś 2 wstrzymało się od głosu. I tym sposobem w nowy rok wejdziemy z podwyżkami.
- Radni mają tylko jedną możliwość - głosować "przy pistolecie", bo dotacja nam przepadnie. Zabrakło społecznej dyskusji w tej kwestii. Wzrastają koszty codziennego życia, a my występujemy jak dawcy obciążeń. A może pójść w drugą stronę i odciążyć elblążan: może przez zmniejszenie czynszów? - swoją dezaprobatę wyraził radny SLD Ryszard Klim.- Nie mogę poprzeć tej uchwały w proponowanym kształcie - i nie poparł, ale jego sprzeciw był w finalnym efekcie symboliczny.
A to może nie być koniec podwyżek, bo nadal EPWiK czeka na wysokość stawek, jakie będzie musiało płacić za świadczenie usług wodnych, które wejdą w życie od 1 stycznia 2018 roku na mocy nowego prawa wodnego.
A